15 najciekawszych wiadomości z zeszłego tygodnia, które mogliście przegapić #41 (16 obrazków)
Sportowca wyproszono z restauracji typu „płacisz raz, jesz ile chcesz”, bo zjadł ile chciał
Triatlonista Jaroslav Bobrowski zjadł prawie 100 talerzy sushi w bawarskiej restauracji Running Sushi, zanim właściciel restauracji go wyprosił. Właściciel dał Bobrowskiemu do zrozumienia, że to nieważne, że Running Sushi jest restauracją, w której można jeść, ile się chce, ponieważ nie na takie ile się chce nastawiano się, ustalając jednorazową cenę 15,90 euro za jedzenie do oporu. Bobrowski nie wiedział, że za dużo zjadł, tym bardziej że do restauracji nie przyszedł po raz pierwszy. Wcześniej jednak nie pochłaniał aż tyle jedzenia. Tłumaczył, że z powodu wymogów treningowych nie brał nic do ust przez wcześniejsze 20 godzin. Chciał też zostawić napiwek, ale kelner go nie przyjął i poprosił, by ważący 79 kilo sportowiec więcej nie przychodził.
Uczelnia przeprosiła za przyciemnianie koloru skóry białych studentów na zdjęciu promocyjnym
Francuska akademia sztuk pięknych im. Émile’a Cohla w Lyonie opublikowała w Internecie zdjęcie z klasowej wycieczki. Na zdjęciu znajduje się grupa studentów w jednej z galerii sztuk, jednak nie wszystko jest takim, jakie się wydaje. Kilka osób zwróciło uwagę, że zdjęcie zostało przerobione: niektórym z białych studentów przyciemniono kolor skóry, cyfrowo dostawiono także kilka czarnoskórych osób. Dyrektor placówki tłumaczy, że zdjęcia przerobiła amerykańska agencja PR, której wysłano fotografię, by wyrabiać markę szkoły na tamtejszym rynku przed otwarciem oddziału uczelni w Los Angeles.
Apple’a oskarżono o seksizm wyrażony w iPhone’ach, które nie mieszczą się w damskich dłoniach
Na niedawnej konferencji Apple zapowiedział wprowadzenie nowych i wycofanie części starych produktów. O ile ekscytacja nowościami nikogo nie dziwi, to znalazła się grupa, której nie spodobała się zapowiedź wycofania ze sprzedaży iPhone’a SE. Mowa o feministkach, które krzyczą, że nowe iPhone’y stają się coraz większe i nie mieszczą im się w dłoniach, sprawiając ból podczas użytkowania smartfona, zaś starsze i mniejsze modele zostają wycofane. Oburzone przedstawicielki feministek żądają od Apple’a zmiany podejścia i uwzględnienia roszczeń swojej największej grupy konsumentów, czyli kobiet. Część kobiet uważa, że fakt tworzenia przez Apple „produktów dla mężczyzn” wynika z zatrudniania przez kalifornijskiego giganta większej liczby mężczyzn niż kobiet.
Powstaje obywatelski projekt zakazu wstępu dla nieszczepionych dzieci do przedszkoli i żłobków
W związku z rosnącą liczbą zachorowań na choroby, na które dzięki szczepieniu wcale nie trzeba chorować, a także rosnącą aktywnością antyszczepionkowców, powstał pomysł, by zakazać nieszczepionym dzieciom uczęszczania na zajęcia w żłobkach i przedszkolach. Podobny zakaz funkcjonuje w niemal wszystkich stanach USA i Francji. Dwóch wrocławian chciałoby teraz wprowadzenia takiego prawa u nas. Potrzeba im stu tysięcy podpisów, by projekt mógł trafić pod obrady Sejmu. Jak tłumaczą eksperci, wielu rodziców boi się szczepić dzieci z powodu obaw o powikłania, ale jednocześnie zapomina o skutkach wywołanych chorobami zakaźnymi.
Mark Wahlberg wstaje o 2:30 w nocy, modli się i idzie na siłkę
Znany aktor opublikował na swoim koncie na Instagramie rozpiskę godzinową czynności, które wykonuje w ciągu dnia. Napisać, że harmonogram Marka Wahlberga odbiega znacząco od harmonogramu większości ludzi, to byłby eufemizm. Aktor wstaje o godzinie, o której wielu ludzi potrafi wracać dopiero z imprezy, następnie modli się przez pół godziny (Wahlberg nigdy nie krył swojego przywiązania do wiary), je śniadanie i idzie na siłownię. Po powrocie z siłowni aktor je kolejny posiłek. Wszystko to w czasie, gdy większość ludzi jeszcze śpi. Resztę dnia spędza na pracy (łącznie ok. 3 godziny), jedzeniu, ćwiczeniach i odbieraniu dzieci ze szkoły, spać idzie o 19:30.
Amazon przyznał, że pomysł umieszczania pracowników w klatkach to zły pomysł
Jedna z amerykańskich gazet dotarła do złożonego przez Amazona patentu dotyczącego usprawnienia przebiegu pracy w magazynach. Amazon chciałby wkładać ludzi do klatek, ale nie po to, by ich nie wypuszczać do domu, tylko chronić. Firma wyszła z założenia, że przy rosnącym udziale maszyn i robotów w procesach magazynowych, wzrastać będzie ryzyko wypadków. Jednoosobowe klatki, w których mieliby znajdować się pracownicy magazynowi, chroniłyby ich przed wypadkami z udziałem robotów. Choć Amazon tłumaczy, że chodziło jedynie o względy bezpieczeństwa, większość konsumentów dość sceptycznie podeszła do perspektywy izolowania pracownika w klatce.
Mieszkaniec Kutna ukradł naklejki z Biedronki i teraz stanie przed sądem
Zaczęło się – Biedronka rozpoczęła kolejną akcję, w ramach której ludzie będą odzierać się z godności i rozumu człowieka. Ten, kto liczył, że nauczeni historią ze Świeżakami ludzie racjonalnie podejdą do Słodziaków, grubo się mylili. Akcja ledwie wystartowała, a w Biedronkach już rozgrywają się dantejskie sceny. W Kutnie 35-latek przywłaszczył sobie 1500 naklejek umożliwiających wymianę na rozchwytywane maskotki. Tłumaczył, że chciał zrobić przyjemność swoim dzieciom, a teraz grozi mu do 5 lat więzienia. Przypomnijmy tylko, że te same maskotki, które w Biedronce można dostać po zrobieniu zakupów na co najmniej kilkaset złotych, można zamówić na Allegro lub AliExpressie za kilkadziesiąt złotych.
Komentarze Ukryj komentarze