21 polskich internautek i internautów wyznaje najgłupsze teksty, jakie padły od ich partnerów (22 obrazki)
Leżymy sobie w niedzielę popołudniu z moim osobistym mężem przed telewizorkiem. Dni coraz chłodniejsze więc moje kochanie zażyczyło sobie herbatki. Ja oczywiście jako przykładna żona podreptałam do kuchni i za chwilkę przyniosłam upragniony napój. I tu oto wywiązał się taki dialog:
Mąż - Ile Ci posłodzić?
Ja - Jedną płaską.
Mąż (pod nosem) - No tak , płaskiemu we wszystkim płasko.
Podczas kupowania papierosów, czytam na głos etykietę:
Ja: "Palenie tytoniu silnie uzależnia - nie zaczynaj palić" To dlaczego zacząłeś?
On: Nie umiałem wtedy czytać.
Leżymy sobie z moim wrednym facetem po wszystkim, oglądając film i rozmawiając o pierdołach. On po chwili ciszy wypala:
[on]: Książę...
[ja]: Co?
[on]: Mów do mnie książę.
[ja]: Haha. A gdzie masz białego konia?
[on z szelmowskim uśmieszkiem]: Przecież mam białego konia.
[ja]: Białego? Prędzej to jakiś różowy Pony.
Obraził się i odszedł razem ze swoim Pony.
Dialog pomiędzy mną a moim ukochanym, kiedy postanowiłam się dowartościować i chciałam usłyszeć coś miłego.
- Co jest we mnie fajnego?
- W tobie? Nerki, wątroba, płuca...
-... śledziona.
- Po co mi śledziona?
- A co ci po moich nerkach i wątrobie?
- Tak z 80 tysięcy
Niedawno Mój Jedyny poważnie oświadczył:
- Doszedłem do wniosku, że w życiu liczy się nie tylko dupa i cycki...
- A co?
Cisza...
- Jeszcze nie wiem...
[on]: Jesteś kochana. Czuję, że przy tobie mógłbym nawet leczyć ludzi z raka.
Ja już rozpływam się i rzucam kochające spojrzenie.
[on po chwili]: - Szczególnie z raka piersi.
Gadam z dyniastym (niby twierdzi, ze fan pośladków i brak cycków mu nie przeszkadza) coś tam ględzi, nie chce powiedzieć co miał powiedzieć, więc go przekonuje:
- No dawaj, mów, przyjmę to na klatę, klata wytrzymała jest, już dużo rzeczy na nią przyjmowałam.
- No widać, cycki Ci trochę na tym ucierpiały.
Komentarze Ukryj komentarze