Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Więzili, przypalali, bili i gwałcili 26-latkę 8 dni. Kobieta uciekła, ale nie przeżyła. Sąd wydał wyrok i skazał zwyrodnialców na 25 lat więzienia – Nasuwają się pytania: czy taka kara równoważy cierpienia i śmierć ofiary?Jeżeli nie to czy kara śmierci już tak? Jeżeli nie kara śmierci to co (ciężka katorga według mnie najbardziej adekwatna wtedy 25 lat mogłoby równać się karze śmierci, ale jednak nie byłoby odbieraniem życia w dosłownym znaczeniu) jak określić współmierność kary do zbrodni?Czy społeczeństwo nie powinno mieć wglądu do wizerunku sprawców?Czy "sąsiedzi" nie powinni mieć prawa do wiedzy kto obok nich mieszka (groźny morderca, gwałciciel, pedofil)?

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…