Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  Monika Kiedyś pojechałam do sklepu, zrobiłam zakupy, jadę wózkiem z zakupami prawie na sam koniec parkingu. Zaczyna trochę padać, jestem wkurzona faktem, że muszę wrócić tym wózkiem pod sklep. kiedy pojawia się mój wybawca! Mój rycerz na białym koniu, który zwraca się do mnie: poratuje piękna Pani złotóweczką. Ja szczęśliwa odpowiadam: niech Pan chwilę poczeka, dam panu wózek do odprowadzenia w środku jest dwa złote. W odpowiedzi usłyszałam coś w stylu: że nie da rady bo się śpieszy. Jedyne. na co się zdobyłam to gdzie, do pracy? Lubię to! Odpowiedz 2 godz CrikL C) 1.3 tys 43 komentarze 16 udostępnień Krzysztof Pakuje sobie zakupy pod Biedronka, podlatuje do mnie panicz z brodą siwą; -Panie daj 2 zł -ok. ale chodz Pan ze mną. Żulik idzie szczęśliwy. już patrzy w myślach jaki może kupić jacht, nowy tv do meliny albo dołoży się koledze do wina za moje zarobione 2 zł. Podchodzimy pod drzwi biedronki.ukazuje nam się piękne, z niebywała grafiką, z lietarami żółtymi jak złoto ogłoszenie o pracę. Pokazuje Panu żulowi, mówię „tu Pan dostaniesz 2000. a nie jakieś marne 2 zł.- A on na to: -pierdole. ide do kogoś innego

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…