15 najciekawszych wiadomości z zeszłego tygodnia, które mogliście przegapić #53 (18 obrazków)
Wietnamscy lekarze wyleczyli pacjenta z zatruciem alkoholowym piętnastoma piwami
Jeżeli trzeba się leczyć tym, czym się zatruło, to Wietnamczyk Nguyen Van Nhat będzie chyba nieśmiertelny. 48-latek trafił do szpitala w Quang Tri 25 grudnia 2018 roku w stanie krytycznym. Po pobraniu próbki krwi okazało się, że znajdujący się w niej poziom metanolu przekraczał wielokrotnie dopuszczalną normę, więc aby powstrzymać nieuchronny armagedon w ciele mężczyzny lekarze zaczęli odtruwać Van Nhata za pomocą alkoholu, bo tak właśnie działa medyczna magia. Facet dostał najpierw 3 browarki na reanimację, a później kolejnych 12, które popijał co godzinę. Źródło nie wspomina, czy mężczyznę udało się uratować, ale nie podaje też, by zmarł, więc akcja reanimacyjna raczej zakończyła się sukcesem.
Kobieta doznała silnego podrażnienia oka, bo przez przypadek przepisano jej krem na erekcję zamiast maści na suche oko
Mieszkankę Glasgow należało poddać leczeniu, ponieważ farmaceuta w aptece wydał jej zły lek. Zamiast maści nawilżającej oko marki Vita-POS kobieta otrzymała krem na erekcję Vitaros. Do pomyłki doszło, ponieważ farmaceuta źle odczytał informacje na recepcie, a odczytał je źle dlatego, że lekarz jak zwykle nabazgrał coś długopisem, zamiast to napisać. Po nałożeniu kremu na erekcję na oczy kobieta zaczęła narzekać na ból oczu, zaburzenia widzenia, pojawiło się zaczerwienienie skóry, spuchła jej także powieka. Przypadek kobiety opublikowano w piśmie medycznym British Medical Journal, na łamach którego przy okazji zaapelowano do lekarzy o wypisywanie recept drukowanymi literami, by uniknąć podobnej pomyłki w przyszłości.
T-Mobile zostało ukarane za sugerowanie w reklamie, że nowy telefon poskłada rodzinę do kupy
Wiadomo, że święta to magiczny czas. Ale święta z T-Mobile to czas najmagiczniejszy. Przynajmniej według T-Mobile. Z okazji świąt Bożego Narodzenia firma przygotowała spot reklamowy z kilkuletnim chłopakiem w roli głównej, który odkrywa, że nowy smartfon pod choinką potrafi odmienić życie. Od teraz chłopak może kontaktować się ze swoimi rozwiedzionymi rodzicami kiedy chce i wszyscy są szczęśliwi, choć dalej rozwiedzeni. Wiele osób złożyło skargę do Komisji Etyki Reklamy, że stworzony przez T-Mobile spot sugeruje dzieciom, że dzięki nowemu smartfonowi rodzice znowu będą razem. Komisja przyznała skarżącym rację, natomiast T-Mobile nie zgadza się z decyzją, argumentując między innymi, że nie ma nic złego w pokazywaniu fragmentów prawdziwego życia, a tak w ogóle to się odwalcie, bo T-Mobile nie podpisywało się pod żadnym kodeksem reklamy.
Kobieta przestała słyszeć mężczyzn
Chinka imieniem Chen obudziła się rano i nie potrafiła usłyszeć tego, co mówił do niej jej chłopak. Wbrew pozorom kobieta nie chciała w ten twórczy sposób uniknąć konieczności odwiedzenia rodziców swojego partnera. Wieczór wcześniej narzekała na dzwonienie w uszach, nie czuła się też dobrze i wymiotowała. Chen odwieziono do szpitala, gdzie poinformowano ją o tym, że straciła zdolność słyszenia dźwięków o niskiej częstotliwości. Lekarka, którą siłą rzeczy wyznaczono do przeprowadzenia badania, wyjaśniła, że za stan pacjentki odpowiada przemęczenie i brak snu. Na szczęście tego typu pogorszenie słuchu to tylko tymczasowa przypadłość, którą można wyleczyć.
Mężczyzna zabił pająka, rzucając w niego dartem
Wyjaśnijmy sobie coś na wstępie: pająki są spoko. Niemniej jednak wyczyn pewnego Szkota może budzić w człowieku coś w rodzaju uznania. Mężczyzna trafił pajęczaka wałęsającego się po ścianie swojego domu dartem, czyli rzutką, którą rzuca się do tarczy. Szkot opublikował nagranie z zawodów, które urządził sobie z pająkiem. Ewidentnie zadowolony z siebie mężczyzna chwali się na koniec przed obiektywem i pyta retorycznie „Kto jest debeściak?”, z oddali zaś słychać kobiecy głos, który nazywa mężczyznę okrutnym. Również pod nagraniem, które zostało już usunięte z mediów społecznościowych, pojawiło się wiele komentarzy potępiających mężczyznę.
Fryzjer wyciął swojemu klientowi na głowie symbole opcji odtwarzania, bo klient spauzował film z wymarzoną fryzurą
Rzemieślnik zbyt dosłownie potraktował kadr z filmiku przedstawionego mu przez jednego z klientów. Znany chiński bloger Tian Xiu Bot przedstawił fryzjerowi, na którym inny mężczyzna nosi upragnioną przez blogera fryzurę. Tian Xiu Bot zatrzymał wideo w miejscu, na którym fryzura prezentowała się najlepiej, by fryzjer mógł ją odtworzyć na głowie Tian Xiu Bota. Fryzjer dopytał jeszcze, czy Tian Xiu Bot chce mieć na głowie te same „trójkąty”, a gdy niczego nie domyślający się bloger potwierdził, fryzjer spełnił jego prośbę. Zaskoczony bloger wrzucił zdjęcia swojej fryzury do mediów społecznościowych, okraszając je ironicznym komentarzem, że próżno dzisiaj szukać równie rzetelnych fryzjerów.
Komentarze Ukryj komentarze