Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
"Kieruję te słowa do nieznajomego, który spotykając mnie w sklepie powiedział: "Żal mi cię, masz pełne ręce roboty z tymi wszystkimi dziećmi", oto co mam Ci do powiedzenia: – Po pierwsze, moje ręce były wolne, jak widać na zdjęciu (musiałam to podkreślić).Nie wiesz o tym, że straciłam dwoje dzieci, zanim udało mi się urodzić tą dwójkę młodszych, więc jeśli chcesz mi współczuć, to jest to jedyny powód, dla którego powinieneś.Moje dzieci są dla mnie błogosławieństwem. Nie zawsze zachowują się nienagannie, bo cóż, są dziećmi. Czasami są głośne, czasami źle się zachowują, a czasami mają gorszy dzień. Jednak Ty ich nawet nie widziałeś takimi. To, co widziałeś, to była para młodych ludzi z 4-latkiem śpiewającym piosenkę, 2-latkiem siedzącym cichutko wwózku i noworodkiem śpiącym w swoim nosidełku. Jeśli to jest Twoja definicja posiadania rąk pełnych roboty, to żal mi Ciebie.Prawda jest taka, tak jestem zajęta. W niektóre dni nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła pójść spać. Przy moich dzieciach jestem zawsze w gotowości, zawsze jest tak, że któreś z nich czegoś potrzebuje, ale nigdy nie postrzegałamich jako ciężaru lub powodu, dla którego ktoś mógłby mi współczuć. Nawet w dni, kiedy nie chcą mnie słuchać, mają załamania nerwowe i kiedy wydaje mi się, że nic, co robię, nie jest wystarczająco dobre, nigdy nie użalałam się nadsobą i nie oczekuję, że inni też będą. Jeśli posiadanie trójki dzieci sprawia, że jestem zajęta, niech tak będzie. Ale proszę, nigdy nie współczuj mi z tego powodu, ponieważ moje serce jest o wiele bardziej przepełnione miłością, niż moje ręce wypełnione pracą"

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…