Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Nazajutrz po imprezie miałam ogromnego kaca. Mąż przyniósł mi tabletki na ból głowy, poszedł do sklepu po piwo, ugotował zupę, bez żadnego słowa marudzenia – Kiedy wzięłam się w garść wieczorem, usiadłam, a mąż do mnie:"i widzisz, tak należy się zachowywać, gdy ktoś bliski ma kaca. A nie marudzić i dręczyć gadaniem cały dzień"

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…