8 dziwnych zwyczajów seksualnych z całego świata (9 obrazków)
Radość dzielenia się
Chlebem powszednim hodowców reniferów z mroźnej Alaski były wielodniowe wyprawy i polowania. Jak wiadomo każdemu facetowi, który odbywał zasadniczą służbę wojskową, po jakimś czasie zaczyna doskwierać brak partnerki, ale wspomniani hodowcy mieli na to sposób. Na wyprawę brali jedną kobietę z plemienia i służyła ona jako wspólna żona wszystkich uczestników wyprawy. Taka kobieta zyskiwała w zamian miano świetnej żony i nierzadko wracała do domu będąc w ciąży.
Męska biżuteria
Na Sumatrze żyje plemię Batta, którego mężczyźni za szczyt honoru stawiają sobie pozytywne zaskoczenie kobiety. Ozdabiają więc swoje przyrodzenia drobnymi kamykami, muszelkami, kawałkami metalu lub kości. Uważa się tam, że ozdoby te mają wzmocnić twardość… ducha i dostarczyć kobietom niezapomnianych wrażeń.
Hinduska subtelność
Indyjscy mężczyźni też od dawna lubią zapewniać kobietom mocne przeżycia. W tym celu stosowali piercing z kości, złota lub drogocennych kamieni. Nazywano to „apadravya” i zawieszano na „nefrytowej buławie” w bardzo dużych ilościach. Odpowiednikiem dzisiejszej prezerwatywy ze zbiorniczkiem była pusta w środku i pokryta wypustkami drewniana rurka zwana „jalaka”. Hindusi mieli też seksualny dress-code, który radził mężczyznom malować swój organ na jaskrawy kolor.
Akupunktura dobra na wszystko
Mimo patriarchalnych układów społecznych panujących w Korei, tamtejsze kobiety potrafią walczyć o swoje prawa w sferze intymnej. Koreańscy jubilerzy wyrabiają specjalne złote igiełki, których ukłucie ma pobudzać w mężczyźnie jego gasnące siły. Każda para z dłuższym stażem ma przynajmniej jeden taki stymulator. Dla najlepszego efektu należy kłuć jak najbliżej miejsca, które chcemy pobudzić.
Narzeczona z przebiegiem
W Tybecie dziewczyna nie mogła wyjść za mąż, dopóki liczba jej partnerów seksualnych nie osiągnęła dwudziestu. W małych wioskach, gdzie prawie wszyscy mieszkańcy byli ze sobą spokrewnieni, wykonanie planu było niemożliwe, dlatego kiedy dziewczyna się zaręczyła, wychodziła na drogę i oferowała przypadkowym podróżnikom spędzenie z nią nocy. W zamian oczekiwała małego podarku. Po powrocie do wioski przyszła mężatka musiała pokazać starszyźnie dwadzieścia prezentów na dowód spełnienia swojego obowiązku.
Naturalna viagra
W uszczęśliwianiu swoich kobiet jeszcze dalej posuwali się mężczyźni z brazylijskiego plemienia Topinama. Aby ich prącie było silniejsze i hojniej obdarzone przez naturę, udawali się oni do dżungli i podsuwali je do ukąszenia jadowitym wężom. Jad powodował opuchliznę i znieczulenie organu.
O tybetańskiej gościnności raz jeszcze
Naprawdę warto było udać się do Tybetu. Gościowi tybetańskiego domu wolno było przespać się z żoną gospodarza, jeśli ta mu się spodobała, a plemieniu miało to zapewnić rozkwit i bogactwo.
Komentarze
Ukryj komentarze