Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Trzymają oni kartki 0,00%% co ma związek z badaniami krwi, które potwierdziły brak alkoholu we krwi jednego z pobitych protestujących. Pozycja w której stoją lekarze ma przypominać którą muszą przez wiele godzin utrzymywać zatrzymani protestujący – "Dziennikarka Kaciaryna Barisewicz pisała o pobitym na śmierć przez zwolenników Alaksandra Łukaszenki mieszkańcu Mińska Ramanie Bandarence. Lekarz Arciom Sorokin przekazał jej dokumentację medyczną, z której wynikało, że we krwi zabitego nie było alkoholu. Jej autentyczność potwierdziła później matka zabitego. Przedstawiciele władz, w tym Alaksandr Łukaszenka, przekonują, że Raman Bandarenka był pijany."

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…