[demot]
@duble564441 przecież masz na dole jak byk TVP1 + TVP Info. Skoro więc wliczają główny kanał informacyjny TVP (czyli TVP Info) to czemu nie wliczają głównego kanału informacyjnego TVN (czyli TVN24)?
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 stycznia 2020 o 10:57
[demot]
I jestem minusowany a on plusowany xD Dla niekumatych - cytat z paska jest obrazkiem jaki autor filmu sobie dodaje by wyświetlało się przed obejrzeniem filmu i to jest celowo fejkowy tytuł paska. Jeśli ktoś obejrzał ten film, to wie że TVP nie użyło nigdzie tekstu T.Love.
[demot]
@Raadi nie, takim bobasem nie byłem. Bo tu mowa o aborcji EUGENICZNEJ. Wiesz o co w niej chodzi? Chodzi o to, że wszystkie dzieci, niezależnie jakie choroby, mutacje wykryto w fazie prenatalnej, muszą się urodzić. Czasami są to dzieci, które są jedynie w stanie dotrwać do porodu a wkrótce potem same umrą na rękach matki. To są np. płody arlekina: https://d3i71xaburhd42.cloudfront.net/14633279538b6420fc817973245b4e19bce8cade/2-Figure1-1.png I kobiety będą zmuszane je rodzić, jeśli ten wniosek przejdzie.
[demot]
@janlew dopóki mają realny wpływ na życie wszystkich Polaków, dopóki się wpieprzają w ich życie, oddziałują na władzę i biorą kasę podatników to jest to sprawa także ateistów. A co do rabinów, chciałbym zobaczyć te dane. Ale być może oni po prostu tej pedofilii nie tuszują i może nawet kiedy spotkają się z przestępstwem u jednego z nich to sami go zgłaszają. Czy ktoś słyszał o czymś podobnym w Kościele? Bo ja nie. Swój swego będzie zawsze krył.
[demot]
@be4bee ale jesteś naiwna. Jako facet teoretycznie mogę brzmieć jako głos mizoginii, ale prawda jest taka, że ta reklama jest po prostu żałosna i gdybym był kobietą i ofiarą przemocy domowej to bym się czuł obrażony. Zacznijmy od tego, że firma Adrian ma debilny marketing, który polega tylko na kontrowersji. To jest firma, która reklamowała rajstopy przy pomocy modelki Anny Grodzkiej. Nie mam nic do niej, ale to był ewidentny skok na kontrowersję. To też firma, która reklamowała na billboardach mężczyzn w rajstopach. Co teraz ta reklama niby ma pokazywać? Że nawet z podbitym okiem możesz wyglądać sexy jeśli masz na sobie pończochy firmy Adrian? Oni albo liczyli znowu na kontrowersję, albo może, mooooże mieli szczytny cel, by jednocześnie zwrócić uwagę na ważny problem, ale też jednocześnie zareklamować swoje pończochy. Co ni w ch*ja nie pasuje do siebie. Prawdopodobnie w tej reklamie zastosowany podobny manewr marketingowy co "szczucie cycem" do którego w komentarzu się odnosisz. Przemoc domowa? Ważny problem. Ale ubierzmy modelkę w seksowne pończochy, to wtedy mężczyźni prędzej zwrócą uwagę na ten problem. Gdyby chociaż za tym szla jakaś realna pomoc dla tych kobiet. Gdyby Adrian wpłacił jakąś pokaźną sumę dla fundacji wspierającej kobiety obarczone przemocą domową, ale nic o tym nie słychać. Ta firma po prostu wykorzystała tę kobietę i problem przemocy, żeby zareklamować swoje pończochy. Czujesz jak to brzmi w ogóle? To jest absurdalne dla mnie. Zwracanie uwagi na problem - tak. Sposób w jaki to zrobiono - wielkie nie.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2019 o 2:42
[demot]
@voot1 @voot1 czyli że tam ktoś zrzekał się chrześcijaństwa na rzecz islamu czy po prostu wzrost imigrantów spowodował konieczność wprowadzenia lekcji islamu do szkół, gdzie było wielu uczniów muzułmańskich? I czemu nie odniesiesz się do Czech. Czy Szwajcarii. Czy Japonii. Masz w sobie prawicowe urojenia i strachy, które uruchamiają się na myśl o islamie, który opanuje świat. Islamem się nie przejmuję, bo to nie jest nasz problem. Polska ma póki co problem z rozpanoszonym Kościołem. Jeśli kiedyś, hen hen w przyszłości dojdzie do tego, że będą jacyś muzułmanie upominający się o dodatkowe przywileje, to będziemy się wtedy tym zajmować i tak samo ich tępić jak Kościół.
[demot]
@voot1 pokaż mi tę praktykę na konkretnym przykładzie i pokaż jasny związek, że osłabienie siły chrześcijaństwa sprawiło, że zwiększyła się siła islamu w danym miejscu. W Czechach islam jakoś nie zastąpił religii chrześcijańskiej. Niewielu tam chrześcijan, a islamistów tylu co u nas, czyli niewielu. Religia była potrzebna na pewnym etapie ludzkości, kiedy błądziliśmy po ciemku i potrzebowaliśmy pewnego drogowskazu moralnego, gdy na prawo nie można było liczyć. Bóg i religia idealnie pasowały, bo był to dobry strach na ludzi. Ale obecnie poziom naszej świadomości i człowieczeństwa zaszedł tak daleko, że radzimy sobie bez ukonstytuowanej w świętej księdze moralności. Wiesz co jest dobre a co nie, masz w sobie empatię nie dlatego, że tak ochoczo chłonąłeś nauki kościoła, a bo wychowałeś się w takich czasach a nie innych.
[demot]
@Tibr 2. Strajkuje połowa nauczycieli w kraju, w pierwszym strajku większość brała udział. Czy wszyscy nauczyciele są zatem częścią opozycji? Wcześniej lekarze też nimi byli? Bo tak łatwo zwrócić jakąś grupę ludzi przeciw innym. Wystarczy powiedzieć, że kierują nimi polityczne pobudki, bo przecież zarobki mają więcej niż lepsze, że są lewakami i wrogami narodu i już masz co najmniej połowę narodu nastawioną przeciwko nim. Kaczyński ma w gruncie łatwe życie. Ktokolwiek się zbuntuje i ośmieli powiedzieć, że coś mu nie pasuje, że w kraju dzieje się źle, że jakieś instytucje nie funkcjonują tak jak powinny, to on to upolitycznia i mówi, że to ludzie opozycji.
[demot]
@Impertynent Nie żadną "naszą", bo nie jestem ani gejem, ani jakimś tęczowym bojownikiem. Jestem jedynie za tym, by dać ludziom żyć po swojemu i dopóki ktoś nie wpie*dala się w czyjeś życie, to jest dla mnie w porządku. Ale niestety katolicy i ogólnie prawacy mają to do siebie, że lubią narzucać innym pewne rzeczy.
Czyli generalnie uważasz homoseksualizm za chorobę, którą należy leczyć. To właściwie powinno kończyć rozmowę, bo ciężko rozmawiać z kimś tak ułomnym, która żyje umysłem w średniowieczu. Nawet w dawnych, wiele bardziej konserwatywnychc zasach, gdy wypisywano homoseksualizm z listy chorób, nawet wtedy znalazła się większa grupa ludzi, która potrafiła odeparować naukę od światopoglądu. Bo gdyby decydował światopogląd, to pewnie wtedy dalej homoseksualizm nie byłby wykreślony. Od tego czasu było wiele różnych badań, do dzisiaj generalnie pochodzenie homoseksualizmu jest czymś niewyjaśnionym, ale na pewno pewne jest jedno - homoseksualizm to nie choroba. To nie jest coś przejściowego, to nie jest coś, co można wyleczć. Ale spoko, cały naukowy świat pewnie nie wie co mówi, a lepiej znają się na tym niedoktałceni, nie mający żadnego związku z nauką prawicowi internauci.
Ty zatem postulujesz, że geje powinni siedzieć cicho pod miotłą, nie wychylać się, nie mówić o tym że są gejami i wtedy byłoby wszystko ok. Kiedy musisz się ciągle kryć, kiedy ciągle się boisz, wstydzisz tego kim jesteś to nie jest wolność. O tą trzeba zabiegać. Kobietom na początku XX wieku też kazano siedzieć cicho, a te które wychodziły na ulicy, ubiegały się o prawa wyborcze uznawano za jakieś oszołomki i mówino im, że nie tędy droga. Ale to właśnie takie oszołomki wyważały furtki, które dzisiaj stoją otwarte dla wszystkich. Geje robią to samo. To ciągły proces. Jeżeli nie będą dawać znaku, że chcą czegoś więcej niż ukrywania siebie i swojej orientacji, to nic się nigdy nie zmieni. A powoli robią swoje, bo badania pokazują, że globalnie i w Polsce tolerancja wobec nich jest coraz większa.
Możemy też dywagowac kto pierwszy rzucił kamieniem by wyjaśnić skąd obopólna agresja. Ja uważam, że nieliczne mimo wszystko ataki na środowiska konserwatywne, religine to odpowiedź na falę ostracyzmu ze strony katolików. Widzisz co się dzieje w internecie. Wejdziesz pod pierwszy lepszy temat poruszajacy problem gejów i masz wysyp prawicowych kretynów, którzy bez pardonu mieszają cię z błotem. I czego wymagasz? Że wszyscy będą dalej siedzieć cicho i dziękować za możliwość jakiejś koegzystencji?
I nie odwracaj kota ogonem. Od maleńkości gdy nie wiedziałem jeszcze co to gej, co to LGBT, co to homoseksualizm, byłem przyzwyczajony, że "pedał" to najgorsza możliwa obelga jaka może paść pod twoim adresem. Dzieciaki nie mają nawet pojęcia dlaczego szczują swojego kolegę - geja. Nie znają się na polityce, nie przeglądają internetu pod kątem wojenek LGBT vs. prawacy, nie wiedzą co to parada równości. Jedyne co wiedzą, że gej to jakieś dziwadło. I dlatego jemu dokuczają. Bo dzieciaki zawsze dokuczają wszystkiemu co trochę inne. Dlatego za moich szczenięcych lat dokuczaliśmy koledze tylko za to, że był rudy. I dlatego w szkole nie zaszkodziłaby jakaś edukacja, która by wyjaśniała co to właściwie znaczy gej, dlaczego to nic złego, i że w ogóle szacunek należy się każdemu. Jeżeli nie popierasz takich inicjatyw, to sorry, ale to Ty masz potem krew na rękach.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 czerwca 2019 o 16:57
[demot]
@Impertynent jeśli myślisz inaczej o tego typu zajęciach i wyobrażasz sobie jakąś gomorię, to znaczy, że masz urojenia i jesteś typowym prawakiem, który ma większy problem z tym, że jakichś nastoletnich, licealnych dzieciaków będzie prewencyjnie się uczyć zapobiegać hejtowi niż faktycznemu hejtowi jakich ich na co dzień spotyka. To całe katolickie miłosierdzie takich jak Ty to pic na wodę. Umiecie tylko ferować ładnymi hasełkami, składać rączki do modlitwy, ale nie umiecie nawet poprzeć niczego co słuszne, co zrobi na świecie jakąś różnicę. Na szczęście znam lepszych katolików od Ciebie, bo inaczej moja wiara w was całkiem by legła.
[demot]
@Impertynent Haha, no dobra, to po kolei:
Tęczowe piątki. Pytam co złego Ci robią geje, a Ty mi wyskaujesz z tęczowymi piątkami. Rozmawiamy powążnie. Tęczowe piątki to były lekcje wychowawcze, które nie miały wciskać dzieciom penisy do buzi, a jedynie uwrażliwiać je na przypadki, że mogą mieć homoseksualnych kolegów, i żeby ich traktować z szacunkiem. Właśnie takie akcje mają za zadanie zmniejszyć ryzyko samobójstwa przez osoby homoseksualne. A Ty twierdzisz, że to Ci coś zagraża? K... Inna sprawa, że to wymagało zgody rodziców. Ja za moich czasów miałem lekcje dot. uwrażliwinia na przemoc wobec zwierzątek. To coś podobnego. Nie znaczy, że nas zmuszano do zoofilii. I to wymaga zgody rodziców. Przeciwko religii w szkołach jakoś pewnie nie oburzasz się z podobnym zaangażowaniem.
Śmiszek. Była to tylko propozycja. Wiadome, że nie do przejścia. A nawet gdyby. Jak Ci to zagrażałoby? Co złego w Twoim świecie by miało miejsce wówczas? Miałbyś przez to jakiś urąbek na zdrowiu, straciłbyś przez to pieniądze?
Może pogadajmy o innym sejmowym klubie ds. przeciwdziałania ateizacji Polski? To jest spoko pewnie. I wiele innych debilnych poselskich inicjatyw. http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=SKLADZESP&Zesp=150
Przepisy o karaniu homofobii. Znowu: to propozycja, która nie jest rzeczywistością. Zresztą to tak samo jak z paragrafem o obrażaniu uczuć religijnych. Jeżeli masz problem z przepisami dot. homofobii, to tak samo powinieneś mieć problem z tymi za obrazę uczuć religijnych. Bo to wszystko bardzo mało precyzyjne i wszystko taką obrazą może być.
Co do seksu w miejscach publicznych to bądźmy sprawiedliwi:
https://polskatimes.pl/seks-w-jacuzzi-pod-okiem-dzieci-klienci-sopockiego-aquaparku-oburzeni/ar/485292https://dzienniklodzki.pl/uprawiali-seks-na-basenie-w-opocznie-zobacz-film/ar/477590http://podhale24.pl/motoryzacja/artykul/43914/Seks_na_basenie__plemniki_zostaly_w_jacuzzi.html
Och i jeszcze Witkiewicz. Świr, którego nawet środowisko LGBT nie traktuje poważnie. A liczyłem na jakieś zdjecia z pary równości w Warszawie.
I nic nie odniesiesz się do REALNEJ przemocy wobec osób LGBT? Taka, która wpędza cię w depresję, we wstyd, pcha do psychologa, psychiatry, popycha do samobójstwa? Taka która oznacza prawdziwą przemoc fizyczną, bluzgi, zniewagę? To nie jest realny problem, gdy wkoło w mediach słyszysz, jak nawet nie zwykłe anonimy, a poważni niby ludzie jak Ziemkiewicz nawołują do strzelania do gejów? Albo po posłów i posłanek, które uważają że jesteś zboczeńcem? Uważasz, że twoje wyimaginowane problemy, które w żaden sposób najwyraźniej nie dotykają Ciebie osobiście są gorsze? Nie masz odrobiny godności, by przyznać, że przesadzasz?
[demot]
@Impertynent aha, czyli pewne występki niezgodne z religią można popełniać, a inne to już grzech ciężki. I znowu: kto decyduje które to które? Jest w Biblii jakiś miernik wagi grzechów? Wszystko sprowadza się do tego, że przeciętny katolik traktuj Biblię jak szwedzki stół - bierze z niego co mu przydatne, co mu pasuje. Epatuje pięknymi cytatami, jak list do koryntian, a jest ślepy na wiele obrzydliwych fragmentów.
[demot]
@Impertynent co takiego robią ci źli sodomici? Próbują wszystkich przekonwertować na homoseksualizm? Poza jakimiś fanatykami, wszyscy chcą po prostu żyć w zgodzie. Podczas gdy katolicy co najwyżej muszą się zmagać z atakami ze strony LGBT typu tęczowa św. Maria albo msza na paradzie równości, to gejów spotyka na co dzień przemoc fizyczna, werbalna i to są badania na to, żeby nie było że z dupy sobie to wziąłem. Nastolatkowie, którzy uważają się za osoby homoseksualne, znacznie częściej od swoich hetero rówieśników zmagają się z depresją, myślami samobójczymi i są przypadki, że przez przemoc kolegów i koleżanek, takie dzieciaki popełniają samobójstwo. Też mogę podać konkretne przykłady, bo były o nich głośno. W najlepszym razie spotyka ich wykluczenie. Jak mojego kuzyna, który niedawno ogłosił, że jest gejem i ma swojego partnera. Był ulubieńcem całej rodziny - sympatyczny, inteligentny nauczyciel. Nagle ojciec nie chce go widzieć, rodzina wiedząc, że jest w domu ze swoim partnerem, to nie chce wyjść z samochodu, kuzynka, która zrobiła z niego chrzestnego swojej córki w ogóle nie chce go znać. Tutaj obrazek, który w skrócie pokazuje jak geje mają w Polsce eldorado: https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_ERQEsuFOXROOCkLR1d4O4r5IQ1FpJKPj.jpg Nie, spoko, to katolicy są tymi prześladowanymi, co nie? A z tymi penisami na czole i publicznym seksie to się puknij w czoło albo pokaż mi gdzie w Polsce ma to miejsce i ewentualnie czy pozostaje to bezkarne. Bo póki co to seks w miejscach publicznych spotykałem parę razy. Za każdym razem były to pary hetero.
[demot]
Lol, a kiedy pisałem o katolickim księdzu, który palił książki i porównywałem to do słynnego palenia książek przez nazistów, to katolicy mi wytykali, że ojoj, to zbyt daleko idące porównanie, pohamuj się kolego. A teraz jakiś typek mi porównuje tęcze do swastyki i pewnie myśli, że to nie jest zbyt daleko idące porównanie xD
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 czerwca 2019 o 10:46
[demot]
@Impertynent Haha, teraz nagle powołujemy się na XXI wiek i nowocześniejsze czasy. A kiedy pierwsze kobiety zdjęły sukienki i spódnice i zaczęły nosić spodnie, to katolicy najbardziej wrzeszczeli wtedy, że świat staje na głowie i że to nie po myśli Boga. Tak samo jak kiedy zaczęły robić inne rzeczy do tej pory przysługujące mężczyźnie. To dzięki "lewakom" i "lewaczkom" to na co kiedyś oburzali się purytańscy chrześcijanie, dzisiaj możemy uznać za normę. Ale teraz pytanie - czy Bóg dopuszcza do siebie to, że czasy mogą ewoluować i pewne rzeczy, które może kiedyś miały sens, a które były głoszone w Biblii, i że możemy odstąpić od pewnych zapisów? Np... tolerancję dla gejów, uznanie ich małżeństw na równi z tymi od par hetero? I kto będzie o tym decydował, które słowa biblijne są zbyt archaiczne, a które będą wiecznie aktualne? I ja nie mówię o tym, żeby ludzi sądzić za życie, może faktycznie Bóg wszystko wszystkim podliczy. Ale od tego są też ludzie, żeby wypominać innym przywary, szczególnie kiedy tamci są do bólu aroganccy, zarozumiali i chcą dyktować innym jak mają żyć. Niech tacy się liczą, że to może w końcu rykoszetem uderzyć w nich. Śmiać mi się chce z tej kobiety, że najpierw obraża gejów, nazywa ich wynaturzonymi, uważa to za sodomę i gomorę, a potem w jakimś rzewnym filmiku płacze na "tolerancję" tych złych lewaków, bo obrażają ją JEDYNIE za to, że głosi iż najważniejsza jest tradycyjna rodzina i tego typu wartości. No co za bezczelność. Niech się więc nie dziwi potem, że jest też pod obstrzałem. Ludzie niestety nie mają tej katolickiej mentalności, że kiedy dostaniesz w jeden policzek, to nadstawiasz drugi. Nawet katolicy wtedy się bronią. A najlepszą bronią jest atak.
[demot]
@szarybuk no wiadomo - ale te cytaty, które mówią o tym, że kobieta nie może współżyć z kobietą, a mężczyzna z mężczyzną to już trzeba brać śmiertelnie poważnie, bo to święte słowa prosto od Boga. Uwielbiam tę wybiórczość katolików. Co pasuje w Biblii - tak Bóg chciał. Co nie pasuje - "oj tam, nie trzeba wszystkiego brać tak dosłownie".
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 czerwca 2019 o 10:24
[demot]
@Impertynent miło, że chociaż uważasz, że ksiądz powinien posiadać wartości katolickie, bo to też nie jest już brane jako pewnik. Ale po co zatem trąbić o tradycyjnej rodzinie, kreować się na obrończynię wartości tradycyjnych, skoro sama jesteś na bakier z tym? Ja jem mięso i nie propaguję jednocześnie weganizmu. Bo to tej samej skali hipokryzja by była. Nie ma w tym nic złego, że kobieta próbuje sobie ułożyć życie z innym facetem, mieć z nim dziecko - zakładająć że tam nie doszło do zdrady. Ale wtedy nie wychylaj się na pierwszy front z obroną wartości katolickich. Zabawne też, że w teledysku jest tekst o tym, że mężczyzna musi być męski, a kobieta musi być kobieca. No i wchodzi Klepacka, ubrana po męsku, z wydzierganą cała łapą. A po internecie zieje agresją, wyzywa oponentów na facebooku, wytyka ich rodzicom że pracują dla "szwabów", drze mordę na inną kobietę przed kamerą. No bardzo dorodny przykład kobiecości, idealna, chrześcijańska, delikatna, subtelna rusałka.
[demot]
@Jaro89 Biedroń ma pewne doświadczenia w zarządzaniu Słupskiem i z tego co słyszałem to jako prezydent całkiem dobrze mu szło, mieszkańcy byli zadowoleni, mimo że gdy obejmował urząd to miasto było trochę w dupie. Dlatego po takim przetarciu, myślę że warto mu dać szansę w polityce. Mnie tylko zniechęciły te słynne magnesy na jego lodówce. Niby nic, ale dla mnie to ignoranctwo nie wiedzieć kim był Guevara i Mao.
[demot]
@tinnytin film jest raczej skierowany głównie do nastolatków i z tego co ja doświadczyłem, co doświadczyli ludzie, których znam i co czytam czasami w internecie - dla nastolatków to wciąż nie jest oczywiste. Moja znajoma gdy była w gimnazjum tak bardzo była gnębiona, że jej sprawa trafiła do sądu. Dzieciaki cały czas dzisiaj popełniają samobójstwa, albo podejmują próby z powodu ich sytuacji w szkole. A Ty mówisz, że takie rzeczy są oczywiste i mówienie o tym jest zbędne?
[demot]
@Glaurung_Uluroki zasłania się w swoich tyradach swoją wiarą, religijnością, katolickimi wartościami, a to bardzo chrześcijańskie mieć konkubenta i dwójkę dzieci z różnymi partnerami jak wiadomo.
[demot]
Kiedy niby tak było? Taka kobieta miałaby wówczas święte prawo cię spoliczkować a nie uznać to za komplement. Równie urocze jak gwizdanie budowlańców. A jeśli była gdzieś sama, to nie znaczy, że nie miała np. męża. Który wtedy miałby prawo ci wpie*dolić. A co do dalszej części, to serio, spotkałeś się osobiście z oskarżeniem o molestowanie bo przytrzymałeś kobiecie drzwi? Czy to kolejne urojenia prawaków, które znają tylko z legend zasłyszanych w internecie?
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 maja 2019 o 20:27
[demot]
@voot1 Nie wiem czy jesteś katolikiem, ale swoim gadaniem na pewno wpisujesz się w katolicką retorykę. Czyli bronimy Kościoła i "stop seksualizacji naszych dzieci". Bo jak wiadomo - edukacja seksualna uczy tak samo dzieci uprawiać seks, jak nauka o nauka o holokauście - bycia nazistą. Rzetelna edukacja seksualna to nie jest propaganda. Nie chodzi w tym o przemycanie jakiejś ideologii LGBT czyli czegoś tam. Nawet parę lekcji w roku u najmłodszych w ramach prewencji wystarczyłoby. Chodzi tylko o to, żeby te najmłodsze uchroinć przed możliwym zagrożeniem. Na rodziców rzadko niestety można liczyć. Szczególnie tyczy się to ubogich rodzin z małych miejscowości i wsi, gdzie właśnie dużą władzę ma kościół. Tam rodzice bardziej niż na wiedzę, edukację stawiają na wiarę. Jedyny ratunek dla takich dzieci to żeby każde obligatoryjnie miało chociaż małą edukację z zakresu wykrywania niepożądanych ruchów ze strony dorosłych. Nie zależy Ci tak naprawdę na dobru dzieci, jeśli teraz mówisz, że wykorzystywanie ich seksusalnie to cena jaką można zapłacić w niektórych przypadkach za brak "seksualizacji" ich od najmłodszych lat. Albo zależy Ci na chronieniu ich, albo na własnym konserwatywnym pie*dololo, z którego nie możesz zrezygnować.
Fajnie, że przytaczasz przykład Anglii. Tak, to prawda, tam jest najwięcej nastoletnich ciąż w Europie. Ale co warto też powiedzieć - najwięcej tych ciąż bylo w Anglii dawno przed jakąkolwiek edukacją seksualną w szkołach. Obecnie liczba nastoletnich ciąż w Anglii jest najniższa od 40 lat. W ciągu ostatniej dekadzie ta liczba spadła o 25%. Właśnie m.in. dzięki prawidłowej edukacji. Co jeszcze ciekawe, to tak - Anglia przoduje w Europie, ale wiesz jakie państwa są tuż za nią? Bułgaria, Rumunia i Słowacja. Lewackie potęgi, prawda? A jakie państwa mają najmniej nastoletnich ciąż? Szwajcaria, Dania, Holandia - gdzie jak się domyślam raczej dbają o tę edukację. O aborcji nawet się nie wypowiadam. To głupota porównywać liczbę aborcji w krajach, gdzie w jednym jest ona legalna a w drugim nie.
W Polsce też liczba nastoletnich ciąż spada. Można też założyć, że to zasługa edukacji seksualnej, której wciąż w prawidłowej formie nie mamy, ale coś tam do szkół jest przemycane, czego nie było dawniej, np. za moich czasów. Ja miałem dosłownie jedną lekcję edukacji seksualnej. Gdzieś na początku liceum. Wyglądało to tak, że pani seksuolog przyszła na jakąś lekcję w ramach zastępstwa i coś tam pomówiła, ale przede wszystkim czekała na pytania od nas. Oczywiście mało kto chętny, bo to temat tabu, dopiero jedna koleżanka się wyrwała i nie pamiętam o co zapytała, ale pamiętam, ze to było głupie pytanie i to aż wstyd, że 16-letnia dziewczyna jeszcze tego nie wiedziała. W każdym razie widząc, że dziewczyny są zawstydzone, i że temat bardziej je dotyczy, to chłopacy zostali wyproszeni a reszta odbyła się już wyłącznie dla dziewcząt.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 maja 2019 o 0:22
[demot]
@voot1 O skazywanie reszty pedofilów, nie związanych z klerem może nie jestem spokojny, ale przynajmniej wiem że nie działa nigdzie indziej żaden system zatajania winnych. Murarzowi raczej nie grozi, że zostanie przeniesiony na inny plac budowy. Nauczyciela nikt nie będzie chronił i nie przenosił go do innej szkoły. Tylko księża są taką wyjątkową grupą społeczną, u której tak trudno zawsze było winnego skazać. I tak na całym świecie. Chyba widziałeś "Spotlight". Słyszałeś co się działo w Irlandii. Albo w Belgii. To nie jest to samo co w zawodzie cukiernika czy lakiernika. Nie ma żadnej zmowy milczenia cukierników. Jeden nie chroni drugiego. Ty, jak niemal każdy katolik w tej chwili, próbujesz odwrócić uwagę od sedna sprawy. Inni też mówią: a patrzcie u was ilu gejów to pedofile. A patrzcie na waszego Romana Polańskiego. Patrzcie na waszego Cohn-Bendita. A wasze PO głosowało przeciwko rejestrowi pedofilów. Ciągłe odwracanie kota ogonem. Jest problem w Kościele. A Ty i Tobie podobni tymi waszymi gadkami sprawiacie jedynie, że znowu wszystko zostanie zamiecione pod dywan, nikt nie ucierpi i wszystko będzie po staremu. A co do ogólnego problemu z pedofilią w Polsce, to jest jedno bardzo skuteczne narzędzie, które mogłoby pomóc w walce z nią. Ale wy, katolicy tego narzędzia nie chcecie. Mówię tu o rzetelnej edukacji seksualnej od najmłodszych lat. Nie, nie o zabawie w masturbację. Ale o edukacji, która miałaby pokazać dziecku co jest złe, na co dorosły wujek, ksiądz czy murarz nie mogą sobie pozwolić i że jeśli takie coś bedzie miało miejsce, to że trzeba go zgłosić rodzicom. Bo dzieci są najczęściej nieświadome że to co ksiądz czy ktokolwiek robi, to coś złego. Więc dopóki nie zgodzicie się na tego typu edukację w szkołach, to nie macie prawa gadać, że faktycznie leży wam na sercu wyplenienie pedofilii.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 maja 2019 o 22:38
[demot]
@voot1 Co Ty pieprzysz? Nie mówimy o skali pedofilii w danym kraju, ale w kościele w danym państwie. U nas rzekomo zdaniem kościelnych hierarchów i TVP jest to jakiś promil promila. Słyszałem o liczbie 0,01 czy 0,02%. 4 czy 7% to jednakże jest już liczna nadreprezentacja, szczególnie kiedy mówimy o "fachu", który rości sobie prawo narzucania moralności.
[demot] @duble564441 przecież masz na dole jak byk TVP1 + TVP Info. Skoro więc wliczają główny kanał informacyjny TVP (czyli TVP Info) to czemu nie wliczają głównego kanału informacyjnego TVN (czyli TVN24)?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 stycznia 2020 o 10:57
[demot] I jestem minusowany a on plusowany xD Dla niekumatych - cytat z paska jest obrazkiem jaki autor filmu sobie dodaje by wyświetlało się przed obejrzeniem filmu i to jest celowo fejkowy tytuł paska. Jeśli ktoś obejrzał ten film, to wie że TVP nie użyło nigdzie tekstu T.Love.
[demot] @yabol428 ty tak serio czy tylko udajesz?
[demot] @Raadi nie, takim bobasem nie byłem. Bo tu mowa o aborcji EUGENICZNEJ. Wiesz o co w niej chodzi? Chodzi o to, że wszystkie dzieci, niezależnie jakie choroby, mutacje wykryto w fazie prenatalnej, muszą się urodzić. Czasami są to dzieci, które są jedynie w stanie dotrwać do porodu a wkrótce potem same umrą na rękach matki. To są np. płody arlekina: https://d3i71xaburhd42.cloudfront.net/14633279538b6420fc817973245b4e19bce8cade/2-Figure1-1.png I kobiety będą zmuszane je rodzić, jeśli ten wniosek przejdzie.
[demot] @janlew dopóki mają realny wpływ na życie wszystkich Polaków, dopóki się wpieprzają w ich życie, oddziałują na władzę i biorą kasę podatników to jest to sprawa także ateistów. A co do rabinów, chciałbym zobaczyć te dane. Ale być może oni po prostu tej pedofilii nie tuszują i może nawet kiedy spotkają się z przestępstwem u jednego z nich to sami go zgłaszają. Czy ktoś słyszał o czymś podobnym w Kościele? Bo ja nie. Swój swego będzie zawsze krył.
[demot] @be4bee ale jesteś naiwna. Jako facet teoretycznie mogę brzmieć jako głos mizoginii, ale prawda jest taka, że ta reklama jest po prostu żałosna i gdybym był kobietą i ofiarą przemocy domowej to bym się czuł obrażony. Zacznijmy od tego, że firma Adrian ma debilny marketing, który polega tylko na kontrowersji. To jest firma, która reklamowała rajstopy przy pomocy modelki Anny Grodzkiej. Nie mam nic do niej, ale to był ewidentny skok na kontrowersję. To też firma, która reklamowała na billboardach mężczyzn w rajstopach. Co teraz ta reklama niby ma pokazywać? Że nawet z podbitym okiem możesz wyglądać sexy jeśli masz na sobie pończochy firmy Adrian? Oni albo liczyli znowu na kontrowersję, albo może, mooooże mieli szczytny cel, by jednocześnie zwrócić uwagę na ważny problem, ale też jednocześnie zareklamować swoje pończochy. Co ni w ch*ja nie pasuje do siebie. Prawdopodobnie w tej reklamie zastosowany podobny manewr marketingowy co "szczucie cycem" do którego w komentarzu się odnosisz. Przemoc domowa? Ważny problem. Ale ubierzmy modelkę w seksowne pończochy, to wtedy mężczyźni prędzej zwrócą uwagę na ten problem. Gdyby chociaż za tym szla jakaś realna pomoc dla tych kobiet. Gdyby Adrian wpłacił jakąś pokaźną sumę dla fundacji wspierającej kobiety obarczone przemocą domową, ale nic o tym nie słychać. Ta firma po prostu wykorzystała tę kobietę i problem przemocy, żeby zareklamować swoje pończochy. Czujesz jak to brzmi w ogóle? To jest absurdalne dla mnie. Zwracanie uwagi na problem - tak. Sposób w jaki to zrobiono - wielkie nie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2019 o 2:42
[demot] @voot1 @voot1 czyli że tam ktoś zrzekał się chrześcijaństwa na rzecz islamu czy po prostu wzrost imigrantów spowodował konieczność wprowadzenia lekcji islamu do szkół, gdzie było wielu uczniów muzułmańskich? I czemu nie odniesiesz się do Czech. Czy Szwajcarii. Czy Japonii. Masz w sobie prawicowe urojenia i strachy, które uruchamiają się na myśl o islamie, który opanuje świat. Islamem się nie przejmuję, bo to nie jest nasz problem. Polska ma póki co problem z rozpanoszonym Kościołem. Jeśli kiedyś, hen hen w przyszłości dojdzie do tego, że będą jacyś muzułmanie upominający się o dodatkowe przywileje, to będziemy się wtedy tym zajmować i tak samo ich tępić jak Kościół.
[demot] @voot1 pokaż mi tę praktykę na konkretnym przykładzie i pokaż jasny związek, że osłabienie siły chrześcijaństwa sprawiło, że zwiększyła się siła islamu w danym miejscu. W Czechach islam jakoś nie zastąpił religii chrześcijańskiej. Niewielu tam chrześcijan, a islamistów tylu co u nas, czyli niewielu. Religia była potrzebna na pewnym etapie ludzkości, kiedy błądziliśmy po ciemku i potrzebowaliśmy pewnego drogowskazu moralnego, gdy na prawo nie można było liczyć. Bóg i religia idealnie pasowały, bo był to dobry strach na ludzi. Ale obecnie poziom naszej świadomości i człowieczeństwa zaszedł tak daleko, że radzimy sobie bez ukonstytuowanej w świętej księdze moralności. Wiesz co jest dobre a co nie, masz w sobie empatię nie dlatego, że tak ochoczo chłonąłeś nauki kościoła, a bo wychowałeś się w takich czasach a nie innych.
[demot] @Tibr 2. Strajkuje połowa nauczycieli w kraju, w pierwszym strajku większość brała udział. Czy wszyscy nauczyciele są zatem częścią opozycji? Wcześniej lekarze też nimi byli? Bo tak łatwo zwrócić jakąś grupę ludzi przeciw innym. Wystarczy powiedzieć, że kierują nimi polityczne pobudki, bo przecież zarobki mają więcej niż lepsze, że są lewakami i wrogami narodu i już masz co najmniej połowę narodu nastawioną przeciwko nim. Kaczyński ma w gruncie łatwe życie. Ktokolwiek się zbuntuje i ośmieli powiedzieć, że coś mu nie pasuje, że w kraju dzieje się źle, że jakieś instytucje nie funkcjonują tak jak powinny, to on to upolitycznia i mówi, że to ludzie opozycji.
[demot] @Impertynent Nie żadną "naszą", bo nie jestem ani gejem, ani jakimś tęczowym bojownikiem. Jestem jedynie za tym, by dać ludziom żyć po swojemu i dopóki ktoś nie wpie*dala się w czyjeś życie, to jest dla mnie w porządku. Ale niestety katolicy i ogólnie prawacy mają to do siebie, że lubią narzucać innym pewne rzeczy. Czyli generalnie uważasz homoseksualizm za chorobę, którą należy leczyć. To właściwie powinno kończyć rozmowę, bo ciężko rozmawiać z kimś tak ułomnym, która żyje umysłem w średniowieczu. Nawet w dawnych, wiele bardziej konserwatywnychc zasach, gdy wypisywano homoseksualizm z listy chorób, nawet wtedy znalazła się większa grupa ludzi, która potrafiła odeparować naukę od światopoglądu. Bo gdyby decydował światopogląd, to pewnie wtedy dalej homoseksualizm nie byłby wykreślony. Od tego czasu było wiele różnych badań, do dzisiaj generalnie pochodzenie homoseksualizmu jest czymś niewyjaśnionym, ale na pewno pewne jest jedno - homoseksualizm to nie choroba. To nie jest coś przejściowego, to nie jest coś, co można wyleczć. Ale spoko, cały naukowy świat pewnie nie wie co mówi, a lepiej znają się na tym niedoktałceni, nie mający żadnego związku z nauką prawicowi internauci. Ty zatem postulujesz, że geje powinni siedzieć cicho pod miotłą, nie wychylać się, nie mówić o tym że są gejami i wtedy byłoby wszystko ok. Kiedy musisz się ciągle kryć, kiedy ciągle się boisz, wstydzisz tego kim jesteś to nie jest wolność. O tą trzeba zabiegać. Kobietom na początku XX wieku też kazano siedzieć cicho, a te które wychodziły na ulicy, ubiegały się o prawa wyborcze uznawano za jakieś oszołomki i mówino im, że nie tędy droga. Ale to właśnie takie oszołomki wyważały furtki, które dzisiaj stoją otwarte dla wszystkich. Geje robią to samo. To ciągły proces. Jeżeli nie będą dawać znaku, że chcą czegoś więcej niż ukrywania siebie i swojej orientacji, to nic się nigdy nie zmieni. A powoli robią swoje, bo badania pokazują, że globalnie i w Polsce tolerancja wobec nich jest coraz większa. Możemy też dywagowac kto pierwszy rzucił kamieniem by wyjaśnić skąd obopólna agresja. Ja uważam, że nieliczne mimo wszystko ataki na środowiska konserwatywne, religine to odpowiedź na falę ostracyzmu ze strony katolików. Widzisz co się dzieje w internecie. Wejdziesz pod pierwszy lepszy temat poruszajacy problem gejów i masz wysyp prawicowych kretynów, którzy bez pardonu mieszają cię z błotem. I czego wymagasz? Że wszyscy będą dalej siedzieć cicho i dziękować za możliwość jakiejś koegzystencji? I nie odwracaj kota ogonem. Od maleńkości gdy nie wiedziałem jeszcze co to gej, co to LGBT, co to homoseksualizm, byłem przyzwyczajony, że "pedał" to najgorsza możliwa obelga jaka może paść pod twoim adresem. Dzieciaki nie mają nawet pojęcia dlaczego szczują swojego kolegę - geja. Nie znają się na polityce, nie przeglądają internetu pod kątem wojenek LGBT vs. prawacy, nie wiedzą co to parada równości. Jedyne co wiedzą, że gej to jakieś dziwadło. I dlatego jemu dokuczają. Bo dzieciaki zawsze dokuczają wszystkiemu co trochę inne. Dlatego za moich szczenięcych lat dokuczaliśmy koledze tylko za to, że był rudy. I dlatego w szkole nie zaszkodziłaby jakaś edukacja, która by wyjaśniała co to właściwie znaczy gej, dlaczego to nic złego, i że w ogóle szacunek należy się każdemu. Jeżeli nie popierasz takich inicjatyw, to sorry, ale to Ty masz potem krew na rękach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2019 o 16:57
[demot] @Impertynent jeśli myślisz inaczej o tego typu zajęciach i wyobrażasz sobie jakąś gomorię, to znaczy, że masz urojenia i jesteś typowym prawakiem, który ma większy problem z tym, że jakichś nastoletnich, licealnych dzieciaków będzie prewencyjnie się uczyć zapobiegać hejtowi niż faktycznemu hejtowi jakich ich na co dzień spotyka. To całe katolickie miłosierdzie takich jak Ty to pic na wodę. Umiecie tylko ferować ładnymi hasełkami, składać rączki do modlitwy, ale nie umiecie nawet poprzeć niczego co słuszne, co zrobi na świecie jakąś różnicę. Na szczęście znam lepszych katolików od Ciebie, bo inaczej moja wiara w was całkiem by legła.
[demot] @Impertynent Haha, no dobra, to po kolei: Tęczowe piątki. Pytam co złego Ci robią geje, a Ty mi wyskaujesz z tęczowymi piątkami. Rozmawiamy powążnie. Tęczowe piątki to były lekcje wychowawcze, które nie miały wciskać dzieciom penisy do buzi, a jedynie uwrażliwiać je na przypadki, że mogą mieć homoseksualnych kolegów, i żeby ich traktować z szacunkiem. Właśnie takie akcje mają za zadanie zmniejszyć ryzyko samobójstwa przez osoby homoseksualne. A Ty twierdzisz, że to Ci coś zagraża? K... Inna sprawa, że to wymagało zgody rodziców. Ja za moich czasów miałem lekcje dot. uwrażliwinia na przemoc wobec zwierzątek. To coś podobnego. Nie znaczy, że nas zmuszano do zoofilii. I to wymaga zgody rodziców. Przeciwko religii w szkołach jakoś pewnie nie oburzasz się z podobnym zaangażowaniem. Śmiszek. Była to tylko propozycja. Wiadome, że nie do przejścia. A nawet gdyby. Jak Ci to zagrażałoby? Co złego w Twoim świecie by miało miejsce wówczas? Miałbyś przez to jakiś urąbek na zdrowiu, straciłbyś przez to pieniądze? Może pogadajmy o innym sejmowym klubie ds. przeciwdziałania ateizacji Polski? To jest spoko pewnie. I wiele innych debilnych poselskich inicjatyw. http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=SKLADZESP&Zesp=150 Przepisy o karaniu homofobii. Znowu: to propozycja, która nie jest rzeczywistością. Zresztą to tak samo jak z paragrafem o obrażaniu uczuć religijnych. Jeżeli masz problem z przepisami dot. homofobii, to tak samo powinieneś mieć problem z tymi za obrazę uczuć religijnych. Bo to wszystko bardzo mało precyzyjne i wszystko taką obrazą może być. Co do seksu w miejscach publicznych to bądźmy sprawiedliwi: https://polskatimes.pl/seks-w-jacuzzi-pod-okiem-dzieci-klienci-sopockiego-aquaparku-oburzeni/ar/485292 https://dzienniklodzki.pl/uprawiali-seks-na-basenie-w-opocznie-zobacz-film/ar/477590 http://podhale24.pl/motoryzacja/artykul/43914/Seks_na_basenie__plemniki_zostaly_w_jacuzzi.html Och i jeszcze Witkiewicz. Świr, którego nawet środowisko LGBT nie traktuje poważnie. A liczyłem na jakieś zdjecia z pary równości w Warszawie. I nic nie odniesiesz się do REALNEJ przemocy wobec osób LGBT? Taka, która wpędza cię w depresję, we wstyd, pcha do psychologa, psychiatry, popycha do samobójstwa? Taka która oznacza prawdziwą przemoc fizyczną, bluzgi, zniewagę? To nie jest realny problem, gdy wkoło w mediach słyszysz, jak nawet nie zwykłe anonimy, a poważni niby ludzie jak Ziemkiewicz nawołują do strzelania do gejów? Albo po posłów i posłanek, które uważają że jesteś zboczeńcem? Uważasz, że twoje wyimaginowane problemy, które w żaden sposób najwyraźniej nie dotykają Ciebie osobiście są gorsze? Nie masz odrobiny godności, by przyznać, że przesadzasz?
[demot] @Impertynent aha, czyli pewne występki niezgodne z religią można popełniać, a inne to już grzech ciężki. I znowu: kto decyduje które to które? Jest w Biblii jakiś miernik wagi grzechów? Wszystko sprowadza się do tego, że przeciętny katolik traktuj Biblię jak szwedzki stół - bierze z niego co mu przydatne, co mu pasuje. Epatuje pięknymi cytatami, jak list do koryntian, a jest ślepy na wiele obrzydliwych fragmentów.
[demot] @Impertynent co takiego robią ci źli sodomici? Próbują wszystkich przekonwertować na homoseksualizm? Poza jakimiś fanatykami, wszyscy chcą po prostu żyć w zgodzie. Podczas gdy katolicy co najwyżej muszą się zmagać z atakami ze strony LGBT typu tęczowa św. Maria albo msza na paradzie równości, to gejów spotyka na co dzień przemoc fizyczna, werbalna i to są badania na to, żeby nie było że z dupy sobie to wziąłem. Nastolatkowie, którzy uważają się za osoby homoseksualne, znacznie częściej od swoich hetero rówieśników zmagają się z depresją, myślami samobójczymi i są przypadki, że przez przemoc kolegów i koleżanek, takie dzieciaki popełniają samobójstwo. Też mogę podać konkretne przykłady, bo były o nich głośno. W najlepszym razie spotyka ich wykluczenie. Jak mojego kuzyna, który niedawno ogłosił, że jest gejem i ma swojego partnera. Był ulubieńcem całej rodziny - sympatyczny, inteligentny nauczyciel. Nagle ojciec nie chce go widzieć, rodzina wiedząc, że jest w domu ze swoim partnerem, to nie chce wyjść z samochodu, kuzynka, która zrobiła z niego chrzestnego swojej córki w ogóle nie chce go znać. Tutaj obrazek, który w skrócie pokazuje jak geje mają w Polsce eldorado: https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_ERQEsuFOXROOCkLR1d4O4r5IQ1FpJKPj.jpg Nie, spoko, to katolicy są tymi prześladowanymi, co nie? A z tymi penisami na czole i publicznym seksie to się puknij w czoło albo pokaż mi gdzie w Polsce ma to miejsce i ewentualnie czy pozostaje to bezkarne. Bo póki co to seks w miejscach publicznych spotykałem parę razy. Za każdym razem były to pary hetero.
[demot] Lol, a kiedy pisałem o katolickim księdzu, który palił książki i porównywałem to do słynnego palenia książek przez nazistów, to katolicy mi wytykali, że ojoj, to zbyt daleko idące porównanie, pohamuj się kolego. A teraz jakiś typek mi porównuje tęcze do swastyki i pewnie myśli, że to nie jest zbyt daleko idące porównanie xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2019 o 10:46
[demot] @Impertynent Haha, teraz nagle powołujemy się na XXI wiek i nowocześniejsze czasy. A kiedy pierwsze kobiety zdjęły sukienki i spódnice i zaczęły nosić spodnie, to katolicy najbardziej wrzeszczeli wtedy, że świat staje na głowie i że to nie po myśli Boga. Tak samo jak kiedy zaczęły robić inne rzeczy do tej pory przysługujące mężczyźnie. To dzięki "lewakom" i "lewaczkom" to na co kiedyś oburzali się purytańscy chrześcijanie, dzisiaj możemy uznać za normę. Ale teraz pytanie - czy Bóg dopuszcza do siebie to, że czasy mogą ewoluować i pewne rzeczy, które może kiedyś miały sens, a które były głoszone w Biblii, i że możemy odstąpić od pewnych zapisów? Np... tolerancję dla gejów, uznanie ich małżeństw na równi z tymi od par hetero? I kto będzie o tym decydował, które słowa biblijne są zbyt archaiczne, a które będą wiecznie aktualne? I ja nie mówię o tym, żeby ludzi sądzić za życie, może faktycznie Bóg wszystko wszystkim podliczy. Ale od tego są też ludzie, żeby wypominać innym przywary, szczególnie kiedy tamci są do bólu aroganccy, zarozumiali i chcą dyktować innym jak mają żyć. Niech tacy się liczą, że to może w końcu rykoszetem uderzyć w nich. Śmiać mi się chce z tej kobiety, że najpierw obraża gejów, nazywa ich wynaturzonymi, uważa to za sodomę i gomorę, a potem w jakimś rzewnym filmiku płacze na "tolerancję" tych złych lewaków, bo obrażają ją JEDYNIE za to, że głosi iż najważniejsza jest tradycyjna rodzina i tego typu wartości. No co za bezczelność. Niech się więc nie dziwi potem, że jest też pod obstrzałem. Ludzie niestety nie mają tej katolickiej mentalności, że kiedy dostaniesz w jeden policzek, to nadstawiasz drugi. Nawet katolicy wtedy się bronią. A najlepszą bronią jest atak.
[demot] @szarybuk no wiadomo - ale te cytaty, które mówią o tym, że kobieta nie może współżyć z kobietą, a mężczyzna z mężczyzną to już trzeba brać śmiertelnie poważnie, bo to święte słowa prosto od Boga. Uwielbiam tę wybiórczość katolików. Co pasuje w Biblii - tak Bóg chciał. Co nie pasuje - "oj tam, nie trzeba wszystkiego brać tak dosłownie".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2019 o 10:24
[demot] @Impertynent miło, że chociaż uważasz, że ksiądz powinien posiadać wartości katolickie, bo to też nie jest już brane jako pewnik. Ale po co zatem trąbić o tradycyjnej rodzinie, kreować się na obrończynię wartości tradycyjnych, skoro sama jesteś na bakier z tym? Ja jem mięso i nie propaguję jednocześnie weganizmu. Bo to tej samej skali hipokryzja by była. Nie ma w tym nic złego, że kobieta próbuje sobie ułożyć życie z innym facetem, mieć z nim dziecko - zakładająć że tam nie doszło do zdrady. Ale wtedy nie wychylaj się na pierwszy front z obroną wartości katolickich. Zabawne też, że w teledysku jest tekst o tym, że mężczyzna musi być męski, a kobieta musi być kobieca. No i wchodzi Klepacka, ubrana po męsku, z wydzierganą cała łapą. A po internecie zieje agresją, wyzywa oponentów na facebooku, wytyka ich rodzicom że pracują dla "szwabów", drze mordę na inną kobietę przed kamerą. No bardzo dorodny przykład kobiecości, idealna, chrześcijańska, delikatna, subtelna rusałka.
[demot] @Jaro89 Biedroń ma pewne doświadczenia w zarządzaniu Słupskiem i z tego co słyszałem to jako prezydent całkiem dobrze mu szło, mieszkańcy byli zadowoleni, mimo że gdy obejmował urząd to miasto było trochę w dupie. Dlatego po takim przetarciu, myślę że warto mu dać szansę w polityce. Mnie tylko zniechęciły te słynne magnesy na jego lodówce. Niby nic, ale dla mnie to ignoranctwo nie wiedzieć kim był Guevara i Mao.
[demot] @tinnytin film jest raczej skierowany głównie do nastolatków i z tego co ja doświadczyłem, co doświadczyli ludzie, których znam i co czytam czasami w internecie - dla nastolatków to wciąż nie jest oczywiste. Moja znajoma gdy była w gimnazjum tak bardzo była gnębiona, że jej sprawa trafiła do sądu. Dzieciaki cały czas dzisiaj popełniają samobójstwa, albo podejmują próby z powodu ich sytuacji w szkole. A Ty mówisz, że takie rzeczy są oczywiste i mówienie o tym jest zbędne?
[demot] @Glaurung_Uluroki zasłania się w swoich tyradach swoją wiarą, religijnością, katolickimi wartościami, a to bardzo chrześcijańskie mieć konkubenta i dwójkę dzieci z różnymi partnerami jak wiadomo.
[demot] Kiedy niby tak było? Taka kobieta miałaby wówczas święte prawo cię spoliczkować a nie uznać to za komplement. Równie urocze jak gwizdanie budowlańców. A jeśli była gdzieś sama, to nie znaczy, że nie miała np. męża. Który wtedy miałby prawo ci wpie*dolić. A co do dalszej części, to serio, spotkałeś się osobiście z oskarżeniem o molestowanie bo przytrzymałeś kobiecie drzwi? Czy to kolejne urojenia prawaków, które znają tylko z legend zasłyszanych w internecie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 maja 2019 o 20:27
[demot] @voot1 Nie wiem czy jesteś katolikiem, ale swoim gadaniem na pewno wpisujesz się w katolicką retorykę. Czyli bronimy Kościoła i "stop seksualizacji naszych dzieci". Bo jak wiadomo - edukacja seksualna uczy tak samo dzieci uprawiać seks, jak nauka o nauka o holokauście - bycia nazistą. Rzetelna edukacja seksualna to nie jest propaganda. Nie chodzi w tym o przemycanie jakiejś ideologii LGBT czyli czegoś tam. Nawet parę lekcji w roku u najmłodszych w ramach prewencji wystarczyłoby. Chodzi tylko o to, żeby te najmłodsze uchroinć przed możliwym zagrożeniem. Na rodziców rzadko niestety można liczyć. Szczególnie tyczy się to ubogich rodzin z małych miejscowości i wsi, gdzie właśnie dużą władzę ma kościół. Tam rodzice bardziej niż na wiedzę, edukację stawiają na wiarę. Jedyny ratunek dla takich dzieci to żeby każde obligatoryjnie miało chociaż małą edukację z zakresu wykrywania niepożądanych ruchów ze strony dorosłych. Nie zależy Ci tak naprawdę na dobru dzieci, jeśli teraz mówisz, że wykorzystywanie ich seksusalnie to cena jaką można zapłacić w niektórych przypadkach za brak "seksualizacji" ich od najmłodszych lat. Albo zależy Ci na chronieniu ich, albo na własnym konserwatywnym pie*dololo, z którego nie możesz zrezygnować. Fajnie, że przytaczasz przykład Anglii. Tak, to prawda, tam jest najwięcej nastoletnich ciąż w Europie. Ale co warto też powiedzieć - najwięcej tych ciąż bylo w Anglii dawno przed jakąkolwiek edukacją seksualną w szkołach. Obecnie liczba nastoletnich ciąż w Anglii jest najniższa od 40 lat. W ciągu ostatniej dekadzie ta liczba spadła o 25%. Właśnie m.in. dzięki prawidłowej edukacji. Co jeszcze ciekawe, to tak - Anglia przoduje w Europie, ale wiesz jakie państwa są tuż za nią? Bułgaria, Rumunia i Słowacja. Lewackie potęgi, prawda? A jakie państwa mają najmniej nastoletnich ciąż? Szwajcaria, Dania, Holandia - gdzie jak się domyślam raczej dbają o tę edukację. O aborcji nawet się nie wypowiadam. To głupota porównywać liczbę aborcji w krajach, gdzie w jednym jest ona legalna a w drugim nie. W Polsce też liczba nastoletnich ciąż spada. Można też założyć, że to zasługa edukacji seksualnej, której wciąż w prawidłowej formie nie mamy, ale coś tam do szkół jest przemycane, czego nie było dawniej, np. za moich czasów. Ja miałem dosłownie jedną lekcję edukacji seksualnej. Gdzieś na początku liceum. Wyglądało to tak, że pani seksuolog przyszła na jakąś lekcję w ramach zastępstwa i coś tam pomówiła, ale przede wszystkim czekała na pytania od nas. Oczywiście mało kto chętny, bo to temat tabu, dopiero jedna koleżanka się wyrwała i nie pamiętam o co zapytała, ale pamiętam, ze to było głupie pytanie i to aż wstyd, że 16-letnia dziewczyna jeszcze tego nie wiedziała. W każdym razie widząc, że dziewczyny są zawstydzone, i że temat bardziej je dotyczy, to chłopacy zostali wyproszeni a reszta odbyła się już wyłącznie dla dziewcząt.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2019 o 0:22
[demot] @voot1 O skazywanie reszty pedofilów, nie związanych z klerem może nie jestem spokojny, ale przynajmniej wiem że nie działa nigdzie indziej żaden system zatajania winnych. Murarzowi raczej nie grozi, że zostanie przeniesiony na inny plac budowy. Nauczyciela nikt nie będzie chronił i nie przenosił go do innej szkoły. Tylko księża są taką wyjątkową grupą społeczną, u której tak trudno zawsze było winnego skazać. I tak na całym świecie. Chyba widziałeś "Spotlight". Słyszałeś co się działo w Irlandii. Albo w Belgii. To nie jest to samo co w zawodzie cukiernika czy lakiernika. Nie ma żadnej zmowy milczenia cukierników. Jeden nie chroni drugiego. Ty, jak niemal każdy katolik w tej chwili, próbujesz odwrócić uwagę od sedna sprawy. Inni też mówią: a patrzcie u was ilu gejów to pedofile. A patrzcie na waszego Romana Polańskiego. Patrzcie na waszego Cohn-Bendita. A wasze PO głosowało przeciwko rejestrowi pedofilów. Ciągłe odwracanie kota ogonem. Jest problem w Kościele. A Ty i Tobie podobni tymi waszymi gadkami sprawiacie jedynie, że znowu wszystko zostanie zamiecione pod dywan, nikt nie ucierpi i wszystko będzie po staremu. A co do ogólnego problemu z pedofilią w Polsce, to jest jedno bardzo skuteczne narzędzie, które mogłoby pomóc w walce z nią. Ale wy, katolicy tego narzędzia nie chcecie. Mówię tu o rzetelnej edukacji seksualnej od najmłodszych lat. Nie, nie o zabawie w masturbację. Ale o edukacji, która miałaby pokazać dziecku co jest złe, na co dorosły wujek, ksiądz czy murarz nie mogą sobie pozwolić i że jeśli takie coś bedzie miało miejsce, to że trzeba go zgłosić rodzicom. Bo dzieci są najczęściej nieświadome że to co ksiądz czy ktokolwiek robi, to coś złego. Więc dopóki nie zgodzicie się na tego typu edukację w szkołach, to nie macie prawa gadać, że faktycznie leży wam na sercu wyplenienie pedofilii.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2019 o 22:38
[demot] @voot1 Co Ty pieprzysz? Nie mówimy o skali pedofilii w danym kraju, ale w kościele w danym państwie. U nas rzekomo zdaniem kościelnych hierarchów i TVP jest to jakiś promil promila. Słyszałem o liczbie 0,01 czy 0,02%. 4 czy 7% to jednakże jest już liczna nadreprezentacja, szczególnie kiedy mówimy o "fachu", który rości sobie prawo narzucania moralności.