Zaloguj przez Facebooka lub Login: Hasło: nie wylogowuj mnie Nie masz konta? Zarejestruj się Zapomniałeś hasła? Odzyskaj hasło Nie dostałeś linku aktywacyjnego? Wyślij go ponownie
Poeta Jan Brzechwa, autor „Pana Kleksa” i „Kaczki dziwaczki” opowiedział pisarzowi Marianowi Brandysowi, że pewnego dnia, kiedy kupował w cukierni torcik, podeszło do niego dwóch szmalcowników. Zabrali go do siedziby gestapo w alei Szucha w Warszawie Mocne Słabe +747 (755) #brzechwa #anegdota #historia #humor #miłość 10 stycznia 2017 o 20:22 przez Evandro Skomentuj (20) Do ulubionych
Ojczulkowie w Dąbrowie Górniczej prawie zaruchali chłopa na śmierć, a ty niegodny grzeszniku pamiętaj - nie żryj szynki w piątek! Powiedziałem babci, że może zagłosować na dwóch pisowców na jednej liście. Ucieszyła się Skandal! Przecież to panna cotta z malinami, a nie jakaś tam plebejska zapiekanka!
Komentarze Ukryj komentarze