16 dziwnych rzeczy, które mogą cię nieźle zaskoczyć gdy po raz pierwszy odwiedzisz Wielką Brytanię (17 obrazków)
Anglia kojarzy nam się z lewostronnym ruchem, czerwonymi budkami telefonicznymi i piętrowymi autobusami. Ale prócz tego Anglia ma do zaoferowania kilka innych dziwactw, które dla Brytyjczyków są całkowicie normalne, a dla nas niekoniecznie. Poniżej zbiór kilku ciekawych faktów, których z pewnością uświadczysz będąc na wyspach
Dwa kurki przy umywalce
Zgadza się. W większości domów, a nawet i w pubach przy umywalce znajdziesz dwa kurki. Jeden z wodą gorącą, a drugi z zimną. Więc jeśli chcesz umyć ręce, myjesz albo w gorącej, w której śmiało można zaparzyć herbatę, albo w lodowatej, co zaś może skutkować odmrożeniami. Możesz też spróbować umyć w tej i w tej, ale ta czynność będzie wymagała od ciebie dużego refleksu i wysiłku. Od zawsze w angielskim systemie wodno-kanalizacyjnym ciepła i zimna woda dostarczane są pod różnymi ciśnieniami, co utrudnia instalowanie baterii. Podwójne krany zapobiegają chlapaniu i innym niebezpiecznym efektom. Niektórzy uważają, że dwa krany to oszczędność. Jeśli chce się umyć ręce, trzeba najpierw zatkać zlew korkiem i dopiero nalać odpowiednią ilość wody, co chroni przed marnotrawstwem
Woda z kranu
Tutaj normalnym jest, że w restauracji możesz zamówić tap water. Zwyczajną wodę z kranu. I bez względu na status społeczny, czy masz dużo kasy czy zwyczajnie jej ci brak, woda z kranu jest zamawiana namiętnie. Woda w Anglii jest zdrowa, więc można pić ją bez obaw. Jako ciekawostkę można dodać, że angielska woda zawiera w sobie śladowe ilości Prozacu
Pralka obok lodówki
W związku z tym, że łazienki w angielskich domach są mikroskopijne, nie ma mowy, by jeszcze wcisnąć tam krwiożerczy bęben. Dlatego stoi on zwykle w kuchni. Przeważnie obok zlewu lub lodówki
Inne nazwy produktów
Opakowanie się zgadza, smak i zapach ten sam, lecz nazwa jakby trochę inna. Wiele produktów, które są dostępne w całej Europie, tutaj ma inną nazwę. Dla przykładu, marka Rexona występuje w Anglii pod nazwą Sure, a chipsy Lay's nazywają się Walkers
Angielska uprrzejmość
"You alright", "Thank you darling" to tylko jedne z wielu zwrotów, z którymi możesz się spotkać w sklepie kupując chleb i mleko. W większości zwroty te są wymuszone, i zwykle mało kogo obchodzi to jak się czujesz. Niemniej jednak miło czasem to usłyszeć.Ponadto Anglicy ciągle się przepraszają. Czy niechcący cię popchną na ulicy, czy musną nawet, zatrzymają się, grzecznie przeproszą i zapytają, czy wszystko jest OK
Światło na sznurku
Pozostając przy angielskiej łazience, kolejnym dziwactwem jest sznurek, za pomocą którego możesz zapalić światło. Powód jest ten sam, co w przypadku gniazdek, a raczej ich braku. Duża wilgotność. Więc wracając w środku z imprezy musisz najpierw chwilę się namachać ręką, by znaleźć sznurek, który swobodnie dynda Ci z sufitu. Taka zabawa w ciuciubabkę
Komentarze Ukryj komentarze