Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 55 takich demotywatorów

Bo nadal możliwość uczenia się jest przywilejem danym tym, którzy urodzili się w odpowiednim miejscu i czasie –  Massive wooden building built to sort lumps of coal by sizeusing child labor. The Sibley breaker, Pennsylvania, 1866Masywny drewniany budynek zbudowanydo sortowania przez dziecięcychpracowników brył węgla według wielkości.Pensylwania 1866r.The Pennsylvania Coal Company mining crew in 1910.Załoga dziecięcych pracownikówzatrudnionych w kopalni węgla.Pensylwania 1910r.
 –  Adam Leszczynski. Obserwuj21 godz.Trwa właśnie zawstydzanie Polek i Polaków za to,że mało się ruszają. Według jakiś nowych badań65 proc. osób w wieku ponad 15 lat w Polsce jest"nieaktywnych" fizycznie. (Wykresy w komentarzu.)To jedno z najgorszych miejsc w Europie.Tymczasem wystarczy zestawić ten wykres zinnym - pokazującym, ile średnio w tygodniuludzie pracują.I nagle niespodzianka się wyjaśnia - najwięcejsportu uprawiają te narody, które spędzająnajmniej czasu w pracy (duh). CzyliSkandynawowie, Holendrzy, Niemcy.Zaskakujące? Nie bardzo. Ale zawstydzaczom nieprzychodzi to do głowy.Uprawiam sport obsesyjnie i niezdrowo, bowłaściwie codziennie. Rozumiem jednak, że jest toprzywilej mojego nieuregulowanego czasu pracy -mogę wyjść pobiegać na godzinę w ciągu dnia (czypójść na siłownię), jeśli dobrze zorganizuję swojąpracę. Wielu ludzi go nie ma.Zawstydzanie ich nie pomoże, naprawdę.Swoją drogą "wychowywanie" ludzi w Polsce przezzawstydzanie - w oderwaniu od materialnychwarunków życia i pracy - ma długą tradycję. Jestteż oczywiście wyrazem dystynkcji, czyliodróżniania tych u szczytu hierarchii społecznej(zdrowi, wysportowani, ze zrobionymi zębami) odtych na dole (schorowani, otyli, odpoczywającyprzed telewizorem, z niezrobionymi zębami etc).
Bycie offline – To w dzisiejszych czasach nielada przywilej
Kiedy twórca Popeye'a poznał go, był emerytowanym marynarzem zatrudnionym przez tawernę Wiebuscha w mieście Chester w stanie Illinois do sprzątania i utrzymywania porządku. Miał reputację zabijaki zaangażowanego w walkę, więc miał zdeformowane oko. – Pokazał swoją siłę w tak wielu walkach, że stał się lokalną legendą. Zawsze palił fajkę, więc mówił tylko jedną stroną ust.Kiedy był z dziećmi, kącikiem ust trzymał fajkę i opowiadał im wybryki swojej młodości, często przechwalając się swoją siłą fizyczną i głośno twierdząc, że szpinak to pokarm, który czyni go niezwyciężonym.Twórca postaci Popeye'a, Elzie Crisler Segar, urodził się w Chester i był jednym z dzieci, które miały przywilej wysłuchania „na żywo” historii byłego marynarza. F©004
Umowa o pracę prawem, nie przywilejem! –  144
 –
A co powiecie wy wszyscy "przebudzeni" i poprawni politycznie na widok tych belgijskich górników i ich "białe przywileje"? – Belgia, 1900
 –  Rdzenni mieszkańcy Wąchocka nie muszą martwić się o opał z lasu. Drewno należy im się na podstawie przywileju nadanego przez króla Kazimierza Jagiellończyka w 1454 r., a nadleśnictwo Skarżysko królewskiego prawa kwestionować nie zamierza. Wciąż jest kilkadziesiąt wsi, które w oparciu o serwituty mają gwarancje pozyskania drewna z państwowych lasów. Choć czasami lasom udaje się ten przywilej zakwestionować.
Maja Staśko miała walczyć z kapitalizmem, a będzie kolejną pato aktywistką, która zawalczy w klatce. Federacja High League potwierdziła jej walkę w Gliwicach, 17 września – "Mam wielki przywilej, że mogę w ten sposób pozyskiwać pieniądze i uwagę dla szczytnego celu. Nie wyobrażam sobie, żeby tego nie wykorzystać. 20 tys. zł przeznaczę na Fundację Fortior, czyli organizację wsparcia dla mężczyzn po doświadczeniu przemocy. Dzięki tym pieniądzom chłopaki uciekający z toksycznych domów będą mieli mieszkania treningowe. Poza tym 20 tys. zł trafi do Centrum Praw Kobiet – na schronienie dla kobiet po przemocy, które uciekają od swoich oprawców.Bez tej walki zdobycie tak dużych kwot na tak ważną pomoc byłoby niemożliwe. Skoro państwo nie zapewnia wsparcia najbardziej potrzebującym – wywalczę je.Zasięgi pomogą mi też nagłośnić inne organizacje, gdzie można szukać pomocy, i pozyskać psychologów do naszego pomocowego discorda, w którym udzielają darmowych konsultacji psychologicznych.A ja będę mogła wrócić na psychoterapię. Treningi pozwalają mi też lepiej pomagać Wam: oczyścić się, wyładować trudne emocje i historie, które codziennie słyszę. Mam więcej siły psychicznej, by wspierać." - napisała na swoim fb
Ludzie, co w dupie mieli apele, by pozbyć się pieca na węgiel i przejść na gaz dla dobra środowiska, teraz mają niezły ubaw z tych, co kopciucha się pozbyli i zamiast 3 tysięcy od rządu mają teraz tylko podwyżki cen gazu –  Błyskawiczny efekt węglowej dotacji. Polacy zmieniają deklaracje w CEEB Pri ttgdPraW 25 sp« 2022. 824 11mncryteia ..-0,Stępnijettykul 0 C)i® 0 3 tys. zl do wydania na cokolwiek, toki przywilej dostali obywatele, dla których węgiel jest glównym źródlem ogrzewania. Efekt? Polacy zmieniają deklaracje o źródłach ciepła, które niedawno składali do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
Źródło: businessinsider.pl
100% gratulacji dla tego faceta – W szkole średniejPrzerzucałem hamburgery w McDonald's, żeby stać mnie było na przywilej przystąpienia do egzaminu dojrzałości. Karmiłem i opiekowałem się trójką mojego młodszego rodzeństwa, dopóki nie zasnęło i zostawałem do 4 rano, żeby odrobić lekcje. Po zajęciach pozalekcyjnych wracałem do domu pieszo przez niebezpieczną część miasta, bo nie stać mnie było na samochód. W nocy wystawiałem laptopa przez okno, żeby podkraść sąsiadowi wifi i dokończyć pracę w szkole. Wyśmiewano się ze mnie i mówiono. "Z tej części Ohio tylko dzieci lekarzy i prawników dostają się do szkół lvy League"- Uniwersytet w Stanach Zjednoczonych uznawany za najlepszy na świecieNa studiachWpadałem w panikę, gdy zepsuł mi się laptop, bo pracowałem 150 godzin za minimalną stawkę, żeby go kupić. Szorowałem kible, układałem książki na półkach i sprzedawałem ubrania, żeby móc realizować swoje marzenia i podróżować po świecie. W ciągu całego mojego życia manewrowałem i błagałem o każdy rodzaj dotacji i kuponów. Jestem synem pracownika magazynu i imigranta, studentem w pierwszym pokoleniu.DziśUkończyłem Harvard W szkole średniejPrzerzucałem hamburgery w McDonald's, żeby stać mnie było na przywilej przystąpienia do egzaminu dojrzałości. Karmiłem i opiekowałem się trójką mojego młodszego rodzeństwa, dopóki nie zasnęło i zostawałem do 4 rano, żeby odrobić lekcje. Po zajęciach pozalekcyjnych wracałem do domu pieszo przez niebezpieczną część miasta, bo nie stać mnie było na samochód. W nocy wystawiałem laptopa przez okno, żeby podkraść sąsiadowi wifi i dokończyć pracę w szkole. Wyśmiewano się ze mnie i mówiono. "Z tej części Ohio tylko dzieci lekarzy i prawników dostają się do szkół lvy League"- Uniwersytet w Stanach Zjednoczonych uznawany za najlepszy na świecieNa studiach.Wpadałem w panikę, gdy zepsuł mi się laptop, bo pracowałem 150 godzin za minimalną stawkę, żeby go kupić. Szorowałem kible, układałem książki na półkach i sprzedawałem ubrania, żeby móc realizować swoje marzenia i podróżować po świecie. W ciągu całego mojego życia manewrowałem i błagałem o każdy rodzaj dotacji i kuponów. Jestem synem pracownika magazynu i imigranta, studentem w pierwszym pokoleniu. Dziś. Ukończyłem Harvard
 – Julian Tuwim jestem Polakiem dla najprostszych, niemalprymitywnych powodów przeważnie racjonalnych, częściowoirracjonalnych, ale bez “mistycznej” przyprawy. Być Polakiem – to anizaszczyt, ani chluba, ani przywilej. To samo jest z oddychaniem. Niespotkałem jeszcze człowieka, który jest dumny z tego, że oddycha.Polak – bo się w Polsce urodziłem, wzrosłem, wychowałem, nauczyłem, bow Polsce byłem szczęśliwy i nieszczęśliwy, bo z wygnania chcękoniecznie wrócić do Polski, choćby mi gdzie indziej rajskie rozkoszezapewniono.Polak – bo dla czułego przesądu, którego żadną racją ani logiką niepotrafię wytłumaczyć, pragnę, aby mnie po śmierci wchłonęła i wessałaziemia polska, nie żadna inna.Polak – bo mi tak w domu rodzicielskim po polsku powiedziano; bo mnietam polską mową od niemowlęctwa karmiono; bo mnie matka nauczyłapolskich wierszy i piosenek; bo gdy przyszedł pierwszy wstrząs poezji,to wyładował się polskimi słowami; bo to, co w życiu stało sięnajważniejsze – twórczość poetycka – jest nie do pomyślenia w żadnyminnym języku, choćbym nim jak najbieglej mówił.Polak – bo po polsku spowiadałem się z niepokojów pierwszej miłości ipo polsku bełkotałem o Jej szczęściu i burzach.Polak dlatego także, że brzoza i wierzba są mi bliższe niż palma icyprus, a Mickiewicz i Chopin drożsi, niż Szekspir i Beethoven. Drożsidla powodów, których znowu żadną racją nie potrafię uzasadnić.
Mały, uroczy chłopiec trzymał w obu rękach dwa jabłka. Weszła jego mamai z uśmiechem zapytała: – Kochanie, czy mógłbyś dać mamie jedno ze swoich dwóch jabłek?Chłopiec patrzył na mamę przez kilka sekund, po czym nagle wziął szybki kęs jednego jabłka, a potem szybko drugiego.Mama starała się nie okazywać swojego rozczarowania. Wtedy chłopczyk podał mamie jedno z nadgryzionych jabłek- mamusiu, tu masz. To jest to słodsze.Bez względu na to, kim jesteś, jak bardzo jesteś doświadczony i jak dużą wiedzę uważasz, że posiadasz, zawsze zwlekaj z osądem. Daj innym przywilej wytłumaczenia się.To, co ty widzisz, może nie być zgodne z rzeczywistością.Nigdy nie wyciągaj pochopnych wniosków
"Mała dziewczynka dumnie prowadzi wózek, sprawdza czy jej „dziecko” śpi, czy mu ciepło. Karmi je, bierze na ręce, kiedy płacze. Zalążek rodzica już w niej jest, potrzeba opieki kiełkuje i owocuje w symboliczne zabawy. Jej opiekuńcza postawa jest chwalona, dziewczynka jest zachęcana do opieki nad lalą. – Kiedyś zostanie mamą.Mały chłopiec chce zaopiekować się lalką, próbuje zmienić jej pieluchę. Pierwiastek opiekuńczości też naturalnie w nim kiełkuje. Bywa ośmieszany i zniechęcany do takiej zabawy. Wycofuje się z przekonaniem, że to przywilej i sprawy dziewczyn.Kiedyś zostanie tatą.Człowiek rodzi się bez przekonań, uprzedzeń i umiejętności. Nabywa je drogą wpajania i przyswajania z najbliższego otoczenia.Kiedyś zamienią się w postawy życiowe."
Pracownicy handlu i usług oraz punktów obsługi klienta powinni mieć specjalny przywilej – Powinni mieć prawo raz w miesiącu, bez żadnych konsekwencji przyłożyć jednemu, wybranemu przez siebie, najgorszemu i najbardziej wkurzającemu klientowi. Może wtedy chamstwo byłoby wobec nich grzeczniejsze?
Przed wojną, nauczycielki na Górnym Śląsku nie mogły wychodzić za mąż – Wykształcone kobiety, które chciały w latach międzywojennych pracować w szkołach na Górnym Śląsku, nie mogły wychodzić za mąż. Żeby uczyć dzieci, musiały być samotne. Właściwie żyć jak zakonnice - kontrolowano ich strój, wolny czas, znajomości. Śląsk przyłączony do Polski 95 lat temu różnił się od reszty kraju obyczajami, a pod względem sytuacji nauczycielek był nieprzejednany.Sejm Śląski, opierając się na starych pruskich przepisach, uznał, że miejsce mężatek, dotąd zatrudnionych na posadach nauczycielskich, jest tylko w domu, przy mężu. Reszta kraju alarmowała, że to naruszenie zasad polskiej konstytucji, powrót do ciemnoty. Ślązacy twierdzili, że przeciwnie - jest to przywilej dla zamężnych kobiet, które mają zbyt dużo rodzinnych obowiązków, żeby jeszcze zarabiać
W Niemczech istnieje stara tradycja, zgodnie z którą rodzina, której urodzi się siódme dziecko ma prawo zwrócić się z prośbą do prezydenta Niemiec o zostanie ojcem chrzestnym nowonarodzonego dziecka i prezent w postaci 500€ becikowego – Czasami wywołuje to kontrowersje, zwłaszcza gdy rodzina okazuje się być nie do końca taka miła - jakiś czas temu wybuchło małe zamieszanie, gdy okazało się, że ówczesny prezydent RFN miałby zostać ojcem chrzestnym dziecka, którego rodzice należą do neonazistowskich stowarzyszeń.W Polsce podobna tradycja miała miejsce przed drugą wojną światową, gdy honorowym ojcem siódmego dziecka zostawał prezydent Ignacy Mościcki. Tutaj chrześniacy prezydenta dostawali książeczkę oszczędnościową z 50 zł na koncie (równowartość połowy pensji nauczyciela) z oprocentowaniem 6%, przywilej bezpłatnej nauki w szkole i na studiach wyższych w kraju i zagranicą, bezpłatne przejazdy komunikacją miejską (wraz z całym rodzeństwem) i ubezpieczenie zdrowotne.Dodatkowym warunkiem była niekaralność rodziny i bycie rdzennym Polakiem, co sprawdzano w niektórych przypadkach na dobrych kilka pokoleń wstecz. Niestety, z uwagi na wybuch drugiej wojny światowej i brak uznawania przez władze PRL zaświadczeń od przedwojennych prezydentów, chrześniacy (a było ich przed wojną około 900) nie załapali się na większość przywilejów. Do dziś szacuje się, że żyje ich około setka
 –  Chorobowe z jakiego tytułu?6hz tytułu ciazy.Chyba państwo jakoś pomagatakim kobietom,prawda?5hza samobycie w ciąży nie ma 14. Apłatne chorobowe toprzywilej osób pracującychnie bezrobotnych4h:zyli jednak toprawda. Trzeba isc do pracy.A na ile? Zeby cos dostać?zawsze.
Kiedy Black Lives Matter wjedzie za mocno – "Jesteś przedstawicielką białego przywileju, nie jesteś moją szefową. Siadaj. Nie jesteś moją szefową, ty też nie jesteś moją szefową, i ty - też nie jesteś moją szefową. Biały przywilej - siadać! Nie macie władzy nade mną. Byłaś beneficjentką białego przywileju, ale to już koniec z tym. Mamy rok 2020. Ja jestem królową. A ty się nie masz prawa odzywać. Nie muszę cię słuchać, zamknij się. Nie jestem niewolnicą, nie pochodzę z Afryki, zamknij się. Ja jestem królową, zrozumiałaś? Ty pochodzisz od mojej rasy, każdy pochodzi od MOJEJ rasy. Jesteś wściekła, bo twoja rasa nie może się rozmnażać, tylko czarni ludzie mogą powiększać swoją liczebność, zrozumiałaś? To wy pochodzicie ode mnie. Zamknij się, dziwko, nie przerywaj. Kłaniaj mi się, dziwko, moje geny są dominujące."Tak odpowiedziała widoczna na zdjęciu czarna kobieta stewardessie i jednej z pasażerek.A pytanie brzmiało:"Czy może się pani przesunąć, bo nie mogę przejść?"
Przywileje według wicedyrektor nowojorskiej szkoły: – "Czym jest przywilej? Przywilej to noszenie adidasów za 200$ kiedy nigdy nie miałeś pracy. Przywilej to noszenie słuchawek Beats za 300$ żyjąc z zasiłków. Przywilej to mieć smartfona za którego użytkowanie nie płacisz. Przywilej to mieszkanie w mieszkaniu komunalnym gdzie rosnące podatki od własności, czynsze, koszty energii i wody nie mają wpływu na to ile możesz do gara włożyć. Przywilej to możliwość, by demonstrować przeciwko czemukolwiek co cię wkurzy, nie martwiąc się o branie wolnego w pracy czy konsekwencjami takiego zachowania. Przywilej to mieć tyle dzieci ile chcesz niezależnie od twojej majętności i wysyłanie ich do przedszkola czy szkoły za które nie płacisz.[...]"