Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 9 takich demotywatorów

 –  MODLĘ SIĘ ZA BRATAHISTORIE NIE TYLKO O Marek rzucił narkotyki. Czy wytrywalce z nałogiem? s.18ze!sekretsercaWATECONTE Z MOLONCE*****BILEM DLA CIEBIEY MNIE NIE CHCESZ?3niala być tylkogoda. Niestety,ela chce więcejE STORYkochanekkochankeMARZENIA SIE SPELMAJAbedzie!dobrzeNOWOSCJąkałai głupek...Teraz Mamo, nie rzucę Zane ZYJeździć na rowerze-totakie banalne, a jednaknie wszyscy potrafiąuczuca wariackii teskno papierachHistorie, które napisalo z bezingo ludzie8/201HOROSKOPDLA CIEBIEA WETYDLIWAtarczy, że je przytulisznikomu nie oddaszNie przegap!się, ze cyga aru jakieśglapstwo, byle wygrać zakladBĘDZIE POZAR, ALBOWYLĄDUJĄ U NASKOSMICIZlecenie klientki było zagadkoweniejej o zdradymęża, to o co?Trojka dzied, a myna staroscOtwórzOCZY!Twój facet to bucGEukasz partnera? ZNAJDZIESZ GO TUTAJDietadiaduszyPowieśćw odcinkachPensjonatpod upadłakalinahitstoralMojeSzczęście,hanbarodzinyExtraWOLE WADKA NIZ ALEKSATaki machoda się boiisię udalo
Łukasz Fabiański – W 15. minucie meczu Polska - Japonia obronił już więcej strzałów niż Szczęsny w dwóch poprzednich meczach.
Bramkarz w pięknym stylu żegna się ze swoim klubem Swansea, z którym był związany od 2014 roku – - Chciałbym powiedzieć "wielkie dziękuję" każdemu z was. Od pierwszego dnia sprawiliście, że ja i moja rodzina czuliśmy się mile widziani w Swansea. Przez cztery lata nie mogliśmy poczuć nic oprócz miłości, wsparcia i szacunku. Zawsze będę wdzięczny za szansę, którą dało mi Swansea. Starałem się być jak najlepszy na każdym treningu, w każdym meczu i mam nadzieję, że moimi akcjami i postawą na boisku oraz poza nim zdobyłem wasz szacunek - rozpoczął swój list Fabiański. Potem podziękował prezesowi, menedżerom, z którymi miał okazję pracować, kolegom z drużyny i wszystkim pracownikom klubu. Szczególne podziękowania skierował dla trenerów bramkarzy. Podkreślił, że reprezentowanie Swansea było dla niego niesamowitą podróżą.Można pozazdrościć takiej współpracy!
 –  Szynka z Łukasza
W końcu się z nią rozwiódłi to był strzał w 10 –
Kobieta skoczyła z dachu,ale złapali ją w ten dywan – Tego, czego dokonali dwaj policjanci z Ostródy,, nie uczą w żadnej policyjnej szkole. Sierżanci uratowali życie samobójczyni, łapiąc ją w stary dywan wyrwany psu z budy. Kobieta tylko lekko się poobijała. Policjanci nie czują się bohaterami. Uważają, że spełnili tylko swój obowiązek
"Była kumulacja w lotto,23 miliony, zagraliśmy – Dzisiaj rano żona sprawdza w neciewyniki losowania. Pytam.- No i jak?Wyrzuca ramiona w górę, szczerzy się i odpowiada z entuzjazmem:- Zostajemy w Polsce! Zostajemy w Zgierzu!"
"Mam do siebie pretensje... w takich sytuacjach liczy się bardziej na bramkarza..." - tak powiedział podłamany Łukasz. Pokażmy mu nasze wsparcie dla niego! – Wiem jak facet teraz cierpi, który widać jest szalenie ambitną i wrażliwą osobą, wymaga od siebie zawsze zbyt wiele... ale ja wiem jedno nie jesteśmy maszynami do osiągania zamierzonych celów! Mamy swoje granice, istnieje coś takiego jeszcze jak "czynnik ludzki". Na moje oko jego występy niezapowiedziane (bo grał jako zmiennik), były bardzo dobre. Pokazał swój bramkarski kunszt i klasę i nie ma sobie nic do zarzucenia!
Źródło: dziękuje polsat sport za możliwość złapania zdjęcia.
Prawdziwy bohater – ...nie potrzebuje super mocy, peleryny i gadżetów z Hollywood

1