Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Bycie tatą to nie jestprosta sprawa –  To znowu ja. Mam dwie córki. Kocham je nad życie. Obie zupełnie inne i obie zajebiste. Obie mnie też  wnerwiają, bo tłuką się regularnie. Czasem chciałbym je tak zostawić. Może jak jedna wyłupi oko drugiej to zmądrzeją… Niestety to tak nie działa. Nie można stać w drzwiach i dopingować:-Dobrze! Dawaj! Za włosy ją! Ugryź! Nie ma też co siedzieć w pokoju obok i udawać, że się nic nie dzieje. Albo psa wysyłać, żeby pogryzł.Trzeba pogodzić, wysłuchać i sprawić, żeby się przytuliły. Trzeba tłumaczyć, żeby się dogadały, bo dzięki tej inności mogą się uzupełniać, a to wzmacnia całą rodzinę.Nic nie kumają. Leją się dalej. I chociaż szlag człowieka trafia to nie mogę przestać. Wiem, że to przyjdzie. Muszę po prostu tworzyć warunki. W końcu jestem tatą. Nikt nie mówił, że będzie łatwo.Wydaje się oczywiste, ale jak się nie ma dzieci, a chce się być Ojcem Narodu, to można nie wiedzieć.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…