[demot]
@Yotoya Tak, kojarzę czym TO jest. :-)
"WIDZI" w sensie "POSTRZEGA", "OCENIA", "SZUFLADKUJE".
Swoją drogą, przemyśl sobie czy sztuczna inteligencja nas jakoś widzi. Ma dostęp do wszelkich informacji o człowieku, o wszystkim co z nim związane, do pierdyliona kamerek online.
To "widzi" nas czy nie? "Dobry żart"? Nie.
Stendhal powiedział że "oczy są zwierciadłem duszy". Jeśli to prawda, to SI postrzega nasze dusze bardzo niepokojąco. Taki był sens mojej wypowiedzi. Pozdrawiam.
[demot]
@Yotoya Tak, kojarzę czym TO jest. :-)
"WIDZI" w sensie "POSTRZEGA", "OCENIA", "SZUFLADKUJE".
Swoją drogą, przemyśl sobie czy sztuczna inteligencja nas jakoś widzi. Ma dostęp do wszelkich informacji o człowieku, o wszystkim co z nim związane, do pierdyliona kamerek online.
To "widzi" nas czy nie? "Dobry żart"? Nie.
Stendhal powiedział że "oczy są zwierciadłem duszy". Jeśli to prawda, to SI postrzega nasze dusze bardzo niepokojąco. Taki był sens mojej wypowiedzi. Pozdrawiam.
[demot]
@Tfujnick Wymagam szacunku dlatego szanuję innych. Zawsze przełączam światła, niezależnie czy widzę z przeciwka samochód, motocyklistę, rowerzystę czy pieszego. Zawsze. Rowerzysta miał po prostu po chamsku lampę ustawioną prosto w oczy i wierz mi, miała cholerną moc. Nie ruszałbym tematu gdyby było inaczej.
[demot]
@~ten_sam_rowerzysta_będzie_na_ciebie_czekać_jutro Po prostu masz odpowiedź jak bardzo poruszyła mnie ta sytuacja skoro zareagowałem od razu.
Nie "screenshot" tylko fotka z neta.
Sytuacja miała miejsce jakieś siedem minut jazdy od mojego domu.
Według Ciebie po zaświeceniu komuś mocnym światłem w oczy to ile on nie widzi? Godzinę? Dwie?
Wiesz? Mam nadzieję, że "ten_sam_rowerzysta_będzie_na_mnie_czekać_jutro". Bo, jak pragnę nutelli, zawrócę, grzecznie poproszę go żeby dał mi na chwilę tę latarkę i przyświecę mu po oczach. I zapytam dlaczego usilnie robi wszystko by zginąć na drodze.
[demot]
@~Mazur68 Prośba: wyłącz sarkazm i napisz coś konstruktywnego w temacie.
Twoja propozycja? Jasne. Jutro jadę na komendę zapytać o tę kwestię. Tak, zamierzam "coś z tym zrobić". Rozbierasz sobie, widzę, tę sprawę fajnie sarkastycznie, no cóż, Bóg z Tobą i Twoje prawo, ale zauważ - i to nie żadna przenośnia czy konfabulacja - ja dziś o mało nie trzasnąłem samochodem w barierki ochronne. Albo w tegoż rowerzystę. Nie życzę Ci podobnej sytuacji.
Tak, zamierzam coś z tym zrobić. I, tak, na pewno o tym napiszę. Pozdrawiam.
[demot]
Zaraz bo nie kumam... Nie ma seksa, nie ma dzieci. Nie ma dzieci, nie ma obywatelów. Nie ma obywatelów, brakuje wiernych. Nie ma wiernych, nie ma członków wspólnoty religijnej. Nie ma członków, nie ma "wrzuć do koszyczka".
Chyba sobie kolo w kolano strzelił właśnie, mniemam?...
/błędy składniowe, gramatyczne, ortograficzne i pozostałe zamierzone/
[demot]
Na terenie Bułgarii zginęło według szacunków od 150 000 do 300 000 ruskich sołdatów.
Dajcie im odpoczywać w spokoju, nie rozgrywajcie nimi durnych gierek netowych.
Oni nie mają nic wspólnego z dzisiejszą polityką PUT In a - Dupina.
Zginęli za wolność Bułgarii. Chwała im. Tyle.
ODDALI, DO CHOLERY, SWOJE ŻYCIE. ŻYCIE.
Uszanujcie to ludzie - jeśli jeszcze ludźmi jesteście.
[demot]
@antylewakantylewak Premier Tusk i jego POpaprani kumple to nie moja bajka ale obejrzałem ten materiał dwa razy i wiesz co? Obiektywnie: zadano mu pytanie a on na nie z sarkazmem odpowiedział. Po czym wyszedł. Nie uciekł. Materiał nagrano po przesłuchaniu Tuska, po SIEDMIU godzinach przesłuchania. Chyba człowiek - nawet Tusk - ma prawo być zmęczony, prawda? I rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady?... (jeśli rozumiesz mój sarkazm)...
Mimika twarzy? Doprecyzuj bo nie zauważyłem nic szczególnego więc wskaż w którym momencie owa mimika ci nie leży.
Z ciekawości: dlaczego wyzywasz byłego premiera polskiego rządu od szczurów? Rekompensujesz sobie jakieś własne kompleksy?...
Pozdrawiam.
/"Jeśli się mylę, dowiedź mi. Lecz jeśli prawdę mówię, Twoje słowa muszą być kłamstwem" - Pliniusz Starszy, filozof rzymski/
[demot]
@~IIIIII "... nauczycielem być nie powinna". Aha. Rozumiem, że ty, kiedy zamiast zamówionego Big Macka dostaniesz zestaw wegański z informacją, że, niestety, Big Macki się skończyły kulturalnie odpowiesz: "Proszę wybaczyć ale to zamówienie mi nie odpowiada. Proszę pozdrowić szefa kuchni"? Weź się człowieku ogarnij. Każdy czasem wychodzi z siebie ale to nie powód żeby rzucać sądami o kimś o kim NIC nie wiesz. Nawet najlepszy nauczyciel czasem po prostu ma dość. I pojawiają się emocje. I robi się niefajnie. To powód żeby skreślać go jako nauczyciela? Dla twojej informacji: nauczyciele to TEŻ ludzie.
[demot]
Miała być recenzja - powinna być recenzja.
Jeśli dziecku książka nie spodobała się, RECENZJA NEGATYWNA. TYLE.
Aż mi się dowcip przypomniał:
Student kompletnie zawalił i na egzamin z zoologii zdążył nauczyć się tylko o słoniu.
Egzamin.
Profesor: - Proszę scharakteryzować dżdżownicę.
Student: - Eeee... Dżdżownica... Występuje w... ten... w ziemi... i ten... ma budowę... no, ten... no... segmentową... i segmenty powiązane są... eee... ten... mięśniami... ZUPEŁNIE JAK TRĄBA SŁONIA! A słoń afrykański to Loxodonta africana, gatunek ssaka z rodziny słoniowatych, największe współcześnie żyjące zwierzę lądowe...
[demot]
Naszła mię refleksja: naszą kopaną kadrę wysłać temu gościu, niechaj ich podkręcania piłki nauczy.
/Niegramatyczność bądź licha semantyka, bądź kulawa ortografia są zabiegiem literackim dogłębnie przemyślanym przez autora tejże wypowiedzi - czyli mnie - (to g'woli wyjaśnienia zanim jakiś pryszczaty "znafca" wytknie mi ile'm to błędów uczynił w swej wypowiedzi)/
[demot]
Lem... Wiesz co? Zostaw Ty MISTRZA w spokoju, dobrze? Z góry dzięki.
To nie jest obrona Sapkowskiego /sam sobie nagrabił niech teraz tłumaczy/
Z całym szacunkiem - kłamstwa w Twoim democie:
- Aha. Czyli gdyby sprzedawał DROGIE futra to już byłoby OK?
- chyba nie jesteś na czasie: Sapkowskiego czytało się na długo wcześniej zanim w ogóle ktoś wpadł na pomysł zrobienia gry na bazie jego opowieści. Ja sam czytywałem go kiedy jeszcze standardem komputerowym w polskich domach było wypasione Atari 65XE.
- "gó.niana fantastyka", powiadasz? No patrz, a jakoś jego książki sprzedają się w tysiącach egzemplarzy w Polsce i w tłumaczeniu na różne języki świata a takie CD Projekt wzięło i zrobiło nawet z tej gó.nianej fantastyki grę popularną w Polsce i na świecie.
Przy okazji prośba do Ciebie /Sapkowski odcina od lat kupony od Wiedźmina/: czy nie zaglądając do encyklopedii lub internetu potrafisz wymienić choćby JEDEN utwór Tolkiena nie związany z Władcą Pierścieni i Śródziemiem?...
- "jego książki czytają mentalne gimbusy..." No tu to dałeś do pieca: ponad 20 /słownie DWADZIEŚCIA/ nagród w tej czy innej postaci dla jego twórczości przyznali wg Ciebie... mentalni gimbusi?!
No patrz jak ich omotał tą swoją gó.nianą fantastyką...
- LEM był pisarzem sięgającym gwiazd, filozofującym na płaszczyźnie "człowiek kontra przyszłość". SAPKOWSKI wymyśla postacie i osadza je w realiach wymyślonych, magicznych światów i relacji postaci w tych światach.
Twój błąd:
- Lem komfortowo prowadzi nas ku rozmyślaniom o przyszłości, przenosi nas tam w mgnieniu oka. Jest więc takim, nazwijmy to: Ferrari. Sapkowski opowiada nam ciekawe i smaczne bajki o alternatywnej rzeczywistości, pełnej magii i dziwostworów. Jest więc takim, nazwijmy to: piekarnikiem smakowitych fantasmagorii.
Podsumowując: PORÓWNUJESZ FERRARI Z PIEKARNIKIEM? No to, wybacz, nic dziwnego że Ferrari wygrywa.
Pozdrawiam.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 października 2018 o 18:13
[demot]
@Glaurung_Uluroki Socjaliści zabili ok. osiemnastu księży w Polsce. Chwała zamordowanym, hańba socjalistom.
"Uważasz, że TERAZ nie ma już takich kapłanów? NA JAKIEJ PODSTAWIE?"
KSIĘŻA może i są. Ale ja mówię tu o KOŚCIELE, nie jednostkach.
Mogę Cię prosić żebyś napisał mi jakie stawki obowiązują w Twojej parafii za ślub, chrzest, pochówek?
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
[demot] @Yotoya Tak, kojarzę czym TO jest. :-) "WIDZI" w sensie "POSTRZEGA", "OCENIA", "SZUFLADKUJE". Swoją drogą, przemyśl sobie czy sztuczna inteligencja nas jakoś widzi. Ma dostęp do wszelkich informacji o człowieku, o wszystkim co z nim związane, do pierdyliona kamerek online. To "widzi" nas czy nie? "Dobry żart"? Nie. Stendhal powiedział że "oczy są zwierciadłem duszy". Jeśli to prawda, to SI postrzega nasze dusze bardzo niepokojąco. Taki był sens mojej wypowiedzi. Pozdrawiam.
[demot] @Yotoya Tak, kojarzę czym TO jest. :-) "WIDZI" w sensie "POSTRZEGA", "OCENIA", "SZUFLADKUJE". Swoją drogą, przemyśl sobie czy sztuczna inteligencja nas jakoś widzi. Ma dostęp do wszelkich informacji o człowieku, o wszystkim co z nim związane, do pierdyliona kamerek online. To "widzi" nas czy nie? "Dobry żart"? Nie. Stendhal powiedział że "oczy są zwierciadłem duszy". Jeśli to prawda, to SI postrzega nasze dusze bardzo niepokojąco. Taki był sens mojej wypowiedzi. Pozdrawiam.
[demot] Niepokoi mnie co robi z Ich OCZAMI. Tak NAS widzi? Robi coś bardzo dziwnego. Bardzo nieludzkiego.
[demot] Medal za zasługi... Taki tam zbieg okoliczności...
[demot] @Tfujnick Wymagam szacunku dlatego szanuję innych. Zawsze przełączam światła, niezależnie czy widzę z przeciwka samochód, motocyklistę, rowerzystę czy pieszego. Zawsze. Rowerzysta miał po prostu po chamsku lampę ustawioną prosto w oczy i wierz mi, miała cholerną moc. Nie ruszałbym tematu gdyby było inaczej.
[demot] Justyna "Kons Tytuc" Steczkowska.
[demot] Okrągłe 0. :-)
[demot] @~ten_sam_rowerzysta_będzie_na_ciebie_czekać_jutro Po prostu masz odpowiedź jak bardzo poruszyła mnie ta sytuacja skoro zareagowałem od razu. Nie "screenshot" tylko fotka z neta. Sytuacja miała miejsce jakieś siedem minut jazdy od mojego domu. Według Ciebie po zaświeceniu komuś mocnym światłem w oczy to ile on nie widzi? Godzinę? Dwie? Wiesz? Mam nadzieję, że "ten_sam_rowerzysta_będzie_na_mnie_czekać_jutro". Bo, jak pragnę nutelli, zawrócę, grzecznie poproszę go żeby dał mi na chwilę tę latarkę i przyświecę mu po oczach. I zapytam dlaczego usilnie robi wszystko by zginąć na drodze.
[demot] @~Mazur68 Prośba: wyłącz sarkazm i napisz coś konstruktywnego w temacie. Twoja propozycja? Jasne. Jutro jadę na komendę zapytać o tę kwestię. Tak, zamierzam "coś z tym zrobić". Rozbierasz sobie, widzę, tę sprawę fajnie sarkastycznie, no cóż, Bóg z Tobą i Twoje prawo, ale zauważ - i to nie żadna przenośnia czy konfabulacja - ja dziś o mało nie trzasnąłem samochodem w barierki ochronne. Albo w tegoż rowerzystę. Nie życzę Ci podobnej sytuacji. Tak, zamierzam coś z tym zrobić. I, tak, na pewno o tym napiszę. Pozdrawiam.
[demot] Zaraz bo nie kumam... Nie ma seksa, nie ma dzieci. Nie ma dzieci, nie ma obywatelów. Nie ma obywatelów, brakuje wiernych. Nie ma wiernych, nie ma członków wspólnoty religijnej. Nie ma członków, nie ma "wrzuć do koszyczka". Chyba sobie kolo w kolano strzelił właśnie, mniemam?... /błędy składniowe, gramatyczne, ortograficzne i pozostałe zamierzone/
[demot] Doił bym...
[demot] O madko z chorom curkom...
[demot] Na terenie Bułgarii zginęło według szacunków od 150 000 do 300 000 ruskich sołdatów. Dajcie im odpoczywać w spokoju, nie rozgrywajcie nimi durnych gierek netowych. Oni nie mają nic wspólnego z dzisiejszą polityką PUT In a - Dupina. Zginęli za wolność Bułgarii. Chwała im. Tyle. ODDALI, DO CHOLERY, SWOJE ŻYCIE. ŻYCIE. Uszanujcie to ludzie - jeśli jeszcze ludźmi jesteście.
[demot] @~JaoK1 Trudno wyleczyć coś czego się nie miało. No śmiało mów, potrzebujesz lekarstwa, tak? Nie wstydź się.
[demot] Trudno uwierzyć że jakieś łosie dały słabe temu demotowi.
[demot] @antylewakantylewak Premier Tusk i jego POpaprani kumple to nie moja bajka ale obejrzałem ten materiał dwa razy i wiesz co? Obiektywnie: zadano mu pytanie a on na nie z sarkazmem odpowiedział. Po czym wyszedł. Nie uciekł. Materiał nagrano po przesłuchaniu Tuska, po SIEDMIU godzinach przesłuchania. Chyba człowiek - nawet Tusk - ma prawo być zmęczony, prawda? I rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady?... (jeśli rozumiesz mój sarkazm)... Mimika twarzy? Doprecyzuj bo nie zauważyłem nic szczególnego więc wskaż w którym momencie owa mimika ci nie leży. Z ciekawości: dlaczego wyzywasz byłego premiera polskiego rządu od szczurów? Rekompensujesz sobie jakieś własne kompleksy?... Pozdrawiam. /"Jeśli się mylę, dowiedź mi. Lecz jeśli prawdę mówię, Twoje słowa muszą być kłamstwem" - Pliniusz Starszy, filozof rzymski/
[demot] I tak kler zarabia na "Klerze"... Jak to podłapią inni księża to mamy przechlapane.
[demot] @~IIIIII "... nauczycielem być nie powinna". Aha. Rozumiem, że ty, kiedy zamiast zamówionego Big Macka dostaniesz zestaw wegański z informacją, że, niestety, Big Macki się skończyły kulturalnie odpowiesz: "Proszę wybaczyć ale to zamówienie mi nie odpowiada. Proszę pozdrowić szefa kuchni"? Weź się człowieku ogarnij. Każdy czasem wychodzi z siebie ale to nie powód żeby rzucać sądami o kimś o kim NIC nie wiesz. Nawet najlepszy nauczyciel czasem po prostu ma dość. I pojawiają się emocje. I robi się niefajnie. To powód żeby skreślać go jako nauczyciela? Dla twojej informacji: nauczyciele to TEŻ ludzie.
[demot] Miała być recenzja - powinna być recenzja. Jeśli dziecku książka nie spodobała się, RECENZJA NEGATYWNA. TYLE. Aż mi się dowcip przypomniał: Student kompletnie zawalił i na egzamin z zoologii zdążył nauczyć się tylko o słoniu. Egzamin. Profesor: - Proszę scharakteryzować dżdżownicę. Student: - Eeee... Dżdżownica... Występuje w... ten... w ziemi... i ten... ma budowę... no, ten... no... segmentową... i segmenty powiązane są... eee... ten... mięśniami... ZUPEŁNIE JAK TRĄBA SŁONIA! A słoń afrykański to Loxodonta africana, gatunek ssaka z rodziny słoniowatych, największe współcześnie żyjące zwierzę lądowe...
[demot] Naszła mię refleksja: naszą kopaną kadrę wysłać temu gościu, niechaj ich podkręcania piłki nauczy. /Niegramatyczność bądź licha semantyka, bądź kulawa ortografia są zabiegiem literackim dogłębnie przemyślanym przez autora tejże wypowiedzi - czyli mnie - (to g'woli wyjaśnienia zanim jakiś pryszczaty "znafca" wytknie mi ile'm to błędów uczynił w swej wypowiedzi)/
[demot] Nie, no, jestem pod wrażeniem. Brawo, pisowskie trolle. Nadal czuwacie.
[demot] Lem... Wiesz co? Zostaw Ty MISTRZA w spokoju, dobrze? Z góry dzięki. To nie jest obrona Sapkowskiego /sam sobie nagrabił niech teraz tłumaczy/ Z całym szacunkiem - kłamstwa w Twoim democie: - Aha. Czyli gdyby sprzedawał DROGIE futra to już byłoby OK? - chyba nie jesteś na czasie: Sapkowskiego czytało się na długo wcześniej zanim w ogóle ktoś wpadł na pomysł zrobienia gry na bazie jego opowieści. Ja sam czytywałem go kiedy jeszcze standardem komputerowym w polskich domach było wypasione Atari 65XE. - "gó.niana fantastyka", powiadasz? No patrz, a jakoś jego książki sprzedają się w tysiącach egzemplarzy w Polsce i w tłumaczeniu na różne języki świata a takie CD Projekt wzięło i zrobiło nawet z tej gó.nianej fantastyki grę popularną w Polsce i na świecie. Przy okazji prośba do Ciebie /Sapkowski odcina od lat kupony od Wiedźmina/: czy nie zaglądając do encyklopedii lub internetu potrafisz wymienić choćby JEDEN utwór Tolkiena nie związany z Władcą Pierścieni i Śródziemiem?... - "jego książki czytają mentalne gimbusy..." No tu to dałeś do pieca: ponad 20 /słownie DWADZIEŚCIA/ nagród w tej czy innej postaci dla jego twórczości przyznali wg Ciebie... mentalni gimbusi?! No patrz jak ich omotał tą swoją gó.nianą fantastyką... - LEM był pisarzem sięgającym gwiazd, filozofującym na płaszczyźnie "człowiek kontra przyszłość". SAPKOWSKI wymyśla postacie i osadza je w realiach wymyślonych, magicznych światów i relacji postaci w tych światach. Twój błąd: - Lem komfortowo prowadzi nas ku rozmyślaniom o przyszłości, przenosi nas tam w mgnieniu oka. Jest więc takim, nazwijmy to: Ferrari. Sapkowski opowiada nam ciekawe i smaczne bajki o alternatywnej rzeczywistości, pełnej magii i dziwostworów. Jest więc takim, nazwijmy to: piekarnikiem smakowitych fantasmagorii. Podsumowując: PORÓWNUJESZ FERRARI Z PIEKARNIKIEM? No to, wybacz, nic dziwnego że Ferrari wygrywa. Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 października 2018 o 18:13
[demot] Podobno zaproponowali amerykańcom postawienie na ukrainie "fortu Trump". To prawda?
[demot] Powinno być: "Krymówka".
[demot] @Glaurung_Uluroki Socjaliści zabili ok. osiemnastu księży w Polsce. Chwała zamordowanym, hańba socjalistom. "Uważasz, że TERAZ nie ma już takich kapłanów? NA JAKIEJ PODSTAWIE?" KSIĘŻA może i są. Ale ja mówię tu o KOŚCIELE, nie jednostkach. Mogę Cię prosić żebyś napisał mi jakie stawki obowiązują w Twojej parafii za ślub, chrzest, pochówek? Z góry dziękuję i pozdrawiam.