Stewardesy opowiadają o najgorszych sytuacjach, które je spotkały podczas lotów (8 obrazków)
Grupa dzieciaków siedziała w pierwszym rzędzie. Podczas startu, jeden z nich puścił monstrualnego pawia przechylając się w stronę przejścia. Wymioty stoczyły się w dół docierając prawie do samego końca samolotu
Pewien pasażer po skorzystaniu z toalety nacisnął spłuczkę. W tym samym momencie, samolot wpadł w kieszeń powietrzną i spadł kilka metrów w dół. Cała zawartość muszli wystrzeliła w górę oblewając nieszczęśnika. Obsługa lotniska spłukała go za pomocą wody ze szlaucha na płycie zaraz po wylądowaniu
Podczas pochodzenia do lądowania, pilot nagle poderwał maszynę i powiedział, że jest jakaś usterka. Za chwilę stewardesy zaczęły prosić pasażerów o zajmowanie miejsc w tyle samolotu. Pasażerowie wpadli w panikę, która zwiększyła się jeszcze kiedy podczas ponownego lądowania zobaczyli czekające na nich wozy strażackie i karetki
Podczas 14 godzinnego lotu do Chin, jednemu z pasażerów tak się nudziło, że wysmarował kałem ściany w jednej z toalet. Mimo zablokowania drzwi, straszliwy smród unosił się w samolocie
Samolot wleciał w burzę, kapitan kazał wszystkim wrócić na miejsca i zapiąć pasy. Nie dość, że turbulencje były okropne to jeszcze piorun trafił w samolot. Pilot powiedział, że nic nie uległo uszkodzeniu ale pasażerowie w grobowej ciszy doczekali do lądowania
Dwóch pasażerów siłowało się na rękę. Nie wiadomo w jaki sposób w ciągu liku minut zamieniło się to w regularną walkę. Pasażerowie siedzący obok też oberwali kilka ciosów
Z luku bagażowego nad głowami podróżnych zaczęły wypadać larwy. Okazało się, że znajdowała się tam zepsuta ryba, zostawiona kilka dni wcześniej przez jednego z pasażerów
Komentarze Ukryj komentarze