14 nieco pikantnych wyznań internautów dotyczących kwestii intymnych (15 obrazków)
Przymierzałam dzisiaj nową koszulkę przed lustrem i spytałam chłopaka, czy mu się podoba. Jego odpowiedź:
- Jeśli powiem, że nie, to nadal będę się mógł z tobą kochać dziś w nocy?
Ostatnio chciałam zmienić coś w sypialni, bo powiało rutyną, więc zaproponowałam mojemu facetowi, żebyśmy pobawili się w odgrywanie ról. Obiecał, że się do tego przyłoży i wywinie mi jakąś niespodziankę, której długo nie zapomnę.
Wywinął.
Czekałam na niego wieczorem w łóżku, cała rozpalona i oczekująca, cóż takiego wymyślił. Mój luby przytargał do domu STRÓJ OSŁA, taki na dwie osoby i powiedział, że możemy się w to przebrać, a następnie uprawiać seks wewnątrz tego kostiumu.
Niech mnie ktoś uszczypnie, błagam.
Szczęśliwe małżeństwo? Tak się tylko wydaje. Gdy przez przypadek odkryłem w telefonie żony SMS do kochanka, postanowiłem ją śledzić. Gdy moje przypuszczenia się sprawdziły, wpadłem na zaskakujący pomysł. Odwiedziłem kochanka żony i zaproponowałem mu umowę: po pierwsze, mają być dyskretni, by ludzie nie gadali, a po drugie, kochanek żony musi mi płacić 50 zł za każdą schadzkę!
Minęło 5 miesięcy, a my zaprzyjaźniliśmy się ze sobą. Wreszcie uznałem, że nie ma sensu tego dalej ciągnąć. Podczas jednego z obiadów spytałem żonę, co słychać u Marka.
– Jakiego Marka? – spytała zakłopotana.
– Jak to? Tego, z którym się bzykasz dwa razy w tygodniu – powiedziałem, a ona się rozpłakała.
– To ty wiesz? – spytała, łamiącym się głosem.
– Jasne, że wiem, i nie przeszkadza mi to. Zresztą, Marek płaci mi 50 zł za każde wasze spotkanie. Fajny z niego gość, kumplujemy się.
Słysząc to, moja jeszcze-żona wybuchła gniewem i nazwała mnie „świnią”. Rozwiedliśmy się, a ja zabrałem jej cały majątek. Jakby tego było mało, mój kolega a jej kochanek, rzucił ją krótko po rozwodzie. Nadal utrzymujemy kontakt z Markiem.
W zeszły weekend tak się złożyło, że rodzice wyjechali na wypoczynek w góry, a ja powiedziałem im, że odwiedzę znajomych w innym mieście. W rzeczywistości nigdzie się nie wybierałem, tylko sprowadziłem na chatę dziewczynę.
Gdy weszliśmy do mojego mieszkania, zastaliśmy moich rodziców uprawiających seks na stole w kuchni. Okazało się, że oni też nie byli ze mną do końca szczerzy...
Jechałam dziś w autobusie. Było dużo wolnych miejsc, ale jakaś starsza pani postanowiła usiąść akurat obok mnie... Wszystko by było dobrze, gdyby nie to, że ciągle gapiła się, co robię w moim telefonie i krytykowała, bądź komentowała moje zdjęcie, które mam na tapecie z synkiem i mężem. Nie wytrzymałam! Włączyłam pornola i z zadowoleniem oglądałam, a Pani? No cóż, wolała się przesiąść, niż dokończyć ze mną seans.
Mam 28 lat, nigdy nie miałam chłopaka i jestem dziewicą.
Dzisiaj przeżyłam swój pierwszy raz.
Jechałam na rowerze pomiędzy słupkami, wywaliłam się i zanim całkiem zleciałam z pojazdu nadziałam się na słupek. Poleciała krew, zabrała mnie karetka. Musieli mnie szyć, mam zwolnienie na 2 tygodnie.
Technicznie rzecz biorąc, mam pierwszy raz za sobą.
Ostatnio robiąc minetkę mojej dziewczynie, natrafiłem na kawałek papieru toaletowego.
Mimo wszystko, skończyłem robotę.
Komentarze Ukryj komentarze