Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Lekcja tolerancji. Podobno autentyk: – W zaprzyjaźnionej szkole na obowiązkową "lekcję tolerancji" zaproszono dzieciom Hindusa. Autentycznego, żyjącego w Polsce od iluś tam lat. Wszystko szło poprawnie do momentu, gdy jedno z dzieci zapytało o Arabów. Hindus zaczął tłumaczyć, że Arab, i w ogóle muzułmanin, to zaraza najgorsza i za nic nie wolno żadnych niby "uchodźców" do Polski wpuścić - jego dziadek i ojciec walczyli z islamem, on walczy, i dzieci też wychowuje, żeby islam tępiły jak się da.Dzieciom się lekcja podobała, ale szkole trochę mniej

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…