Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 18 takich demotywatorów

Karma wraca. Ta historia miała miejsce kilka lat temu w mieście Chongqing w środkowych Chinach – Pewnego popołudnia mężczyzna wracający z pracy do domu chciał zaparkować auto, koło bloku w którym mieszkał.Zauważył wtedy, że na jego ulubionym miejscu parkingowym śpi bezpański pies.Zamiast skorzystać z innego wolnego miejsca, których było kilka, zdenerwowany kierowca wysiadł i kopnął psa...Zwierzak szybko uciekł, a krewki agresor zaparkował samochód na "swoim" miejscu, i poszedł do mieszkania.Parę godzin później pokrzywdzony pies wrócił... w towarzystwie swoich "kumpli", kilku innych bezpańskich psów. W akcie zemsty czworonogi ochoczo przystąpiły do dewastacji auta sprawcy. Uszkodzeniu uległy m. in. karoseria, lusterka, wycieraczki i nadkola. Psy próbowały też przegryźć opony i porysowały przednią szybę.Po kilkunastu minutach psy ulotniły się, pozostawiając znaczne szkody.Całe zdarzenie uwiecznił inny mieszkaniec osiedla.
Mężczyzna z okolic Siedlec wiózł na rozrzutniku do gnoju kradzionego Jaguara – W piątek 13 października policjanci z komisariatu w Mordach patrolowali okolicę. Nagle zauważyli wyjeżdzający z lasu s ciągnik rolniczy z podczepionym rozrzutnikiem. Na przyczepie leżała karoseria luksusowego Jaguara, przykryta gałęziami
Prosty sposób na usunięcie wgniecenia w aucie –
0:11
Kiedy jesteś Amiszem ale do miasta nie wpuszczają bryczek –
0:05
Prosty i szybki sposób na usunięcie wgniecenia w samochodzie –
0:16
Razem mogliby mieć wszystko –
Aluminium topi się szybciej od stali. Temperatura topienia aluminium to 660,4 °C. Stal topi się dopiero w 1539 °C. Dlatego felgi się rozpłynęły, ale karoseria samochodu prawie cała przetrwała –
 –
 –
Po czym poznać, że twój pies za bardzo się ślini –
Zawsze postępuj tak, żeby twoje potknięcia wyglądały na celowe działanie –
Źródło: Chuck Norris tu był
Zasada ograniczonego zaufania... – Ludzie!!! Idąc przez przejście na zielonym nie zwalnia was to z myślenia. Każdy jest człowiekiem również kierowca: może jest pijany, może żona go zdradza, może ma kredyt którego nie ma za co spłacić, może kochanka dzwoni, może zmienia stacje radiową, może kupił prawo jazdy i nie powinien go mieć bądź go w ogóle nie posiada itp.Dla niego to zbita szyba i uszkodzona karoseria, a dla pieszego czasem życie...P.S. Pozdrowienia dla młodych mam które, wchodząc na przejście wpychają pierwszy wózek odwracając głowę nie patrząc czy samochód hamuje czy nie
Źródło: https://www.google.pl/search?q=wypadek na przejsciu&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0CAgQ_AUoAmoVChMI2PjEp-WZyQIViO5yCh3ungbH&biw=1440&bih=789 imgrc=W2FDNHI4DqdlyM:

Chcielibyście, by ŻUK był znowu produkowany?

Chcielibyście, by ŻUK byłznowu produkowany? – My też... Żuk będzie znów produkowany. I to jaki!Grupa biznesmenów z Biłgoraja kończy właśnie negocjacje handlowe z Volkswagenem. Wygląda na to, że w połowie przyszłego roku z taśm fabryki w tym niewielkim mieście będzie zjeżdżał… Żuk!Auto będzie bazowało na kończącym właśnie swój rynkowy żywot Volkswagenie T5. „Z tego modelu przejęta zostanie cała karoseria. W stosunku do VW zmieni się m.in. przód auta, który w Żuku będzie panelem z tworzywa sztucznego” – mówi prezes spółki Polski Dostawczak, Andrzej Ligerski. Nowy Żuk będzie miał też inne przednie reflektory, nawiązujący do dobrze znanego Polakom dostawczaka, a tylne światła będą wykonane w technice led. „Tak jest taniej i prościej” – mówi Ligerski. Poza tym taki był wymóg VW, by produkowany w Polsce pojazd w miarę możliwości różnił się od oryginału.Kupno wycofywanej linii produkcyjnej użytkowego auta nie oznacza jednak, że poza niewielkimi zmianami stylistycznymi będzie to VW T5. „Umowa z niemiecką stroną ma wiele zastrzeżeń i nakłada na nas szereg zobowiązań – mówi prezez PD. W nowym Żuku nie będzie na przykład montowany 2-litrowy diesel TDI, który znamy z oryginału, bo po pierwsze Niemcy nie chcą sobie psuć interesu z wchodzącym właśnie do sprzedaży T6, poza tym istniejące w Polsce zakłady nie byłyby w stanie wyprodukować takiej jednostki.Jesteśmy realistami – budowa zakładów jest poza naszymi możliwościami finansowymi”. Jakie jest więc rozwiązanie? „Zakład Andoria w Andrychowie przygotował dla nas zmodyfikowany, spełniający normy emisji spalin Euro 6 silnik 4CT90 o mocy 95 koni. Prowadzimy już próby drogowe takiego auta. Zdajemy sobię sprawę, że nie jest to jednostka porównywalna pod względem osiągów z motorami TDI, ale od czegoś trzeba zacząć. Poza tym silnik Andorii ma wiele zalet, np. prosta budowa i dobra dostępność części zamiennych. Zastanawiamy się też na silnikiem benzynowym, który fabrycznie byłby wyposażany w instalację LPG. Prowadzimy rozmowy z jedną z europejskich firm na temat dostaw takiej jednostki, ale na razie nie mogę zdradzić szczegółów”.Czego jeszcze nie znajdziemy w nowym Żuku w stosunku do T5? „Ze względów na koszty nie zdecydowaliśmy się na stosowanie elektronicznych systemów bezpieczeństwa, oczywiście poza tymi, które wymagane są przepisami dla nowych pojazdów produkowanych w Unii Europejskiej. Nie ukrywamy, że chodzi nam o uzyskanie jak najniższej ceny początkowej na nowego Żuka – mówi Ligerski. Dlatego też lista opcji będzie bardzo krótka. Oprócz centralnego zamka znajdziemy tam tylko elektrycznie sterowane szyby przednie oraz radio. Na razie nie można będzie można zamówić klimatyzacji”.Auto będzie produkowane w dwóch wersjach – tzw. pięcioosobowy Towos (z oddzieloną kratą przestrzenią ładunkową) oraz 3-osobowy furgon (z pełną ścianą grodziową). „Volkswagen nie wyraził zgody na auto 9-osobowe” – dodaje Ligerski. „W późniejszym czasie chcielibyśmy też wprowadzić wersję skrzyniową, ale na razie poczekamy na reakcję rynku na naszego nowego Żuka”.W rozmowie z nami Ligerski nie chce zdradzić, ile kosztowało wykupienie wycofywanej linii produkcyjnej wraz z prawami do produkcji zmodyfikowanego samochodu. „Nie jesteśmy spółką giełdową, więc takich informacji nie musimy podawać do publicznej wiadomości. Poza tym kontrakt zawierał klauzulę poufności”.Na koniec najważniejsze: ile będzie kosztował nowy Żuk? „Chcielibyśmy, żeby cena początkowa nie przekroczyła 69 tys. netto”. Roczna produkcja ma wynosić ok. 35 tys. sztuk. Sprzedażą nowego Żuka mają zająć się dawni dilerzy Daewoo-FSO, a serwisem gwarancyjnym sieć warsztatów szybkiej obsługi. „W tej ostatniej sprawie prowadzimy jeszcze rozmowy” – mówi Ligerski. Nowy Żuk będzie autem prostym konstrukcyjnie, więc przeszkoleni pracownicy tych serwisów na pewno poradzą sobie z obsługą Żuka. Nie ukrywamy, że liczymy też na sprzedaż poza Polską. Żuk dobrze kojarzy się np. na Węgrzech czy w krajach postsowieckich. W ZSRR był przecież używany nawet przez służby, np. milicję.Komentarz redakcji:Wszystkich tych, którzy dobrnęli do końca tekstu przepraszamy – jak wiele lat temu śpiewał Kazik Staszewski zrobiliśmy to dla „zwykłej draki, w ogóle prawdy nie ma w tym”. Nie będzie żadnego nowego Żuka, w każdym razie my nic o nim nie wiemy.Jeśli podsunęliśmy komuś pomysł, który uda się zrealizować, zwyczajowy procent za pomysł (dobry?) prosimy wpłacić na konto dobroczynnej fundacji. Andrzej Ligerski nie istnieje, podobnie jak grupa biznesmenów z Biłgoraja.Skąd więc wziął się pomysł na taki artykuł, tyle tygodni po 1 kwietnia? Po kilkudniowej przerwie media obiegła informacja o nowym polskim aucie. Niestety, znów nie dowiedzieliśmy się, jak miałaby wyglądać produkcja, ile miałoby kosztować auto, szczerze powiedziawszy niczego się nie dowiedzieliśmy. Za to trochę się zdenerwowaliśmy i odreagowaliśmy w ten sposób.
W samochodzie chroni cie karoseria, jadąc motocyklem jesteś bezbronny – Nawet przed goniącym cię wilkiem
A to pech... – Nad naszym miastem pojawiły się pterodaktyle
Matiz ewoluuje: – Wraz z upływem czasu wykształca dodatkowe wloty powietrza
Dobry szef potrafi zadbać – ...żeby twoje miejsce pracy sprawiało ci przyjemność
Srebrne Audi szejka Dubaju – Pisząc "srebrne" nie mam na myśli koloru, a materiał, którym została pokrytakaroseria

1