Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Jaki kraj, taki Bocelli. Widzowie wkurzeni na Polsat za wprowadzenie ich w błąd podczas sylwestrowej nocy – Polsat hucznie zapowiadał specjalnego gościa z Włoch, po którego osobiście helikopterem miał się wybrać Krzysztof Ibisz. O północy na "dachu budynku" zajmowanego przez Polsat pojawili się Małgorzata Walewska i "Andrea Bocelli". Para wykonała "Time to Say Goodbye". Ci bardziej spostrzegawczy szybko odkryli, że żaden to Bocelli, a... Czadoman! Dodatkowo sam występ nie miał miejsca na dachu, tylko była to scenografia odtworzona w green screenie.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…