[demot]
@yankeers
Baba jednak wiedziała, jak się do sejmu dostać.
Chętnie zamienię się z nią na miesięczne dochody.
Bierze kasę z podatków, więc jest na utrzymaniu podatników. Niech przestanie rżnąć głupa i odejdzie, unikając jeszcze większego smrodu.
Tekst i tak jest (dość) długi, więc wydłużanie go bardziej byłoby ryzykowne.
Zmowa przed głosowaniem to jedno draństwo. Jednak są inne sposoby, niż fałszowanie głosowania w Sejmie. Doszło do skandalu i widać, że faktycznie ci ludzie nadal wulgarnie unikają złożenia mandatów poselskich - by wyciągać pieniądze podatników.
Fałszowanie głosowania jest tematem, który należy roztrąbić w Polsce i za granicą - w celu ochronienia Polski oraz ukazania ludziom personaliów i wizerunków osób bezczelnych, które zamierzają pozostać posłami.
[demot]
Lublin ma granice stałe od wielu lat. Prawdopodobnie niewiele się zmieniło po 1988 roku, gdy prawdziwie nadęto granice miasta.
Osiedla buduje się również poza granicami miasta - np. Osiedle Borek (na pograniczu Długiego i Turki) oraz spore zgrupowanie domów jednorodzinych między: Rudnikiem, Pliszczynem i Żulinem. Wiadomo wtedy, że chodzi o inne gminy oraz o inne powiaty.
Poza Miastem Lublin (czyli gminą na prawach powiatu) w Lublinie funkcjonuje również starostwo Powiatu Lublin (poza którym jest Miasto Lublin).
Na stronach PKW są odmienne "przegródki" dla lubelskiego powiatu ziemskiego (bez Miasta Lublin). Właśnie Miasta Lublin dotyczą rozmaite dane o liczbie osób uprawnionych do głosowania. W obu tabelach wskazano tę samą liczbę wydanych kart do głosowania.
Proszę sprawdzić informacje. Najlepiej bez pośpiechu.
[demot]
Lublin to jedna gmina, która ma status powiatu. Dlatego w Lublinie były trzy "karty" do głosowania (a właściwie broszury).
Powiat ma granice tożsame z gminą miejska Lublin.
[demot]
Oczywistość: TK, SN oraz NSA to trzy organy.
Sędziowie każdego z tych organów to sędziowie - zaś byli sędziowie są sędziami w stanie spoczynku.
Do książek, marsz! Biegiem!
[demot]
Stan spoczynku sędziego to coś innego niż oddelegowanie.
W PKW są również sędziowie czynni - to widać na wykazie członków.
Umiejętność czytania ze zrozumieniem powinna być powszechna - również wśród leniwych gimbusów.
[demot] @yankeers Baba jednak wiedziała, jak się do sejmu dostać. Chętnie zamienię się z nią na miesięczne dochody. Bierze kasę z podatków, więc jest na utrzymaniu podatników. Niech przestanie rżnąć głupa i odejdzie, unikając jeszcze większego smrodu. Tekst i tak jest (dość) długi, więc wydłużanie go bardziej byłoby ryzykowne. Zmowa przed głosowaniem to jedno draństwo. Jednak są inne sposoby, niż fałszowanie głosowania w Sejmie. Doszło do skandalu i widać, że faktycznie ci ludzie nadal wulgarnie unikają złożenia mandatów poselskich - by wyciągać pieniądze podatników. Fałszowanie głosowania jest tematem, który należy roztrąbić w Polsce i za granicą - w celu ochronienia Polski oraz ukazania ludziom personaliów i wizerunków osób bezczelnych, które zamierzają pozostać posłami.
[demot] Lublin ma granice stałe od wielu lat. Prawdopodobnie niewiele się zmieniło po 1988 roku, gdy prawdziwie nadęto granice miasta. Osiedla buduje się również poza granicami miasta - np. Osiedle Borek (na pograniczu Długiego i Turki) oraz spore zgrupowanie domów jednorodzinych między: Rudnikiem, Pliszczynem i Żulinem. Wiadomo wtedy, że chodzi o inne gminy oraz o inne powiaty. Poza Miastem Lublin (czyli gminą na prawach powiatu) w Lublinie funkcjonuje również starostwo Powiatu Lublin (poza którym jest Miasto Lublin). Na stronach PKW są odmienne "przegródki" dla lubelskiego powiatu ziemskiego (bez Miasta Lublin). Właśnie Miasta Lublin dotyczą rozmaite dane o liczbie osób uprawnionych do głosowania. W obu tabelach wskazano tę samą liczbę wydanych kart do głosowania. Proszę sprawdzić informacje. Najlepiej bez pośpiechu.
[demot] Lublin to jedna gmina, która ma status powiatu. Dlatego w Lublinie były trzy "karty" do głosowania (a właściwie broszury). Powiat ma granice tożsame z gminą miejska Lublin.
[demot] Oczywistość: TK, SN oraz NSA to trzy organy. Sędziowie każdego z tych organów to sędziowie - zaś byli sędziowie są sędziami w stanie spoczynku. Do książek, marsz! Biegiem!
[demot] Stan spoczynku sędziego to coś innego niż oddelegowanie. W PKW są również sędziowie czynni - to widać na wykazie członków. Umiejętność czytania ze zrozumieniem powinna być powszechna - również wśród leniwych gimbusów.