14 zaskakujących faktów o Norwegii, których prawdopodobnie nie znałeś (15 obrazków)
Każda wydana w Norwegii książka po przejściu kontroli jakości zostaje kupiona przez Norweską Radę Sztuki, po czym instytucja przekazuje egzemplarze do krajowych bibliotek. W przypadku książek dla dorosłych zakupionych zostaje 1000 sztuk, a w przypadku tych dla dzieci 1550. Takie działanie ma na celu wsparcie wydawców oraz pomoc dla pisarzy, którzy dopiero zaczynają budować swoją karierę. Ponadto, książki są zwolnione z norweskiego podatku VAT.
W 2013 roku ówczesny premier Norwegii, Jens Stoltenberg postanowił popracować incognito jako taksówkarz w Oslo. Zrobił to, ponieważ jak sam stwierdził "chciał usłyszeć, co tak naprawdę myślą norwescy wyborcy, a taksówki to jedno z niewielu miejsc, w którym ludzie dzielą się swoimi poglądami politycznymi".
Fundusz Naftowy Norwegii jest wart ponad 1 bilion dolarów. Rocznie w kraju wydaje się około 3% tych pieniędzy, ponieważ środki oszczędzane są "na następne pokolenie".
Svalbard to jedyna strefa bezwizowa na świecie. Oznacza to, że każdy może tam mieszkać i pracować przez czas nieokreślony, bez względu na obywatelstwo.
W więzieniu Halden zachęca się strażników do interakcji z osadzonymi poprzez wspólne uprawianie sportu czy jedzenie. Uważa się, że zapobiega to agresji z obu stron i tworzy poczucie wspólnoty. Oczywiście to wszystko przy zachowaniu maksimum bezpieczeństwa.
Nie ulega jednak wątpliwości, że osadzeni tam więźniowie mają lepsze warunki życia niż niejedna wolna osoba w Polsce. Wszystkie cele o powierzchni 10 metrów kwadratowych wyposażone są w telewizor z płaskim ekranem, toaletę i prysznic oraz miękkie ręczniki.
W norweskim języku potocznym używa się słowa "Teksas", aby opisać coś lub kogoś szalonego. Według Daniela Gusfre Imsa, szefa poradni Norweskiej Rady Językowej, określenie to stało się częścią języka, gdy ludzie zaczęli czytać i oglądać westerny. "Gatunek ten był niezwykle popularny w Norwegii. Wiele z takich dzieł rozgrywało się w Teksasie, więc słowo to stało się symbolem czegoś bezprawnego i niekontrolowanegoI - powiedział Ims stacji BBC.
Dochody i majątek wszystkich mieszkańców Norwegii są podawane do publicznej wiadomości. Idea kryjąca się za tą koncepcją jest taka, że uchylanie się od płacenia podatków staje się w ten sposób znacznie trudniejsze - ktoś, kto odnotowuje niskie dochody, ale jeździ drogim samochodem, staje się podejrzany w oczach władz.
Komentarze Ukryj komentarze