Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Podczas powstania pomagała w szpitalu polowym kompanii "Koszta", który mieścił się w kamienicy przy ul. Moniuszki 11. „Róża była zawsze bardzo uparta - koniecznie chciała pomagać w szpitalu. I pomagała. Np. podawała rannym wodę, odganiała muchy” – „Przywoływała uśmiech na twarzach”, wspominała jej starsza siostra Zofia. Obie siostry przeżyły powstanie. Zamieszkały później na Śląsku, gdzie Róża uczyła się w Gimnazjum Sióstr Urszulanek, a później studiowała na Politechnice Śląskiej w Gliwicach. W 1958 r. wyjechała do Francji, gdzie wyszła za mąż i miała dwoje dzieci. Zmarła we Francji w 1989 r.  Szkoda, że zapomina się o ludziach, którzy zmieniali ten kraj, a mówi się o pustych lalach.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…