Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 563 takie demotywatory

poczekalnia
 –
 –  ROKIETNICAPLAC RUMPUCIOWY17.04 17:00GODZINACZWARTER18.04 17:00BILETY ONLINE NA RUBECKPAkrobatkaz Tik TokaGYRKLEWANDOWSKIFinalistaMam Talent!MAGICZNEPOJAWIENIEWEJ LALKI
poczekalnia
Dowcip nr.2 – Z notatnika taty Kazika. Gdy w nocy zapukaszdo sąsiada, to jeszczezanim otworzy drzwi,dowiesz się:-kim jesteś-która godzina-i gdzie masz pójść.
 –  -1239--
0:06
W nocy z soboty na niedzielę ABW wchodzi godzinę wcześniej! –  TVP INFOtvn
Owszem, jest: godzina stania w kolejce w urzędzie, żeby nic nie załatwić, godzina 6:00 - czas zapier**alać do pracy. I wiele innych pięknych godzin... –  Cześć!-Biedawka sekcja taniego życiaAnonimowy członek grupy 1 godz..lle miesiecznie odkładacie09pieniążków z wypłaty na tzw. czarnągodzinę?Lubię to!SkomentujWyślij14Najlepsze komentarze vAdriannaA to jest jakas inna godzina niz czarna wtym kraju? XD
Mężczyźnie wyskoczyła na drogę sarna. Chciał ominąć zwierzę i wtedy doszło do wypadku. Wszystko wydarzyło się pod Wrocławiem – Zatrważające sceny rozegrały się w środę, 13 marca, na drodze krajowej nr 35 między Gniechowicami i Małuszowem na Dolnym Śląsku. Było tuż przed godziną 16, gdy doszło do dramatycznego wypadku.Ciężarówka z naczepą wypadłą z drogi i dachowała. Droga w miejscu wypadku została zablokowana przez wiele godzin, poinformowały służby drogowe z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.Sarna wybiegła na drogę, kierowca chciał ją ominąć. – Kierowca powiedział nam, że przed jego pojazd wyskoczyła sarna. Zareagował bardzo szybko, ale przez duży ciężar jego pojazdu ten zaczął poruszać się w niekontrolowany sposób i przewrócił się kołami do góry. Poszkodowany pojechał do szpitala, ale jego życiu nic nie zagraża – przekazał "Gazecie Wrocławskiej" kom. Wojciech Jabłoński z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu こ
Jeszcze tylko jedna godzina i zostaną mi trzy godziny do ostatniej godziny pracy –
Geriatrzy jej nienawidzą –  Viorica Marian@VioricaMarian1Prowadziłam kiedyś na uczelnizajęcia o 8 rano. Tak wielu dziadkówzmarło w tym semestrze... A potemprzeniosłam zajęcia na 15:00.Żadnych pogrzebów. Tak się ratujeżycia. Nie musicie dziękować.
 – Na ich pokładzie, w szczycie pandemii, kiedy w kraju brakuje niemal wszystkiego, znalazło się w sumie: 3600 pięciolitrowych baniaków z płynem do dezynfekcji rąk, 3200 pięciolitrowych pojemników z płynem do dezynfekcji powierzchni, 705 tys. trójwarstwowych maseczek ochronnych, 30 tys. maseczek wielorazowego użytku oraz 10 tys. kombinezonów. Łączny ich koszt agenci CBA wycenili na 3 mln 378 tys. 300 zł. Liczba mieszkańców Watykanu to 825 osób.W tym tekście uderza wiele rzeczy. Jednak najbardziej to, że w szczycie pandemii, gdy w Polsce brakowało środków ochrony, Obajtek na zlecenie Dudy wysyłał ogromny ich transport do Watykanu. Polski prezydent wraz z szefem największego koncernu bardziej martwili się o to, jak podlizać się papieżowi, niż o zdrowie Polaków. Nawet nie wiem jak to skomentować... Sesja nr 8155 (obiekt krypt. ,,BOGDAN-3")Data: 30.04.2020r.Godzina rozpoczęcia - 17:54:03Godz. zakończenia - 12:55:41Nr dzwoniący:Daniel Obajtek Prezes PKN Orlen S.A. (DO)Nr wybierany: brak wskazania numeru wybranego. Drugi rozmówca Adam Burak Wiceprezes PKNOrlen S.A. (AB)AB: jestemDO: Adam słuchaj, bo dzwonil do mnie Parys, że Franciszek dzwonił dwa tygodnie przedteraz do...prezydenta, Parys mnie prosil, żebym dal do Watykanu plyn, musimy naszykować mase plynutylko, że ministerstwo tak się guzdrze spraw zagranicznychAB: noDO: a Franciszek wie, że już Orlen ma dać płyn i wyobraź sobie, że Franciszek...AB: papież?DO: ... dziękowal prezydentowi... papież...AB: kurwa hehehDO:dziękował prezydentowi w rozmowie telefonicznej, że Orlen przekaże im plyn kurwa, wyobrażaszto sobie?AB: hehe zajebiście no...DO: kurwa, Adam szykujmy tira płynu do Watykanu....AB: no ale to co trzeba zrobić żeby teraz to dostarczyćDO: tira płynu szykuj, słuchaj kurwa***AB: noDO: maseczek tych srebrnych kurwa, tam załadujmy tych maseczek srebrnych dwieście tysięcy z jonamisrebraAB: dobraDO: szykujcie to kurwa wszystko na poniedzialek i wyjedzie tir do Watykanu w poniedzialek, ja jużdzwonie do prezydentaAB: dobra no to ja szykuje sprzęt w takim razie noDO: szykujcie wszystko i to trzeba rozgłosić na lewo i prawo cześćAB: dobra dobraDO: dzwoń do Parysa, niech Zuza dzwoni działajcie teraz, szybciutko dobra hej hejAB: ale czekaj, no ja sprzętem, po co mam do Parysa, ja organizuję tira
 –  dr Drake Ramoray@jestemKenAdams"szykujcie to kurwa naponiedziałek, a ja już dzwoniędo prezydenta"To oni tira z płynemodkażającym i maseczkamido papieża wysłali a ja jakten c... jeździłem od stacjido stacji Orlenu szukającpłynu żeby moi pracownicybyli bezpieczniejsi...SkurwysyństwoSesja nr 8155 (obiekt krypt. ,,BOGDAN-3")Data: 30.04.2020r.Godzina rozpoczęcia-17:54:03Godz. zakończenia-12:55:41JU#$1@ #$1@AB: jestemDONr dzwoniący:- Daniel Obajtek Prezes PKN Orlen S.A. (DO)Nr wybierany: brak wskazania numeru wybranego. Drugi rozmówca Adam Burak Wiceprezes PKNOrlen S.A. (AB)#$!@słuchaj, bo dzwonil do mnie Parys, że Franciszek dzwonil dwa tygodnie przed... teraz doprezydenta, Parys mnie prosil, tebym dal do Watykanu plyn, musimy naszykować mase plynutylko, że ministerstwo tak się guzdrze spraw zagranicznychAB: noDO: a Franciszek wie, że już Orlen ma dać płyn i wyobraź sobie, że FranciszekAB: papież?DO: ... dziękował prezydentowi... papież...AB: kurwa hehehDO:... dziękował prezydentowi w rozmowie telefonicznej, że Orlen przekaże im plyn kurwa, wyobrażaszto sobie?AB: hehe zajebiście noDO: kurwa, Adam szykujmy tira płynu do Watykanu.AB: no ale to co trzeba zrobić żeby teraz to dostarczyćDO:... tira płynu szykuj, słuchaj kurwaAB: noDO: maseczek tych srebrnych kurwa, tam załadujmy tych maseczek srebrnych dwieście tysięcy z jonamimbrasrebraAB: dobraDO: szykujcie to kurwa wszystko na poniedziałek i wyjedzie tir do Watykanu w poniedzialek, ja jużdzwonie do prezydentaAB: dobra no to ja szykuje sprzęt w takim razie noDO: szykujcie wszystko i to trzeba rozgłosić na lewo i prawo cześćAB: dobra dobraDO: dzwoń do Parysa, niech Zuza dzwoni działajcie teraz, szybciutko dobra hej hejAB: ale czekaj, no ja sprzętem, po co mam do Parysa, ja organizuję tiraAntoni Kosiba @f_.... 34 min :W odpowiedzido @jestem KenAdamsPandemia, panika. Komu siępomaga w pierwszejkolejności? Oczywiścieobcemu państwu. Tak PiStraktuje własnych obywateli.
 –  Łąka pod Baranowem, Centralna Polska,godzina 9:51.d'alA nie mówiłem, Scully,supernowoczesne,niewykrywalne dla wroga,niewidzialne lotnisko.
 –  07:00Будильник07:10Будилник07:15Будильник
0:15
 – "W Białymstoku na rynku Kościuszki, tuż obok baru PRL, możecie spotkać niezwykłą Panią Alę, której ręcznie robione arcydzieła są prawdziwym skarbem. Odwiedźcie ją między godziną 12:00 a 14:30, jeśli tylko pogoda na to pozwoli" Takaz jatna reacdeskoolko
 –

Przypomnijmy co robi SOR, czapki z głów!

 –  FOTNICHPOGOTONSyanek43MEDYANQ VLubi to plewkagorna i 10 576 innychużytkownikówwww.pronyanek43 Wezwanie w K1 - drgawki gorączkowe udziecka, 16 miesięcy, waga koło 11 kilogramów.Otóż nie.Jedziemy w trójkę, zespół z lekarzem, ja na plecaku.To moje dokładnie 10 takie samo wezwanie od kiedyprzyszła do nas jesień."- spokojnie" mówię, "na 100 procent ma dreszczegorączkowe, damy czopek z paracetamolem,osłuchamy, zawieziemy do pediatry i tyle". Takprzecież wyglądało ostatnie 9, dokładnie takichsamych wezwań.□Wchodzimy, na kanapie dziecko z pełnoobjawowymnapadem drgawkowym, małą główkę na kanapietrzyma mama.Ręką w plecak reanimacyjny, pierwsza dawka relseduw tyłek -bez reakcji, drugi relsed - bez zbędnejzwłoki.Dziecko dalej drga - midazolam do nosa, wciąż bezskutku. Midanium w mięsień - w końcu drgawkiustają.Szybka ocena parametrów, tlen na najmniejsząmaskę na świecie - oddycha, choć niewydolnie,gołym okiem widać zaciągania między żebrami. Nanajbliższy SOR dla dzieci - godzina drogi....Kolejna ocena stanu dziecka - pada hasło "Nodobrze, w takim razie szykujemy się do intubacji"Wzywamy śmigło - będą za 15 minut.Za chwilę w drzwiach pojawiają się strażacy. Ichtwarze, patrzące na nas, kiedy podajemy kolejne lekii staramy się utrzymać drożność dróg oddechowych,co chwilę odsysając hektolitry śluzu i śliny z buzi, sąrównie nietęgie jak nasze, kiedy zobaczyliśmy żeczopek z paracetamolem nie wystarczy.Sekundy mijaja odliczane syczeniem tlenu, minuty -pikaniem monitoraNikt z nas nigdy nie intubował dziecka.Warkot silnika - w ogródku sąsiada wylądowałśmigłowiec, po chwili do domu wchodzi lekarz zratownikiem.Nie ma na co czekać - przekładamy dziecko nanosze, idziemy w ciszy, każdy trzyma za swojączęść.Niezastąpiony speedbomb, leki, laryngoskop, rura,ambu, kapno - za malucha oddycha maszyna. Telefondo szpitala, już czekają na dzieciaka.Uważnie się stawia kroki, kiedy trzymasz w rękachczyjeś dziecko, czyjś cały świat.I polecieli.A my zostaliśmy z tym wszystkim jak staliśmy.
 –  Dawid Kosiński@kosa64ObserwujGodzina 23:35, ktoś dzwoni dodomofonu. Sprawa co najmniej dziwna,bo ja ani @ylaa101 nic nie zamawialiśmy.W ekranie widać łysego chłopa z piwemw ręku. Mówi bardzo niewyraźnie, alecoś niecoś da się zrozumieć, że tumieszka, a do tego jest niesłyszący isłabo mówi. Z rzeczy bezpośrednioniewyartykułowanych słyszę też, że jestfest pijany. Mówi, że tu mieszka, ale niepamięta kodu. No nic, zimno jest, to gowpuszczę, tylko zejdę po niego. Możemnie nie zabije.Okazało się, że chłop faktycznie niemówi praktycznie, też zbytnio nie słyszy,jest pijany jak bela, zapomniał kodu doklatki i numeru mieszkania. Udało sięgo jednak doprowadzić na jego piętro,wskazał mieszkanie, podziękował, dotego dał piwo w podzięce, bo w plecakumiał ich jeszcze kilka. Odmawiałem, alew końcu je wcisnął. Żegna się.Myślę wtedy: a to tak mnie chciałeśpodejść, gagatku. Ja Cię tu wpuszczę,ty mi dasz piwo i starczy, a Ty seobrabujesz sąsiadów. No to weryfikujędalej. Proszę go, by wszedł domieszkania. Dzwoni do drzwi. Raz,drugi, siódmy. Nic. Tłumaczy mi poswojemu, że kolega nie otwiera. Mówię,żeby do niego zadzwonił. Ale telefon mupadł, co mi pokazuje.No i jest już gotowy rozkładać się nawycieraczce i spać. W końcu krzyczęmu, że jak to, do jasnej cholery, niby tumieszkasz i kluczy nawet nie masz?A on wtedy wali się ręką w czoło, mówi,że znowu go uratowałem, wyciąga zkieszeni klucze i wchodzi do mieszkaniajak gdyby nigdy nic. Tego się niespodziewałem xD23:52 13 sty 24 311K Wyświetlenia
Mają się na niej wpisać każda uczennica, która wchodzi do toalety - wraz z klasą, godziną i celem wizyty. I potem się dziwić, że uczniowie niepoważnie traktują szkołę –  UWAGA!W związku z karygodnym zachowaniem niektórych uczniów w nowych toaletach, od tegopółrocza uczniowie są proszeni o wpisywanie się na listę za każdym razem, gdy wchodzą doubikacji wraz z klasą, godziną i celem wizyty. Jeżeli na liście nie pojawi się imię i nazwiskoucznia, którego kamera zarejestrowata, gdy wchodził do ubikacji, wpisywane będą punktyujemne. KATEGORYCZNIE zabrania się również wchodzenia do toalet przez osoby nie będąceuczniami liceum.IMIE NAZWISKO, KLASACEL WIZYTYGODZINA

W wieku 96 lat zmarł ppłk Zbigniew Piasecki ps. "Czekolada", żołnierz plutonu szturmowego w Powstaniu Warszawskim

W wieku 96 lat zmarł ppłk Zbigniew Piasecki ps. "Czekolada", żołnierz plutonu szturmowego w Powstaniu Warszawskim – - Syn oficera Wojska Polskiego zamordowanego w Katyniu. - Po upadku Powstania skierowany na roboty przymusowe do Niemiec, uciekł z transportu.  Fragment wspomnień:Jakie jest Pana najmilsze wspomnienie z Powstania Warszawskiego? - Na przykład zakochałem się też. - W sanitariuszce?- Tak. Nieco starszej od siebie. Miałem siedemnaście lat i trzy, cztery miesiące. Ona miała chyba koło dwudziestu albo dwadzieścia jeden. Była blondynką, niebieskie oczy, oliwkowa cera. Tak mi się strasznie podobała. Był moment właśnie, skąd się zaczęła ta miłość nasza. Znaczy moja miłość, bo jej to ja nie wiem. Była ona w kłopotach.Jak zdobyliśmy „Imkę”, ona poleciała, byli ranni, to poleciała opatrywać rannych i wracała z powrotem i pod obstrzałem to było. Z Sejmu właśnie, Niemiec gdzieś w oknie tkwił i polował na tych, którzy tam przelatywali. Ja byłem już po stronie, nie „Imki”, tylko po drugiej stronie. Widzę, że ona się kryje, za jakimiś beczkami, a Niemiec na nią poluje, strzela do niej. Zauważyłem, skąd strzał idzie. Co głowę wychyli, to po beczkach, po rupieciarniach strzela Niemiec. Zobaczyłem, skąd on strzela. Wtedy jak on strzela, to ja zacząłem do niego, wie pani. Parę pocisków i mówię: „Leć szybko!”. Ona przeskoczyła. Ja Niemca trzymałem w szachu, żeby on nie pokazał się w oknie. Wtedy ona jak przyleciała na tą stronę, to ona mnie pocałowała i byłem wniebowzięty. U niej byłem już wtedy „Czekoladką”, pieszczotliwie mówiła. Dalej to była miłość. ♥ Nawet już do niej przychodziłem, ona przychodziła do mnie też. Mam wrażenie, że ona mnie traktowała jako młodego chłopca, który no… Lubiła mnie. Miłości nie było z jej strony. Z mojej tak. Byłem zakochany, ale przychodziła, jak na przykład siedziałem w piwnicy na stanowisku w oknie. Ciemno, noc, godzina jedenasta. Czekamy, nie wiadomo, czy Niemcy zaatakują, czy nie. To ona przyszła w nocy, przyniosła mi coś do jedzenia, ciepłą herbatkę. Przyszła, siadła koło mnie. Pamiętam, z nocy już zimno było, to miałem taki kożuch zdobyty, to razem tym kożuchem żeśmy się przykryli. Siadła przy mnie, dała się pocałować też. Jak odchodzili do niewoli, ona szła do niewoli, a ja nie... 长长长长POWSTANCZEBIOGRAMY MPW
Z każdą godziną robi się coraz śmieszniej –  GOŚĆRADIA ZETGość Radia ZET@Gosc_RadiaZET.@CzarnekP w Radiu ZET: Rozpoczynamy dziśzbiórkę środków finansowych na rodziny panaKamińskiego i pana Wąsika. To nasi przyjaciele.Mają rodziny, dzieci w wieku szkolnym. Dziecidziś płaczą, żony się modlą na różańcach@RadioZET NEWS #GośćRadiaZET#Rymanowski...
Źródło: twitter.com