Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Z nami od: 8 października 2013 o 19:07
Ostatnio: 16 czerwca 2022 o 12:34
Płeć: mężczyzna
Exp: 11247
Jest obserwowany przez: 254 osoby
  • Demotywatorów na głównej: 8385 z 9687 (1237 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 2859116
  • Komentarzy: 33
  • Punktów za komentarze: -14
  • Obserwuje: 0 osób
 

Ściana

Zapytano dzieci w wieku od 4 do 8 lat "czym jest miłość". Ich odpowiedzi są szczere i wzruszające: – „Gdy ktoś Cię kocha, sposób, w jaki wypowiada Twoje imię, jest inny. Po prostu wiesz, że Twoje imię jest w jego ustach bezpieczne”.4-letni Krzyś:„Miłość jest, wtedy gdy wychodzicie razem na kolację i oddajesz temu komuś większość swoich frytek, bez żądania by oddał Ci swoje”.Gosia, lat 6:„Miłość to to, co sprawia, że się uśmiechasz, gdy jesteś zmęczony”.Kasia. 4 lata:„Miłość jest wtedy, gdy moja mama robi kawę dla mojego taty i bierze łyka, zanim mu ją da, by sprawdzić, czy dobrze smakuje”.Maciej, lat 7:„Miłość jest, gdy mówisz facetowi, że podoba Ci się jego koszulka, a on nosi ją potem codziennie”.7-letnia Natalia:„Gdy moja babcia dostała zapalenia stawów nie mogła więcej się schylać i malować sobie paznokci u nóg, mój dziadek robił to za nią przez cały czas, nawet gdy jego ręce też dostały zapalenia stawów… To jest miłość”.Basia, 8 lat:„Miłość jest wtedy, gdy pani widzi pana śmierdzącego i spoconego, i wciąż mówi, że jest przystojniejszy niż Brad Pitt”.Robert, lat 7:„Miłość jest wtedy, gdy Twój piesek liże Cię po twarzy, nawet jeśli zostawiłeś go na cały dzień samego w domu”.Marysia, 4 lata:„Miłość jest wtedy, gdy mama widzi tatę na toalecie i nie uważa, że to ohydne”.Marek, lat 6:„Naprawdę nie powinieneś mówić „Kocham Cię” jeśli tak nie myślisz. Ale jeśli tak myślisz, powinieneś mówić to często. Ludzie o tym zapominają”.Ania, lat 8:Zwycięzcą jest 4-latek, którego sąsiadem jest starszy pan, który niedawno stracił żonę:Widząc jak straszy pan płacze, maluch przyszedł do niego, usiadł obok i po prostu tak siedział.Gdy jego mama zapytała o to, co powiedział sąsiadowi, maluch odpowiedział: „Nic, po prostu pomogłem mu płakać”.
 –
 –
Tony Memmel należy do tych, którym żadna niepełnosprawność życiowa nie przeszkodzi w życiu pełnią życia.Utalentowany głos był wielokrotnie nagradzany za swoje występy i choć urodził się bez lewego przedramienia, to nauczył się grać na gitarze. –
Arrow, 2-letni owczarek belgijski, był dwukrotnie oddawany do schroniska. Nie był złym psem, po prostu był młody i energiczny. Po miesiącach braku zainteresowania, przygarnęła go organizacja non profit, która zapewniła mu odpowiednie szkolenie, a teraz? Teraz Arrow spełnia się jako pies K-9 –
 –
Ludzie próbują je tępić, ale to trudne ze względu na barierę psychologiczną - no jeżyki są zbyt słodkie! –
Badania naukowe dowiodły, że jeśli dziecko widzi banany i ich nie je, wpada w depresję –
6-letni chłopiec witany z powrotem w szkole owacją na stojąco, po tym jak pokonał białaczkę –
0:14
Niezwykle uroczy obrazek miał miejsce w bostońskim zoo. Kiki - goryla mama była zafascynowana małym Canyonem, z którym wyraźnie łaknęła kontaktu. By się pochwalić własnym dzieckiem, po chwili przyprowadziła swojego syna, Pablo –
Piękne świadectwo mężczyzny z Syrii, która ma ojca z zespołem Downa, którego nie tylko nie wstydzi się, ale o którym opowiada z dumą – "Nie chciałbym, żeby moim ojcem był ktokolwiek inny. Jestem z niego tak samo dumny, jak on jest dumny ze mnie." - mowi 31-letni SaderDumy z syna nie kryje też ojciec:"Lubię, kiedy przedstawia mnie swoim znajomym. Mówi wtedy: "To mój syn, jest lekarzem". Gdy to mówi, na jego twarzy widać ogromną dumę. Przekazuje tym samym światu: "Mam zespół Downa, ale wychowałem syna i pomogłem mu stać się lekarzem, który dziś sam pomaga innym"
Dziewczyny, czy możecie polecić mi tusz do rzęs, który świetnie rozdziela rzęsy, podkręca je i wydłuża, dodaje im objętości, sprząta, pierze, prasuje i gotuje? Jestem okropnie zmęczona i nie mogę znaleźć na nic czasu! –
Dom jest tam, gdzie psia sierść przykleja się do wszystkiego poza psem –
"W sklepie spotkała mnie sytuacja, która rozgrzała moje serce. Zakupy tego starszego pana zostały zeskanowane i podano mu sumę do zapłaty. Spogląda na mnie przepraszająco i zaczyna wyjmować z kieszeni garść drobnych. – Źle liczy i zaczyna się denerwować. Mamrocze do mnie: „Tak mi przykro”. Jego ręce i głos się trzęsą.Ta piękna kasjerka bierze go za ręce, rzuca resztę na ladę i mówi: „To żaden problem, kochanie. Zrobimy to razem. Nadal przeprasza nas oboje, a my zapewniamy go, że wszystko w porządku. Dokańczają przeliczanie, a on odchodzi. Spojrzałam na tę cudowną kobietę i powiedziałam: „Dziękuję, że okazałaś mu taką cierpliwość”.Kręci głową i odpowiada: „Nie powinnaś mi dziękować, kochana. To, co jest nie tak z naszym światem, to to, że zapomnieliśmy, jak się kochać.Chcę być bardziej do niej podobna ”.
 –
Dr. Chloe Buiting to australijska pani weterynarz, która jest znana jako "lekarz z dżungli". Obecnie zdobywa serca ludzi z całego świata dzięki pomaganiu słoniom, których nogi mocno ucierpiały chodząc po minach lądowych, zapewniając im protezy. Gdyby nie jej poświęcenie, słonie musiałyby zostać uśpione –
Panna młoda, która jest inżynierem systemów komputerowych, nie posiada żadnych koleżanek. Więc zaprosiła swoich kolegów –
Różnica jaką może sprawić odrobina miłości –
"Spokojnie córciu/synciu. Jeśli nadejdzie twoja kolej, po prostu przepuść pana/panią stojącą za tobą i nie stresuj się. Mam nadzieję, że uchroni go to przed traumą z dzieciństwa. –

"Młody człowiek kołysał się na ławce w parku, po czym zsunął się i przykucnął, próbując złapać oddech i uśmierzyć ból przeszywający całe ciało. Mężczyzna próbował wziąć głęboki oddech, ale ból spowodował kolejny cios, a ciało zastygło w bezruchu

"Młody człowiek kołysał się na ławce w parku, po czym zsunął się i przykucnął, próbując złapać oddech i uśmierzyć ból przeszywający całe ciało. Mężczyzna próbował wziąć głęboki oddech, ale ból spowodował kolejny cios, a ciało zastygło w bezruchu – Nie widział tłumów wokół, nie słyszał syreny karetki pogotowia i głosów lekarzy pędzących na ratunek.Światło. Skąd ono jest? Jest takie miękkie i ciepłe. Gdzie ja jestem? Nic nie boli, a ciało jest tak nieważkie. Mężczyzna próbował się rozejrzeć, ale wokół pojawiła się niewielka mgła. A potem zobaczył psa. Wielki pies podszedł do niego, delikatnie stąpając na łapach. I mężczyzna go rozpoznał! To był Bolek.– Cześć, mistrzu.– Bolek? A ty…. jak mnie znalazłeś? I dlaczego do mnie mówisz? Czy ja śnię?– Wszyscy tutaj mogą rozmawiać i rozumieć się. Nie, Mistrzu, nie śpisz. Umierasz, a jestem tu od dawna. Tam, na drodze, pamiętasz, tam, gdzie wyrzuciłeś mnie z samochodu.I człowiek przypomniał sobie to, co usilnie próbował zapomnieć przez te wszystkie lata.– Widzę, że nie zapomniałeś. Pamiętasz, stary? Jak uruchomiłeś silnik samochodu, kazałeś mi wsiąść i wyjechaliśmy z miasta? Jak zostawiłeś mnie na drodze i odjechałeś, nie oglądając się za siebie? Pamiętasz …Pies ciężko oddychał i położył się.– Bolek, byłem pewien, że ktoś cię przygarnie i znajdziesz nowy dom!– Nie okłamuj się, Mistrzu. Więc oszukiwałeś się, uzasadniając to, co zrobiłeś. A ja … Biegłem długo, ale nie dogoniłem cię i straciłem trop. Zawiódł mnie stary nos i obolałe łapy. Wróciłem do miejsca, w którym mnie wyrzuciłeś i czekałem, aż wrócisz po mnie. Wierzyłem, że na pewno wrócisz po Bolka.Uwierzyłem ci i pokochałem w sposób, w jaki potrafią tylko psy! Bardzo się martwiłem, że byłeś tam gdzieś sam beze mnie! Nikt nie przyniesie ci butów, nie obudzi rano, nie poliże językiem, nie posiedzi przy tobie, nie pomilczy z tobą, gdy jest ci smutno. Ale nie wróciłeś.Codziennie biegałem wzdłuż drogi, bojąc się, że mnie nie zobaczysz! A potem zostałem potrącony przez samochód. Nie od razu umarłem. Konałem powoli na poboczu. Wiesz, czego chciałem najbardziej, kiedy życie uchodziło ze mnie? Zobaczyć cię, usłyszeć twój głos i położyć głowę na Twoich kolanach. Ale mój ostatni oddech usłyszała tylko zimna kałuża.Wiesz, jest nas tu wielu: wyrzuceni, zamarznięci w budach, zagłodzeni, zabici dla zabawy. Wy ludzie jesteście aroganccy. I nie chcecie wierzyć, że za wszystko trzeba zapłacić!Mężczyzna ukląkł przed psem. Ciało ponownie przeszył ból. Ale uświadomienie sobie powagi swego czynu było dotkliwsze. Obfite łzy zapiekły oczy, ale nie przyniosły ulgi.– Wybacz mi, piesku! Przepraszam! Przepraszam, nie zasłużyłem na Twoją miłość.Stary pies z trudem zbliżył się do mężczyzny. Opiekuna, którego zawsze kochał.– Ja już wybaczyłem ci moją śmierć. Ale płacz! Wasze łzy są waszym odkupieniem. Zapytam o ciebie. Ciepły język dotknął jego policzka, a duża łapa zakryła dłoń mężczyzny.– Do widzeniaNa oddziale intensywnej terapii lekarze walczyli o życie młodego mężczyzny. Rozległa infekcja. Ale wszelkie wysiłki poszły na marne. O 18:30 stwierdzono zgon. Serce zatrzymało się. Koniec.Drżący głos pielęgniarki przerwał ciszę po reanimacji: „Łzy! Na policzkach ma łzy! On płacze!”– Adrenalina– Defibrylator– Migotanie– RKO, tlenPłaska linia na ekranie monitora zadrżała i wygięła słaby, ale łuk.Miesiąc później młody mężczyzna stał na progu kliniki. Żył i nawet jesienny deszcz nie zdołał zniszczyć szczęścia powrotu. Jego przypadek został nazwany przez lekarzy cudem! Za bramami szpitala mężczyzna powoli skręcił w stronę domu. Szedł pogrążony w myślach, gdy pod jego nogi wpadł brudny i mokry kłębek, który okazał się szczeniakiem.– Cześć psinko! Czyj ty jesteś?Ale cały wygląd szczeniaka mówił, że był nikim i desperacko potrzebował pomocy. Mężczyzna podniósł malucha z ziemi, wetknął za pazuchę i ostrożnie poprawił wystające ucho.– Chodźmy do domu… Bolku!Stary pies, otoczony jasnobiałą mgłą, patrząc na to, oparł głowę na łapach, ciężko dyszał i zakrył oczy. Uratował człowieka w mężczyźnie!"Autor nieznany

‹ pierwsza < 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 > ostatnia ›