Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Klienci sklepu narzekali, że starszy pan przy kasie jest zbyt powolny. Reakcja kasjerki zamknęła im usta – Staruszek chciał zapłacić za pieniądze, ale nie był w stanie doliczyć się monet. Gdy inni klienci zaczęli się niecierpliwić i narzekać na głos, mężczyzna jeszcze bardziej się zestresował. Zaczęły mu drżeć dłonie i musiał liczyć od początku. Wtedy kasjerka chwyciła go za ręce i położyła wszystkie pieniądze na taśmie, po czym powiedziała: "Nie ma żadnego problemu, policzymy to razem, proszę pana...". Po obsłużeniu klienta dodała: "Najgorsze w naszym świecie jest to, że zapomnieliśmy, jak się nawzajem kochać"

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…