Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Dziś do banku przyszły dwie osoby w maskach. Wybuchła panika... – Po chwili wszyscy się uspokoili...Okazało się, że to tylko napad. O Januszach biznesu. Jestem dziś u kontrahenta, wpada do niego wykonawca (malarz) i pyta: - Masz jeszcze te maseczki malarskie? - Gdzie tam, wykupili, koronawirus. - Maseczki malarskie? - No malarskie, wziął ode mnie 2 tysiące sztuk, dal 800 zł brutto. - Pojebało? - Pojebało to rnnie, że nie wziąłem więcej...Ten koleś sprzedał to za 4700 na pniu. Jakbym wiedział, sam bym teraz sprzedawał. Wtrącam się ja: - Zaraz, ale to są maseczki malarskie, przed niczym nie chronią, poza pyłem, A kontrahent: - Myśli pan, że ludzi to interesuje? Byle na ryja oś ubrać. Kuma, że mnie wcześniej oś takiego do głowy nie przyszło... Jak macie dostęp do maseczek, brać i na alledrogo wystawiać - zarobicie.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…