Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Z nami od: 30 czerwca 2013 o 18:55
Ostatnio: 18 kwietnia 2024 o 16:54
Płeć: mężczyzna
Exp: 2541
Jest obserwowany przez: 119 osób
  • Demotywatorów na głównej: 1814 z 2107 (272 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 726079
  • Komentarzy: 5
  • Punktów za komentarze: 74
  • Obserwuje: 0 osób
 
Moderator

Andrzej Pągowski, autor wielu kultowych i nagradzanych na całym świecie grafik i plakatów stworzył plakat artystyczny do filmu „Kler” –
28 sierpnia każdego roku obchodzimy Dzień Lotnictwa, czyli rocznicę zwycięstwa kpt. pil. Franciszka Żwirki i inż. pil. Stanisława Wigury w międzynarodowych zawodach samolotów turystycznych Challenge w 1932 roku –
Przepraszam, ale czy możemy już wyginąć i zacząć od nowa? –  No więc pół miliona ludzi ściągnęło aplikację naśladującą dźwięk wiatraka. Niektórzy narzekają, że nie chłodzi
Czołgiści do boju! Twórcy World of Tanks organizują turniej upamiętniający powstanie warszawskie – Gracze World of Tanks rozegrają specjalny turniej, w którym będzie można wygrać Pudla – niemiecki czołg, który udało się przejąć powstańcom
Borys Szyc na facebookowym profilu pochwalił się swoim sukcesem – To wsparcie dla wielu ludzi Nie pije kochani już prawie 4 lata. Nie umiem Wam na głupim instagramie opisać ilości radości i szczęścia które do mnie wróciły po wielu latach. Wiem ze są wśród Was tacy którzy jeszcze się wahają..którzy najprościej mówiąc bardzo cierpią... nie bójcie się zmiany. Ta jest akurat dobra;) jest najlepsza.. Żyjcie pełnią życia a nie w strachu. Wysyłam dobrą energię i miłość. Nie jesteście sami! Dobrego dnia
Pani Prezydent Chorwacji przyleciała do Rosji zwykłym, komercyjnym rejsem, za który zapłaciła sama – Musiała też wziąć w tym celu kilka dni bezpłatnego urlopu. Chwilę siedziała w loży z premierem Rosji i prezydentem FIFA, aby zaraz przenieść się na trybunę zajmowaną przez chorwackich kibiców. Może gdzieś tam są i ochroniarze ale tak aby ich nie było widać. Takie tam pr-owe popisy. Zupełnie bez godności. Widać od razu, że nie są dumnym krajem.
Nikomu nie można ufać. Nikomu... –
Tak warszawiacy z Ursusa dojeżdżająna nową obwodnicę –
Russell Crowe będzie kibicował Polakom na mundialu – Aktor napisał na Twitterze, za jakie drużyny, grające na mistrzostwach w Rosji zamierza trzymać kciuki. Russel Crowe po raz kolejny liczy na Polaków. Ostatnio kibicował kadrze Adama Nawałki podczas Euro 2016
Instalacja artystyczna upamiętniająca postać Krzysztofa Jarzyny ze Szczecina to jeden z pomysłów zgłoszonych do Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego 2019 – A ty jaki masz pomysł na pomnik?

Nowi domokrążcy

Nowi domokrążcy –
Nasze wojowniki! –
Elizabeth Revol opublikowała poruszający list do Tomka Mackiewicza – Elizabeth Revol i Tomasz Mackiewicz byli partnerami wspinaczkowymi. W styczniu razem podjęli próbę zdobycia Nanga Parbat. Stanęli na szczycie, lecz tylko Elizabeth wróciła z tej wyprawy żywa. Teraz, po kilku miesiącach od tragicznych wydarzeń, napisała list skierowany do Tomka Mimo że od tragicznych wydarzeń minęło kilka miesięcy, Elizabeth nie może pogodzić się z tym, co się stało. Świadczy o tym jej wpis, który zamieściła w mediach społecznościowych. Jest to swego rodzaju list do Mackiewicza. Revol wyjaśniła, że napisała go dopiero teraz, bo wcześniej nie była w stanie. Podkreśliła, że Tomek zdecydował się na wolność. Żył pełnią życia i nie stronił od przygód. Chciał spełniać marzenia. Przeżyła z nim "wyjątkowe chwile", a razem dokonali "pięknych i autentycznych rzeczy"."Nadal będziesz ze mną wiele sposobów, bo gdy znajdzie się kogoś takiego jak ty i pozwala się mu wejść do swojego życia, nie da się usunąć śladów, które zostawi. Twój uśmiech pozostanie na zawsze w moim sercu, a iskra w twoich oczach będzie rozpalać moje dni" - napisała i dodała, że Mackiewicz był "wielkim człowiekiem, żywym mitem, geniuszem w zimie, przewoźnikiem energii". "Tomasz jest jednym z tych, którzy dali mi chęć spędzenia czasu na tej górze, z jego milczeniem dotykało się nieznanego (...). Z tobą na górze zrozumiałam, co czujesz, co skłoniło cię do tego, by iść dalej i spędzać tyle czasu na górze. (...) Nie wiem, kiedy przekroczyłeś linię, gdybym mogła to zobaczyć. Nie wiem, kiedy zaczęłam cię tracić, kiedy przekroczyłeś punkt bez odwrotu, jeśli sam to poczułeś. 90 metrów poniżej szczytu byłeś bardzo mocny. Potem niewiele rozmawialiśmy, ale nie mniej, niż wcześniej. Wchodziliśmy w ten sposób. Nie wiem, jak to się stało, że dzisiaj się pożegnamy" - czytamy. Revol wyznała, że czuje "nieobecność" Tomka i zalewa ją cała fala uczuć. W liście co rusz uwypuklała dobre cechy Mackiewicza."Byłeś człowiekiem z wielkim sercem i walczyłeś do końca, by zejść na dół i uratować mi życie. Jestem ci winna moje życie, Tomaszu, bo gdybyś nie miał siły i odwagi, by walczyć o zejście na 7280 metrów tej zimnej, nieludzkiej nocy z 25 na 26 stycznia, to mnie by już tu nie było, byłabym teraz z tobą" - oceniła. Wspomniała też, że Mackiewicz miał "nieskończoną pasję" do Nanga Parbat. Ta góra była jego inspiracją, niedokończonym projektem. I to właśnie na górze narodziła się więź między nią a Tomkiem. Elizabeth określiła ją jako "taki sam stan umysłu". "Byłeś w moim życiu jak powietrze. Dałeś mi swoją wielką, piękną energię, którą dziś zabieram ze sobą. Tomku, zawsze będziesz dla mnie wyjątkowy i niezapomniany. (...) Dziękuję, że byłeś, kim byłeś" - zakończyła swój list Revol.
Pierwszy kontakt z pozaziemską cywilizacją: Rosja –
0:09
Zakupy w niedzielę - jeśli to pamiętasz, to miałeś zajebiste dzieciństwo –
 –  A STEVEN SPIELBERG FILMtom hanksSzeregowiec Adryan
Prawdziwe oblicze SOR - gdzie pacjent jest bogiem a personel wrogiem –  "Chciałabym podzielić się pewnymi niezwykle irytującymi wydarzeniami sprzed kilku dni.Na SOR w Świdnicy przewieziono młodą pacjentkę z niegroźnym , niskoenergetycznym urazem, powstałym w wyniku popchnięcia i upadku. Po przekroczeniu bram SOR, pacjentka oraz jej rodzina (łącznie 6 osób, z czego 5 pod wpływem alkoholu) zdezorganizowali w zupełności pracę oddziału ratunkowego, wprowadzając tym samym zagrożenie dla pozostałych pacjentów.Już pierwsze zdanie wypowiedziane przez męża pacjentki, zwiastowało nadchodzącą awanturę: "wiem która ku...a to zrobiła, ona będzie jezdziła na wózku [inwalidzkim] jak ty teraz, tylko do końca życia". Przez ponad 2 godziny, pacjentka i 5 osób towarzyszących chorej nieustannie zakłócało pracę oddziału ratunkowego.Bez przerwy podążali za personelem z telefonami komórkowymi, nagrywając go, prowokując przez użycie obraźliwych i agresywnych określeń, np " wypier... ku..o", "co za popie...ni ludzie tu pracują", "co za je...y SOR" i wiele innych głównie personalnych inwektyw.W pewnym momencie mąż pacjentki wtargnął do gabinetu, uniemożliwiając zbieranie wywiadu i przeprowadzenie badania. Nakazał małżonce podawać nieprawdziwe i absurdalne informacje dotyczące zdarzenia. W celu wywołania zamieszania w towarzystwie innych oczekujących bezpodstawnie oskarżył lekarza SOR o bycie pod wpływem alkoholu. Żeby potwierdzić nieprawdziwość oskarżeń wezwano Policję.Poproszono również patrol Policji o pomoc w opanowaniu agresywnych i wulgarnych towarzyszy pacjentki, co spotkało się jednak z ich odmową. SOR pozostał zdany na siebie. Po przewiezieniu na salę obserwacyjną mąż pacjentki bez skrępowania wchodził do dyżurki pielęgniarskiej, skąd jak stwierdził zabierze krzesło pownieważ " z całą pewnością jest bardzo wygodne".Po chwili zmienił jednak zdanie, stwierdzając że położy się obok małżonki i zamówią sobie catering. Sama pacjentka w obecności innych, w tym przypadku poważnie chorych pacjentów, oznajmiła, że "nie będzie leżała w sali z jakimiś umarlakami". Groziła również salowej, przewożącej pacjentkę do RTG, że „kiedy spotkają się w innych okolicznościach, salowa będzie płakała, a ona sama biła brawo”.W międzyczasie reszta towarzyszy nieustannie krążyła po SOR, gasiła światło w poczekalniach i korytarzach, zabawiając się w reporterów. Zastraszyli również panią technik RTG, próbując wyważyć drzwi do gabinetu.Przez 2 godziny zachowywali się jak szarańcza przemieszczając się z miejsca na miejsce, z jednego gabinetu do drugiego, pozostawiając za sobą zupełny chaos.W przerwach między opisanymi momentami, jak wcześniej wspomniano, kamerowali wszystko co działo się w SOR, obrażali personel, lekarzy, ratowników, pielęgniarki, salowe, technik RTG oraz grozili wszystkimi możliwymi instytucjami.Po 2 godzinach pobytu w SOR, wykonaniu pełnej, choć bardzo utrudnianej diagnostyki, pacjentka została wypisana z oddziału ratunkowego, co szczęśliwie zakończyło dokuczliwą działalność tej „wesołej gromadki”.Dlaczego przytaczam tą sytuację? A no dlatego, że media, głównie prywatne, pozwoliły sobie w ostatnim czasie przedstawić wiele reportaży na temat "nieludzkich" "okrutnych" warunków na SOR, gdzie biednych pacjentów czeka jedynie znieczulica, cierpienie i śmierć w męczarniach. Zupełnie zapominając o komentarzu drugiej strony, czyli pracowników SOR. Nasza grupa zawodowa (pracownicy SOR i pracownicy ZRM, bez podziału na zawody), traktowani są jak zło konieczne. Jedyne co słyszymy, to, że musimy IM, pacjentom, służyć bo ONI nas utrzymują.W zamian za nasze obowiązkowe sługusowstwo, mogą nas poniewierać, wyzywać, niekiedy bić, broń boże nie potraktować jako pracownika wykonującego swoją bądź co bądź pracę. Idąc tym tropem jak wielu z nas idąc do sklepu spożywczego, czy kina wyzywa personel, zastrasza, grozi, ubliża, niekiedy bije, po czym przyjeżdża stacja telewizyjna i nakręca dramatyczny reportaż, o tym, że zadyma jest słuszna bo w ważywniaku nie ma marchewki, a w kinie nie leci już Kac Wawa, którą tak bardzo lubię i chciałbym zobaczyć, płacę za bilet więc wymagam.„Klienci” SOR i ZRM skarżą się do dyrekcji, mediów, Rzeczników Praw Pacjenta, NFZ na zupełnie wszystkie składniki pobytu w SOR/IP. Personel zmuszony jest pisać wyjaśnienia, SOR odwiedzają kontrole z NFZ, a media napędzają spiralę nienawiści, dając niepisane przyzwolenie do traktowania personelu SOR jak…No właśnie? Kogo?Każdy zawód, każdy człowiek wymaga szacunku. Nie wymagają go TYLKO pracownicy ZRM/SOR, którzy godzą się być workami treningowymi, wzamian za wysokie pensje i niebywały prestiż pracy w zawodzie."Przesłała Natalia dzięki !
Uśmiechnij się do innychi nieś szczęście –
Norweska gazeta Aftenposten wydrukowała "poczet dyktatorów" – Kto by pomyślał, że są tacy niedouczeni
Kochanie, sprzątnij obrus ze stołu –