Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  Wchodzę, kładę receptę (terminalne stadium raka, leki typowo dla nowotworowca). - Ojej ile leków hihih - I to wszystko pani potrzebne na już? Bo to silne leki przy chorobach nowotworowych - Nie, z nudów sobie przychodzę wydawać pieniądze w aptece na leki których nie potrzeba. Wie pani, takie hobby -...żeby nie wybuchnąć jem cukierki z pojemniczka na ladzie - no dobrze, to mamy już wszystko. Tyle i tyle do zapłaty. - kartą - dziękuję, weźmie sobie pani raczka na drogę. Nawet kilka. Proszę brać nawet całą garść. Rozda pani rodzinie.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…