Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Wysłałam chłopaka na zakupy, bo brakło mi kilku rzeczy do kolacji. Kazałam między innymi kupić murukolę, awokado, płatki migdałów i granat do sałatki. Przyszedł po pół godziny z torbą parówek i kilogramem pomidorów. Popatrzył przepraszająco i powiedzi – "Spanikowałem"

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…