Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Mąż skończył właśnie lekturę książki zatytułowanej "Możesz być panem we własnym domu". Wparował do kuchni i ogłosił swojej żonie: – "Od teraz musisz sobie zacząć zdawać sprawę, że ja jestem panem tego domu, a moje słowo jest prawem. Ja mówię, ty słuchasz, jasne? Zaraz podasz mi pyszny obiadek, a potem zimne piwko, i nie obchodzi mnie skąd je weźmiesz. Potem przygotujesz mi gorącą kąpiel, żebym mógł się odprężyć. I nie muszę chyba dodawać, kto mnie po kąpieli ubierze i uczesze? No? Kto?!""Zakład pogrzebowy, jełopie!" - odpowiedziała żona

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…