Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Wynalazła nowy rodzaj szwu chirurgicznego, który zmienia kolor, gdy rana ulega zakażeniu. Ostatecznie, ułatwi to wczesne wykrywanie infekcji a to pozwoli obniżyć koszty drogiego leczenia. Wygrała stanowy konkurs naukowy, została finalistką w zawodach państwowych i właśnie składa wnioseko patent. I ma tylko 17 lat –
Obie próbki wody zostały pobrane w tym samym miejscu i w tym samym czasie. Jednak ta po prawej ma ostrygi, które filtrują wodę dla pożywienia i tworzą perły jako produkt uboczny –
Największe wyzwanie dla mnicha: oprzeć się pokusie pogłaskania pieska –
0:13
- Usunięcie tego gwoździa z pana głowy będzie kosztowało dwa tysiące.- Ale przecież ja mam ubezpieczenie w NFZ!- Na podstawie samego ubezpieczenia możemy go panu lekko przygiąć, żeby nie przeszkadzał –
Wyjątkowy motyl- kiedy siedzi na gałęzi i złoży skrzydła, wizualnie przybiera postać suchego liścia. Jednak kiedy je rozchyli, pojawia się niezwykły wachlarz opalizujących kolorów! –
0:10
Jeśli się spodoba, możecie robić sobie dzieci –
Ten facet chciał sprawić trochę radości ludziom czekającym na pociąg, więc zbudował cyklo-dziewiarkę, maszynę napędzaną przez człowieka, która tworzy szaliki w 5 minut –
0:29
Wiem, że widzę je po raz ostatni... –
Ojciec uratował swojego najmłodszego syna przed upadkiem z balkonu, skacząc za nim. Syn doznał bardzo małych obrażeń w wyniku tego, że ojciec przytulił go do klatki piersiowej i przyjął na siebie siłę uderzenia. Przeżył z pękniętą czaszką, siniakami i innymi obrażeniami –
 –  Dziennikarz: „Co sądzisz o pandemii koronawirusa?"Jurgen Klopp: „Słuchaj, jest jedna rzecz, która nie podoba mi się w życiu, to ludzie którzy wypowiadają się o bardzo ważnych sprawach, na które nie mają zielonego pojęcia. Dlaczego opinia trenera piłki nożnej jest na ten temat ważna? Przecież nie ma znaczenia, co na ten temat mówią sławni ludzie. Musisz omawiać takie sprawy z kompetentnymi ludźmi, a nie z ludźmi bez wiedzy, takimi jak ja. To lekarze powinni powiedzieć ludziom, co powinni robić, jak się zachowywać, nie trenerzy, nie sportowcy, nie politycy. Nie rozumiem ani polityki, ani epidemii... więc po co miałbym o tym mówić?Jestem tylko źle ogolonym facetem w czapce z daszkiem."Szczerość, którą warto docenić.
Wlewałem do bakubenzynę wartą 20 zł – I wlewałem też za 200 zł. Prosiłem o podwózkę i też podwoziłem. Miałem w domu pełno jedzenia i często byłem też bez niego. Dawałem ludziom ubrania. Dostawałem od nich ubrania. Byłem w sklepach, gdzie mogłem się bez obaw zaopatrzyć, ale też musiałem zakupy podliczyć i część odłożyć z powrotem. Płaciłem czynsz w terminie, ale musiałem też płacić z opóźnieniem. Dawałem pieniądze i też musiałem o nie prosić. Wszyscy mamy wzloty i upadki w życiu, niektórzy z pewnością bardziej niż inni, ale wszyscy po prostu próbujemy sobie z tym poradzić. Nikt nie jest lepszy od kogokolwiek innego i szkoda mi tych, którzy myślą, że są. Nie ważne jak duży jest twój dom, jak nowy jest twój samochód, czy ile pieniędzy masz na koncie w banku - nasze groby będą tej samej wielkości.Pozostań pokorny. Bądź życzliwy. Żyj. Śmiej się. Kochaj Wlewałem do baku benzynę wartą 20 zł i wlewałem też za 200 zł. Prosiłem o podwózkę i też podwoziłem. Miałem w domu pełno jedzenia i często byłem też bez niego. Dawałem ludziom ubrania. Dostawałem od nich ubrania. Byłem w sklepach, gdzie mogłem się bez obaw zaopatrzyć, ale też musiałem zakupy podliczyć i część odłożyć z powrotem. Płaciłem czynsz w terminie, ale musiałem też płacić z opóźnieniem. Dawałem pieniądze i też musiałem o nie prosić. Wszyscy mamy wzloty i upadki w życiu, niektórzy z pewnością bardziej niż inni, ale wszyscy po prostu próbujemy sobie z tym poradzić. Nikt nie jest lepszy od kogokolwiek innego i szkoda mi tych, którzy myślą, że są. Nie ważne jak duży jest twój dom, jak nowy jest twój samochód, czy ile pieniędzy masz na koncie w banku - nasze groby będą tej samej wielkości. Pozostań pokorny. Bądź życzliwy. Żyj. Śmiej się. Kochaj
Czy podczas głaskania własnych futrzaków z czułości dosłownie zaciskaliście zęby lub pięści? Jeśli martwiliście się, że jesteście sadystycznymi socjopatami, to spokojna głowa – Zjawisko to nazywa się "uroczą agresją" (ang. cute agression) i jest ciekawym wytworem naszego mózgu. Najprostszym językiem wyjaśniając, za pomocą tego mechanizmu mózg przeciwdziała "przeciążeniu" systemu przez nadmiar pozytywnych emocji, które go zalewają, automatycznie wzbudzając emocje o znaku przeciwnym. W przypadku czułości jest to agresja, a w przypadku radości - płacz. Zgadza się, ten sam mechanizm wyjaśnia także, dlaczego czasami płaczemy ze szczęścia
Realny koszt wyliczyłem na 2.30 zł. Policzmy:Plasterek cieńko krojonej słoniny-1.10 złCiemny sos Culineo z biedronki- 0.79 złKleks z kostki toaletowej "Agent Max" zapach leśny- 0.41 złCzas pracy jakieś 2 min, ceny zawyżyłem bo na pewno kupująte produkty hurtowo –
"Mój syn ma prawie trzy lata i prawie nic nie mówi. Dzisiaj po raz pierwszy w życiu pił SAMODZIELNIE z kubka i zaczął wołać "mamo, mamusiu", kiedy nie mógł mnie zobaczyć z salonu. Jestem taka szczęśliwa, aż się popłakałam." –
Syndrom gotowanej żaby – Nazwa syndromu wywodzi się ze zdolności adaptacyjnych żab. Żaba włożona do wody stopniowo podgrzewanej w garnku, dzięki zdolności regulacji temperatury ciała jest w stanie bardzo długo wytrzymać.W chwili, gdy woda staje się zbyt gorąca, żaba próbuje się wydostać. Jest jednak zbyt słaba, ponieważ wykorzystała za dużo energii na wcześniejszą adaptację do trudnych warunków termicznych.Syndrom dotyczy osób o dużych predyspozycjach do adaptacji, także w trudnych warunkach, które zbyt późno podejmują decyzję o zmianie
Wojciech Mann podzielił się magicznym sposobem na uratowanie domowego budżetu w obliczu szybko rosnących cen produktów spożywczych –
38-latek z gminy Biała Podlaska postanowił pożyczyć od znajomych pieniądze. Ponieważ nie zastał ich w domu postanowił zrobić im pożyczkę-niespodziankę i pominąć etap proszenia o kasę. Wziął łom i włamał się do budynku. Niestety, w tym czasie znajomi pojawili się przed swoim domem. Złodziej chwycił więc tylko to, co było pod ręką i uciekł – A pod ręką była tylko pasztetowa... Pasztetowa pewnie droga nie była, ale rachunek złodziejowi jeszcze wzrośnie. Będzie musiał zapłacić za szkody, które wyrządził włamując się po smakołyk. Dodatkowo, za włamanie grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności
"Krótki tekst o moim dzieciństwie, dorastaniu i o tym, do czego doprowadziły opisane niżej wydarzenia – 1. Mam 8 lat. Praktycznie nie widuję swojego brata, który ma 16 lat i siedzi w swoim pokoju 24 godziny na dobę. Jedyne co stamtąd słychać, to dźwięk włączonego telewizora. Ojciec odciął mu antenę i rozwalił magnetowid, a brat w odwecie wybił mu zęba. 2. Mam 12 lat. Wracamy z wesela autobusem. Mój brat jest pijany i agresywny. Rodzice nie zwracają na to uwagi, a ja bardzo się go boję. Wyszliśmy z autobusu i idziemy do domu. Brat idzie środkiem ulicy, a ja marzę o tym, żeby coś go rozjechało. Niestety wrócił do domu. Z mętnym wzrokiem rzuca się na ojca, piana toczy mu się z gęby, jego krzyki i groźby są straszniejsze od wszystkiego, co do tej pory słyszałam. Związaliśmy go, siedzę na nim i trzymam jego ręce, a on ciągnie mnie za włosy. Dzwonię na policję, ale nie mogę wykrztusić z siebie ani słowa. Mam nadzieję, że oddzwonią i przyjadą. Niestety tak się nie dzieje... 3. Mam 14 lat. Wstyd mi zaprosić do domu znajomych, bo mój dom to ruina. Wszystko jest tu porozbijane, obdrapane i połamane. Kiedy brat jest w domu, chowamy widelce i noże. Nikomu ze znajomych nie powiedziałam o moim domowym piekle. Moja matka nie przyjmuje do świadomości, że on jest chory. Uważa, że jej synek został przeklęty. Zamiast wysłać go na leczenie, chodzi po wróżkach, które nawijają jej makaron na uszy. Po tym jak znowu rzucił się na ojca, został zabrany na oddział psychiatryczny. Matce jest go nadal szkoda, a ja w końcu cieszę się ciszą. 4. Mam 16 lat. Moja siostra wyjechała na zawsze z kraju. Zostałam sama. Nie rozumiem dlaczego mnie porzuciła, nie wiem jak mam dalej żyć. Moje tymczasowe schronienie - mieszkanie siostry - w którym chowałam się, gdy w domu robiło się niebezpiecznie, jest już dla mnie niedostępne. Nie mam już dokąd uciec, nikt mi nie pomoże, jestem w pułapce bez wyjścia. Choroba brata nabiera rozpędu, nie bierze leków i raz na pół roku zabierają go do psychiatryka. A rodzice dalej wierzą w to, że on jest zdrowy, po prostu tabletki i psychiatryk tak na niego wpływają. Już się go nie boję, tylko zwyczajnie nienawidzę. Nienawidzę wszystkich. Rodziców za to, że ryzykują moim życiem, siostrę za to, że wyleciała za granicę, szkołę za to, że niczego nie widzi, a siebie za to, że nie mam dokąd uciec. Uczę się milczeć, patrzeć w podłogę, wysłuchiwać godzinami głupot, starając się być niewidoczna. Uczę się wszystkiego, żeby przeżyć. Po każdym jego słowie jestem w stanie określić kiedy zacznie się rzucać. 5. Mam 20 lat. Nie chcę już żyć. Nie chce mi się wstawać z łóżka. Boję się, że oszaleję. Jestem na 2 roku studiów. Palę, piję, imprezuję, ale w ogóle mi to nie pomaga. Pewnego dnia otwieram gazetę i znajduję psychoterapeutę. Po 10 wizytach czuję się zdecydowanie lepiej. Zaczynam czuć, że żyję i wiem co robić. Wyprowadzam się z domu - na zawsze. 6. Mam 28 lat. Jestem lekarzem. Umiem słuchać głupot godzinami i kiedy trzeba potrafię stać się "niewidoczna". Potrafię przewidzieć kiedy ktoś wybuchnie. Jestem mądrzejsza od swoich starszych kolegów, a moja intuicja nie ma granic. W końcu potrafię zebrać myśli. Znalazłam porządek w tym, co wydawało się być śmiertelnym chaosem."
 –
To niefortunne –