10 rzeczy, za które warto kochać i podziwiać mężczyzn (11 obrazków)
Walka o swoje
„A dlaczego ty tak mało zarabiasz?!" „Ale jak to będziesz czekać na podwyżkę? Dlaczego chcesz czekać? Mało czekałaś?! Potrafisz to i to" mówi kobiecie bliski facet. I tak właśnie otwiera jej oczy. No właśnie, dlaczego ja tak mało zarabiam? To ważne, szczególnie, gdy ma się obok siebie konkretnego mężczyznę sukcesu. Przyjaciółki, które robią karierę są zwykle łagodniejsze: „No wiesz, czasem trzeba poczekać". Mężczyźni na ogół sprowadzają wszystko do konkretów. Ile możesz z tego mieć, co możesz osiągnąć. To zimny prysznic. Potrzebny.
Asertywność
„A dlaczego ty tak mało zarabiasz?!" „Ale jak to będziesz czekać na podwyżkę? Dlaczego chcesz czekać? Mało czekałaś?! Potrafisz to i to" mówi kobiecie bliski facet. I tak właśnie otwiera jej oczy. No właśnie, dlaczego ja tak mało zarabiam? To ważne, szczególnie, gdy ma się obok siebie konkretnego mężczyznę sukcesu. Przyjaciółki, które robią karierę są zwykle łagodniejsze: „No wiesz, czasem trzeba poczekać". Mężczyźni na ogół sprowadzają wszystko do konkretów. Ile możesz z tego mieć, co możesz osiągnąć. To zimny prysznic. Potrzebny.
2. Asertywności
Żebym to ja potrafiła być taka twarda dla ludzi, za którymi nie przepadam, jak niektórzy bliscy mi mężczyźni. „Ale dlaczego mamy się z nimi dalej spotykać? Nie to nie. Koniec" słyszę. Albo: „Nie lubię jej, nie będę miły", „Dlaczego mam się uśmiechać do dyrektorki szkoły naszego dziecka skoro ona zachowuje się niefajnie i przez tydzień nie znalazła czasu na spotkanie!" W obliczu takiego argumentu nie wiesz co zrobić dalej. A uprzejmość? A zasady – szepczesz cichutko.
Z czasem uczysz się, że tracenie czasu na bycie miłym dla osób, które okazały się niefajne czy których nie lubisz jest po prostu bezsensowne. Naprawdę znam dużo więcej asertywnych kobiet niż mężczyzn.
Pewność siebie
Albo przynajmniej sprawiania takiego wrażenia. Mam przyjaciela, w środku wieczny dygot. Na zewnątrz poważny architekt. Nikt nie wie jaki jest naprawdę. Generalnie większość mężczyzn potrafi kamuflować się lepiej niż kobiety.
Działanie
Jest cel, jest plan, jest działanie. Po prostu. Bez analiz: „A co z dziećmi". „A co ona na to?" „A co z codziennością?". Przeciętny mężczyzna częściej potrafi obrać sobie cel i się go trzymać. My– generalnie– mamy więcej dylematów. Pewnie jest to uwarunkowane biologicznie.
Wymagania
Mój szef wpada do pokoju:„ A gdzie A, gdzie B, C?". Konkrety, konkrety. „Jak można się tak komunikować ze światem?" oburzam się. „ Co za kretyn" dodaję w myślach. A potem przychodzi refleksja, że kobiety szefowe – często– się do ciebie uśmiechają, wyciągają prywatne zwierzenia, a potem dowalają ci nimi. Są milutkie, słodkie, a gdy trzeba przegryzą ci aortę – i robią to z tym samym wdziękiem. Wolę szefów mężczyzn.
Konsekwencja
Nie wiem czy to reguła, ale mężczyźni, którzy mnie otaczają są konsekwentni. „Odchudzam się od jutra" mówi A. I, słowo, on się od jutra odchudza. I po dwóch miesiącach widzę A. chudszego o 10 kg. Ale jak to???
Albo „rzucam fajki" mówi B. Mija czwarty miesiąc i on nie tyka nikotyny. Ale jak to????
Wiedza
A raczej tego przekonania, że ją mają. I że mają rację. Choć znam wiele kobiet, które wiedzę mają dużo większą, są skromniejsze, mniej tą wiedzą epatują. To nie do końca jest dobre.
Komentarze Ukryj komentarze