Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Właściciel zakładu kremującego dziwnie na mnie popatrzył a potem przemówił:- Przykro mi. Musi pan pokryć straty.- Ale dlaczego ja? Proszę winić mojego ojca. To on chciał żebym włożył mu do trumny rzeczy, które kochał za życia- No ok. Ale fajerwerki? –

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…