Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Świat potrzebuje więcej tak życzliwych i poczciwych ludzi jak ten pilot – Nawet w ciężkich chwilach potrafił sprawić, że pasażerowie poczuli się odrobinę lepiej i bezpieczniej Pewna pasażerka linii Germanwings podzieliła się swoimi wrażeniami z lotu do Kolonii na Facebooku Germanwings Jej lot miał miejsce tylko jeden dzień po tym, jak drugi pilot Andreas Lubitz doprowadził do katastrofy samolotu, samowolnie naprowadzając maszynę na szczyty Alp.„Wczoraj o 8:40 rano wsiadłam do samolotu linii Germanwings z Hamburga do Kolonii z duszą na ramieniu”. Ale kapitan nie tylko powitał każdego pasażera osobiście, lecz także wygłosił krótką przemowę przed startem. Nie z kokpitu - mówił, stojąc przed nami w kabinie. Mówił o tym, jak ten nieszczęśliwy wypadek wpłynął na niego i całą załogę. O tym, że choć cały zespół przeżył ogromną traumę, znajdujący się na pokładzie personel pracuje z własnej woli. Mówił o swojej rodzinie, o rodzinach personelu pokładowego i o tym, że zrobi wszystko, by dziś wieczór bezpiecznie powrócić do domu. Na pokładzie panowała absolutna cisza. A chwilę później rozległy się głośne oklaski. Wszyscy chcieliśmy podziękować temu pilotowi. Doskonale zrozumiał, co każdy z nas przeżywa i znalazł w sobie odwagę, by dodać nam otuchy w związku z tym lotem”

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…