Lista najbardziej absurdalnych podatków w Polsce i na świecie! (14 obrazków)
Podatek od cienia
W Wenecji lokale użytkowe muszą płacić podatek za to, że ocieniają budynki i tereny należące do miasta. Nałożenie opłaty szybko wywołało pożądany efekt. Właściciele lokali postanowili zdemontować daszki, markizy i baldachimy
Podatek od krowich gazów
W Estonii rolnicy nie mają łatwo. W 2008 r. estoński rząd postanowił nałożyć na hodowców krów absurdalny podatek. To opłata za...krowie gazy. Urzędnicy uważają, że zwierzęta te przyczyniają się do zanieczyszczenia powietrza. Krowy produkują dużo gazów cieplarnianych i dlatego hodowcy muszą za nie płacić.
Co ciekawe, na inne zwierzęta hodowlane Estonia nie nakłada tego typu podatku
Podatek od deszczu
W 2018 r. - w wyniku wprowadzenia nowego Prawa wodnego – samorządy w całej Polsce pobierają tzw. podatek od deszczu. Opłata ma być przeznaczana na utrzymanie infrastruktury zagospodarowania wód opadowych i roztopowych w należytej sprawności technicznej.
Przepis dotyczy wszystkich, którzy posiadają nieruchomość o wielkości powierzchni powyżej 3500 m2. Wysokość opłaty za deszczówkę ustala wójt, burmistrz lub prezydent miasta.
Co ciekawe, z opłaty zwolnione są kościoły i związki wyznaniowe „ze względu na wymiar społeczny”
Podatek od oddychania
Pieniądze za oddychanie podobno pobierano w starożytnym Bizancjum. W Polsce w pewnym sensie też płacimy za powietrze. Mowa tu o tzw. opłacie miejscowej (często określanej jako opłata klimatyczna). Jest ona pobierana na podstawie przepisów ustawy o podatkach i opłatach lokalnych od osób fizycznych przebywających czasowo w celach wypoczynkowych, turystycznych lub szkoleniowych w miejscowościach o szczególnych walorach uzdrowiskowych, klimatycznych i krajobrazowych.
Mówiąc prościej – opłata klimatyczna to podatek, który muszą zapłacić turyści za każdą dobę pobytu w atrakcyjnych przyrodniczo gminach. Zwykle wynosi ona ok. 2 zł dziennie od osoby. Należy ją uiścić właścicielowi noclegu
Podatek od chipsów
Na Węgrzech od 1 września 2011 r. obowiązuje „podatek chipsowy”. Dotyczy niezdrowej żywności, w tym:
- napojów energetyzujących
- chipsów
- żywności paczkowanej
- słodyczy – ciasteczek i pakowanych ciast
- przekąsek słonych i słodkich
Podatek chipsowy ma zniechęcić Węgrów do złego odżywiania się
Podatek od gipsu
Austria słynie z narciarstwa. Jak wiadomo, z tym zimowym sportem wiążą się częste kontuzje.
Austriacy podliczyli, że rocznie 150 tys. narciarzy łamie kończyny. Leczenie złamań wymaga użycia sporej ilości gipsu. Właśnie z tego powodu nałożono specjalny podatek. Został on wliczony do cen usług narciarskich.
Uzbierane w ten sposób pieniądze otrzymuje austriacka służba zdrowia
Podatek od słońca
W Polsce na szczęście taki podatek nie obowiązuje. O opłatę za piękne słońce pokusili się jednak Hiszpanie. Na hiszpańskich Balearach turyści muszą płacić za słońce. Opłata wynosi 1 euro dziennie. Podatek został nałożony ze względu na brak funduszy na odnowę atrakcji turystycznych. Opłata za słońce jest przeznaczona m.in. na dbanie o środowisko
Komentarze Ukryj komentarze