Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Tak działają służby ratunkowe... – Moja mama wczoraj z kolegą wyciągnęła 3 topielców, matkę, babcię i małe dziecko. Ojciec z córką dał radę dopłynąć samemu do brzegu, jedna osoba została zabrana przez żeglarzy. Całość miała miejsce 4 sierpnia na zalewie sulejowskim ok 17 godziny. Czemu o tym piszę? Bo dokładnie na wprost była stanica policyjna. Do służb ratunkowych nie udało się dodzwonić, a pierwsze pojawiły się 15 minut po tym jak ludzie byli już na brzegu. To nie było nagłe zdarzenie, zatonęła cała łódź, a mimo to nikt nie zareagował. Wszystko było nagrywane. Nie znajdziecie tego w gazetach bo służby ratunkowe nie mają się czym pochwalić, a może znajdziecie coś o doskonałej akcji ratunkowej? Gdy widzicie topielców, REAGUJCIE! Policja prędzej zauważy kogoś z piwem niż tonącą 6 metrową łódź
Źródło: Net

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…