Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Pielęgniarka dzieli się swoimi przeżyciami związanymi z zawodem. Piękne i poruszające słowa, który powinien przeczytać każdy, kto jeszcze wątpi w to, jak bardzo można oddać się swojej pracy: – Większość osób wie, że jestem pielęgniarką, która zajmuje się dziećmi na oddziale intensywnej opieki. Wielu z Was uważa, że nie zajmuje się niczym innym poza przewijaniem i karmieniem niemowląt. Ale moja praca to znacznie więcej niż to, co Wam się wydaje. Walczę każdego dnia o to, aby wcześniaki nie poddały się. Dbam o nie i robię badania.Uczę nowego ojca, jak zmienić pieluchę u malutkiego noworodka. Kładę na piersi matki dziecko, aby ta mimo ciężkiego stanu mogła cieszyć się z bliskości. Pocieszam mamę, która patrzy ze łzami w oczach na swoje Maleństwo i nie ma pojęcia, jak się do niego zbliżyć, aby nie zrobić krzywdy.Cieszę się i wzruszam z każdego postępu rodziców i kibicuję im cały czas. Razem z nimi przeżywam lepsze wyniki krwi dziecka i naprawdę raduję się, gdy mogą zabrać pociechę do domu. Jestem świadkiem cudów, ale są i chwile, gdy widzę życiowe tragedie…Pomagam reanimować dzieci, gdy ich malutkie serca przestają bić, a ich ciałka nie są w stanie dłużej walczyć. Wiele razy myślę, czy zrobiłam wszystko, aby uratować dziecko. Przekazuję w ramiona rodziców dzieci, które umierają, aby mogli się z nimi pożegnać.Daję im lekarstwa, które pomogą uśmierzyć ból w ostatnich chwilach… Staram się ze wszystkich sił, aby pomóc rodzicom zapamiętać najpiękniejsze chwile razem. Pomagam im robić odlew stópek Maleństwa, aby mieli pamiątkę. I razem z nim próbuję stworzyć wspomnienia, do których będą mogli się uśmiechnąć i uronić łzę.Przytulam z całych sił rodziców, którzy muszą się pożegnać ze swoim dzieckiem i nie mogą uwierzyć w to, co dzieje się w ich życiu. Czasem płaczę i krzyczę z bezsilności w samochodzie lub pod prysznicem, ponieważ to wszystko mnie niewyobrażalnie dotyka.W tym wszystkim mogę liczyć na moje koleżanki z pracy. To wielki zaszczyt, że mogę z nimi pracować i uczyć się od nich. Podziwiam ich wiedzę, mądrość i wielkie oddanie. I jak widać to nie jest tylko ‚zwykłe’ karmienie i przewijanie. To coś znacznie głębszego…

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…