Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Brał udział w PowstaniuWarszawskim, teraz prosi o pomocna ulicy: "Nie mam ani złotówki" – Pan Zdzisław Pietrzykowski miał 14 lub 15 lat, gdy wybuchło powstanie warszawskie."Jako chłopiec uczestniczyłem w powstaniu warszawskim. Jestem chory na serce, tętniaka, reumatyzm. Mam 89 lat. Żona chora na cukrzycę, kręgosłup, tarczycę, wątrobę. Proszę o wsparcie na leki, życie" - brzmi treść ogłoszenia, które pojawiło się przy ul. Narbutta na warszawskim Mokotowie. Autorem ogłoszenia jest 89-letni Zdzisław Pietrzykowski.Dzisiaj pan Zdzisław ma 89 lat i nie ma środków do życia. Oboje z żoną żyją z jednej emerytury, która ledwo starcza na pokrycie bieżących opłat i zakup leków.Mój mąż w akcie desperacji wyszedł na ulicę i tam prosił o pomoc.Ogłoszenie zauważył mieszkaniec Warszawy, zrobił zdjęcie i umieścił je na swoim profilu na Facebooku. "Miły Pan rozklejał właśnie na ul. Narbutta, więc niech i w internety leci. Pan nie wyglądał na alkoholika i prosił nawet o złotówkę” - napisał pan Sebastian.I gdzie tu poszanowanie i godna starość dla tych ludzi?

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…