Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 29 takich demotywatorów

 –  -JEJKU, ALE MIŁO!JEDZONKO WYGLĄDAAPETYCZNIE!-TEŻ CHCESZ?
Biorę w ciemno! –  BABY BEZ TABUAnonimowy członek grupy 1 godz.XCześć! Mamka przywiozła mi do wawki jedzonko,bo studiuje tu prawo na pierwszym roku. Jednak niewie, że mam catering i nie bede jadła tłustychpierogów, rosołu i takich innych. Czy będzie ok jakzostawie z kartką to jedzenie pod wilenskim? ToPraga północ więc bieda to może ktoś weźmie jakgłodny? Nikt z mojego otoczenia nie je takichrzeczy więc nie mam komu dać. Zazwyczajwszyscy keto albo catering albo wege. Chyba, żektoś tutaj może biedny i głodny i chce takiejedzenie? To pozbede się chętnie32Komentarze: 95
 –  Stop Dyskrymi...@kangorski47252ObserwujNiestety, ale takie Warunki otrzymująkierowcy komunikacji miejskiej.Panie maja kaprys, więc majaprzydzielane linie Autobusowe, takaby mieć przystanek końcowy naekspedycji,tak aby mogły zjeść izałatwić swoje potrzeby w cieplutkimpomieszczeniu.Na mężczyzn czeka zaś Toi Toi, w którymmuszą załatwić swoje potrzeby, ajedzonko w autobusie.Tradycyjnie,, to kobieta otrzymuje lepszeWarunki w pracy ze względu na płeć
Bajka o Mariuszu z morałem –  Szanowni Państwo, przed Państwem Mariuszekz tydzień już będzie jak ma pusty brzuszekza kratką odmówił kosztować jedzonkodziś tak jak i wczoraj pięknie świeci słonkona wyrok swój słuszny pracował przez latasłuchając rozkazów żyjącego brataco jego rękoma, widzicie to terazałożył sznurek na szyję LepperaI na nic lamenty i płacze Budyniagdy o Mariuszka się dopominaon pierwszy był gębą podłego układui także powinien pójść do zakładua morał tej bajki jasny jak pochodniawiedzą to od Krychy przez Czarnka po Jarakiedy pod kopułką rodzi ci się zbrodnianie ominie ciebie zamówiona kara
Znajdzie się jeszcze miejsce dla płaszczki? –
Źródło: krzemowe zakamarki
Jedzonko! –
0:15
 –  Dawaj żrećw tej chwili!!!Dasz jedzonko?Proooszę.
 –  Poszedłem do Biedy po jedzonko i przy warzywach taka sytuacja: stoidwóch młodzieńców z subkultury FIT, normalnie Adidas, Pumka, Najeczki,krótkie rękawki, czapeczki z daszkiem. Prawdopodobnie rozpoczynaliwłaśnie swoją przygodę z siłownią i najwyraźniej umówili się na jakąś dietę.Sytuacja właściwa:- Którego ogórka mam wziąć?- Ty no tego weź.- A ten nie lepszy?- Nie no większego weź, co będziesz takiego małego brał.- To tego mam brać? Tamten lepiej wygląda- A co ja się na ogórkach znam?- Ale...Na chwilę zamilkli, więc miałem okazję wbić się w rozmowę:- Panowie... - mówię ze spokojem mentora i pewnością starszego kolegi wgłosie - to cukinie są.Ba dum, tssss...
Piękna bajka o dzielnych rycerzach z Krakowskiego Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami i pewnym uwięzionym pod smokiem wawelskim... kocie – Dziś opowiem Wam historię (lecz nie legendę. Nie będzie ona o smoku, lecz o kocie, który w jamie skrył się. Ów jegomość już od piątku w jamie był widziany, lecz gdy tylko ktoś do niego schodził, przepadał jak w wodę kamień. W piątek został ponownie zauważony i do schroniska zgłoszony. Jeden z rycerzy, białym koniem, popędził czem prędzej do zamku, pod jamę Smoka Wawelskiego. Kociak uciekł niestety- jama tak mu się spodobała, za schronienie mu służyła, że nijak opuścić jej nie chciał. Przez dwa dni kolejne, dzielna straż Wawelu, wrota otworem trzymała,  cierpliwie czekawszy, aż mały nicpoń podziemia sam opuści. Niestety na darmo, w planach tego nie miał.A tu nowy tydzień zawitał. Z druhem mym, Pawłem, na miejsce ponownie się udaliśmy.  Zeszliśmy w czeluść jamy, uzbrojeni po zęby, niczym waleczni rycerze. Poszukiwania kota trwały długo, bezskutecznie jednak. Naraz miauczenie usłyszeliśmy ciche. Skierowalismy lampy ogniste w stronę krat -  był i on, przerażony i zdezorientowany kociak. Niestety uciekł żwawo na widok dwóch postawnych łapaczy. Wnet pojawił się plan kolejny, klatkę łapkę postawić się należy. Tak też zrobiliśmy: klatkę zostawiliśmy, miejsce opuściliśmy. A nad wszystkim czuwała dzielna straż Wawelu,  monitoring obserwująca. Po niecałej godzinie wiadomość  z zamku nadeszła:  "przestraszony zwierzak skusił się na pozostawione jedzonko, niczym smok Wawelski na owieczkę". Migiem więc po odbiór naszego mini smoka pomknęliśmy.Panu ze straży w nagrodę za męstwo, wytrwałość, wielką odwagę oraz pokonanie może w sumie około 1300 schodów, pozostawiliśmy honor nadania imienia dla zlęknionego, lecz sprytnego kociaka, co nas na dudka wystrychnął kilka razy. Kot otrzymał imię Wawel - przydomek Smoczek
 –
0:15
No daj w końcu to jedzonko –
0:32
Biegnij szybko, bo wszystko wyżrą –  czy ktoś się orientuje czy to jedzonko z grilla
 –
Filmik nie został jednak opublikowany, bo Jimmy zostawił kamerę w samolocie i już jej nie odzyskał –
Jedzonko? Dla mnie? Dziękuję! –
0:14
 –
0:10
W te Święta Wielkanocne życzę wszystkim paniom, aby pyszne jedzonko poszło w cycki! –
Kiedy pykam w gierkę i przypomni mi się, że wstawiłem jedzonko do piekarnika –
0:04
Siedzisz sobie zrelaksowany w knajpie i jesz dobre jedzonko, a tu nagle przypominają ci się twoje wszystkie niezręczne sytuacje, w których czułeś się jak piąte koło u wozu i nagle łapiesz dola zastanawiając się, dlaczego mózg ci to zawsze przypomina, gdy jesteś w dobrym nastroju –
 –