Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 67 takich demotywatorów

poczekalnia
Biegunka na wycieczce do lasui pozytywne zakończenie,to "rzadki" przypadek. – Fenomen sraczki:rzadko i często
Jego sukces uczynił z niego fenomen medialny, jednak jego metoda prognozowania pozostaje pilnie strzeżoną tajemnicą –  PLEYSIER825ol

Oficjalnie mamy nowy rząd 13 grudnia 2023, niemal dwa miesiące po wyborach dokonała się w końcu wola wyborców i doszło do zaprzysiężenia rządu Donalda Tuska w pałacu prezydenckim

13 grudnia 2023, niemal dwa miesiące po wyborach dokonała się w końcu wola wyborców i doszło do zaprzysiężenia rządu Donalda Tuska w pałacu prezydenckim – "Jestem bardzo wzruszony. To jest chwila wyjątkowa nie tylko w skali biografii jednego człowieka. Widzimy w ostatnich dniach wielkie poruszenie polskich serc. Nie tylko ten fenomen 15 października, te miliony Polek i Polaków, które czekały na oddanie głosu, ale też to, co działo się później. Kiedy chodzi o ojczyznę, o wolność każdego z nas, prawa człowieka, to Polki i Polacy nigdy nie kapitulują. Nasza ojczyzna to miejsce politycznych i obywatelskich cudów. Byliśmy tego uczestnikami, świadkami. Niektórzy z nas uczestniczyli w tym cudzie polskiej wolności. Dzisiaj składaliśmy nasze ślubowanie. Ślubowaliście wobec Polek i Polaków, odpowiadacie przed nimi. Wierność postanowieniom konstytucji to będzie znak firmowy tej ekipy, nowego rządu. Naszym wspólnym zadaniem jest, by była moda na konstytucję. Ona na pewno nie minie do ostatnich dni naszego rządu" - powiedział premier TuskOto skład nowego rządu:Donald Tusk - prezes Rady MinistrówWładysław Kosiniak-Kamysz - wiceprezes Rady Ministrów, minister obrony narodowejKrzysztof Gawkowski - wiceprezes rady ministrów, minister cyfryzacjiAdam Bodnar - minister sprawiedliwościRadosław Sikorski - minister spraw zagranicznychAdam Szłapka - minister do spraw Unii EuropejskiejMarcin Kierwiński - minister spraw wewnętrznych i administracjiTomasz Siemoniak - koordynator służb specjalnychBartłomiej Sienkiewicz - minister kultury i dziedzictwa narodowegoAndrzej Domański - minister finansówBorys Budka - minister aktywów państwowychSławomir Nitras - minister sportu i turystykiBarbara Nowacka - minister edukacjiIzabela Leszczyna - minister zdrowiaDariusz Klimczak - minister infrastrukturyKrzysztof Hetman - minister rozwoju i technologiiCzesław Siekierski - minister rolnictwa i rozwoju wsiPaulina Hennig-Kloska - minister klimatu i środowiskaMichał Kobosko - minister funduszy i polityki regionalnejAgnieszka Dziemianowicz-Bąk - minister rodziny, pracy i polityki społecznejDariusz Wieczorek - minister nauki i szkolnictwa wyższegoMarzena Okła-Drewnowicz - minister do spraw polityki senioralnejKatarzyna Kotula - minister do spraw równościAgnieszka Buczyńska - minister do spraw społeczeństwa obywatelskiegoJan Grabiec - szef kancelarii prezesa rady ministrówMaciej Berek - minister-członek Rady Ministrów
 – Ta przedświąteczna historia ziomka z małej miejscowości, który stał się bohaterem narodowym jest jakoś super filmowa. Oto bowiem człowiek trochę znikąd dokonuje czegoś, co nie udało się nikomu przed nim, kraj wariuje na jego punkcie, a jemu nie udaje się dotrzeć na finał sławnego teleturnieju, ponieważ psuje mu się auto. Tu jest tyle warstw: wyjątkowość człowieka, społeczny głód bohaterów, ciężar sławy, pech (albo po prostu autosabotaż), bezlitosne media, które próbują zdyskontować fenomen, lokalny sołtys, który chce coś na wszystkim ugrać. Mamy więc historię wyjątkowości, głębokiej potrzeby jakiegoś zbiorowego mitu, trudne emocje związane z niezwykłym zdarzeniem, rozpędzoną kapitalistyczną machinę agregowania uwagi.Ta historia stoi obecnie w miejscu nieskończonych możliwości swojego dalszego rozwoju. Na przykład: tzw. internauci zrzucają się panu Arturowi na nowy samochód, wiedząc doskonale o tym, że popsute auto to tylko wymówka, próba ucieczki przed ciężarem nieoczekiwanej sławy. I niczego już od człowieka nie chcą, bo wiedzą, że zbyt wielkie pomniki łatwo upadają. A oni dostali to, na co Polska czekała od dawna - bohatera, który ani razu nie przegrał.Po kilku ekscytujących tygodniach pan Artur wraca do swojego zwykłego życia: gier logicznych, jazdy rowerem i spokoju małej miejscowości. Za dwie dekady ktoś kręci o nim dokument pod tytułem "1 z 37 milionów", w którym niespieszne kadry śledzą pana Artura ciągle jeżdżącego po spokojnej okolicy autem otrzymanym od internautów. Mężczyzna opowiada o niejednoznaczności sławy, o rodzicach, którzy dawali odpór dziennikarzom. Film eksploruje historię tak zwanych mediów społecznościowych lat 20-stych XXI wieku oraz zgłębia psychologię rodzenia się mitów. Zdobywa nagrody na międzynarodowych festiwalach, a Pan Artur wraca niczym Sixto Rodriguez po latach niebytu. Już dojrzalszy, nauczony jak może smakować sława i w pełni świadomy tego, że nie zawsze musi to być słodycz.Gdyby ten ziomek nie istniał można byłoby go wymyślić. Czy i ja się nie przykładam do tego, że pan Artur prawdopodobnie wolałby (a może nie, nie wiem) przespać najbliższy miesiąc? To chyba nie ma większego znaczenia, bo stety lub niestety dynamika społecznych pragnień już przywłaszczyła jego wizerunek. Tej machiny - znów stety lub niestety - nie da się szybko zatrzymać.Trzymaj się tam w tych Śliwnikach, nie jesteś już nikomu nic winien. Nie bierz już za dużo "na siebie".Kamil Fejfer
Dla mnie to jakiś fenomen i liczę na jakieś badania kliniczne tych osób 43 291 osób (zakładam, że Kukiz głosował na siebie) –  43 292PawełKUKIZPisokręg21OPOLE
Źródło: wp.pl
 –  filmiku,nagrałazczyźnievoimiejweł Kukiz21.)rzucę muzykidla politykiNieop Łódź Festiwal ściągnął nakoncert gwiazd rocka lat 80.tysiące fanów. Wystąpił tam teżpaweł Kukiz (52 I.), który dałniesamowity występ. Muzyk i ostat-nio polityk tłumaczy nam fenomentamtych lat.W latach 80. twórczość naszej alterna-tywnej sceny muzycznej była mocno zde-terminowana sytuacją społeczno-poli-tyczną. Większość muzyków łączyły dwierzeczy: walka z systemem i brak pieniędzy- zdradza w rozmowie z ,,Super Expressem"Kukiz. -Dziś ci sami ludzie, którzy w Jaro-cinie krzyczeli ,,pieprzyć system", pilnu-ją kasy, jaką zarobili na buncie, unikającwchodzenia w konflikt z władzą, a często Mna zmówienie afirmując konkretne par- Atie polityczne. Dzisiejsze piosenki pre- czentowane w mediach ,,głównego nurtu" ysą absolutnie pozbawione kontekstu spo- llałecznego, a te, w których istnieje choć cień szinvo goist: ISZ
Okazuje się, że ten fenomen, kiedy twoja koleżanka poszła na terapię, i teraz ciągle używa słów "narcystyczny", "toksyczny" i "trauma", zachowując się przy tym jak totalna pi*da, tłumacząc się tym, że "wyznaczyła granice", ma swój własny termin - therapy speak – Człowiek idzie na terapię, gdzie opowiada wszystko ze swojego punktu widzenia, psycholog zazwyczaj się ze wszystkim zgadza, co utwierdza człowieka w swoich racjach, bo nieetyczne jest polemizowanie i podważanie jego doświadczeń, a przy tym mówi dużo mądrych słów. Klient ma poczucie, że miał rację, i że wszyscy z jego otoczenia to jebane toxici, jego partner to tyran, a jego rodzice to ch je. I wychodzi taki z gabinetu w świat z poczuciem własnej wyższości, by uczyć innych życia.
W Nadleśnictwie Koło na światprzyszły wyjątkowe trojaczki – To trojaczki naszego herbowego ptaka orła bielika.Taki przypadek zdarza się raz na sto lęgów.To dwa samce i jedna samiczkaOrzeł bielik jako gatunek z naszego herbu od 40 latmoże cieszyć się w naszym kraju szczególną ochroną
Ten pulchny chłopiec właśnie rozniósł drużynę Lebrona Jamesa i być może zakończył jego karierę – Nikola Jokic to absolutny fenomen. Ważący 130 kg trochę galaretkowaty Serb został wybrany w drafcie w 2014 roku z odległym 41 numerem. Od tamtego czasu dwukrotnie zostawał MVP ligi i właśnie wprowadził swój zespół do finału NBA, wygrywając z Lakersami 4-0. Po tej druzgocącej porażce, Lebron oznajmił, że być może był to ostatni sezon w jego karierze 15
 –  Jest do 100 MLN RAZY bardziej wrażliwy niż ludzki;Wyczuwa 1 cząsteczkę zapachową na BILION (10²¹);Pracuje w trybie "STEREO": jedno niuchnięcie określa,z której strony pochodzi zapach;Wykrywa (tak, nosem!) PROMIENIOWANIE CIEPLNE;Jest w stanie wyczuć LUDZKIE EMOCJE.
 – To Matthias „Hellboy” Schlitte, niemiecki fenomen arm wrestlingu, który urodził się z pewną wadą genetyczną (zespół Klippel-Trenaunay'a), która spowodowała, że jego prawa ręka jest prawie dwukrotnie większa w stosunku do lewego ramienia.Matthias zaczął siłować się na rękę już w wieku 16 lat. Tak wspomina swój debiut:„Miałem 16 lat i wszedłem do tego małego baru w Haldensleben. Ważyłem tylko 65 kg. Wszyscy ci więksi mężczyźni śmiali się ze mnie, ale kiedy ich pokonałem, śmiech zmienił się na szacunek.”Mimo wady genetycznej z jaką się urodził, można śmiało powiedzieć, że Schlitte nie chciałby zmienić swojego wyglądu.„Każdy ma w życiu wyzwanie. Nie jestem religijnym facetem, ale to był dar od wyższej siły i to było moje powołanie w życiu”
0:41
Przede wszystkim to fenomen finansowy –  Prezydent Duda: Radia Maryja iwspólnota skupiona wokół stacji tofenomen duchowy, medialny i społeczny
No tak, ten z "bogatego SUV'a" przecież nie jest Polakiem, j*bać go generalnie, nieważne ile płaci podatków albo osób zatrudnia... – To naprawdę fenomen w skali świata, że spośród prawie 40 mln Polaków udało się wybrać kilkudziesięciu takich idiotów do rządzenia
0:21
Co roku na przełomie czerwca i lipca mówią, jak wielkie mają straty w tym roku. Zmieniają się tylko powody: albo mają straty przez suszę, albo przez burze, albo przez powódź albo przez klęskę urodzaju – To kurde z czego oni się utrzymują?
Powiedział w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja Donald Tusk, który tego dnia wziął udział w Poznańskim Biegu Konstytucji – "O demokrację, o wolność, o konstytucję trzeba dbać. Trzeba czasami walczyć właściwie każdego dnia. Tego nikt nie daje nikomu za darmo, a władza dzisiaj - nie tylko w Polsce, bo to jest negatywny fenomen w wielu państwach na świecie - ma takie nieustanne zakusy, żeby nam prawa ograniczać, a sobie tych praw dawać jak najwięcej. To jest właściwie istota dzisiejszego dnia, żeby przypomnieć władzy, że prawa są dla obywateli, a obowiązki dla władzy. A nie odwrotnie" - dodał Tusk
1.7 mln uchodźców... i ani jednego obozu dla uchodźców – Świat otwiera oczy z podziwu
Warszawa, Wrocław, Poznań, Kraków- nie tylko na ulicach tych miast znajdziesz kolorowe kręgi – Ogólnoświatowa inicjatywa, o której zrobiło się głośno niemal na całym świecie, zaintrygowała również mieszkańców Polski. Na czym polega jej fenomen i co oznaczają kolorowe kręgi, które coraz częściej możemy dostrzec na naszych ulicach?Ważna inicjatywa.W 2016 r. Szwed zwrócił uwagę na ogromne ilości niedopałków papierosów walających się po ulicach. Miejsce, w którym było ich szczególnie dużo, oznaczył kolorową kredą. Za nim podążyła młodzież, a następnie mieszkańcy niemal wszystkich krajów. - Chodzi o zwrócenie uwagi na zanieczyszczanie środowiska - napisał jeden z biorących udział w kreatywnej akcji.W Polsce projekt "Chalk of Shame", zwany "Kredą Wstydu", został rozpoczęty przez Amerykanina Patricka Perrigue, wykładowcę w Instytucie Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk. Doktor z kredą w rękach wyszedł na ulice Poznania i tak na terenie naszego kraju ruszyła inicjatywa, która trwa do dziś Ogólnoświatowa inicjatywa, o której zrobiło się głośno niemal na całym świecie, zaintrygowała również mieszkańców Polski. Na czym polega jej fenomen i co oznaczają kolorowe kręgi, które coraz częściej możemy dostrzec na naszych ulicach?Ważna inicjatywaW 2016 r. Szwed zwrócił uwagę na ogromne ilości niedopałków papierosów walających się po ulicach. Miejsce, w którym było ich szczególnie dużo, oznaczył kolorową kredą. Za nim podążyła młodzież, a następnie mieszkańcy niemal wszystkich krajów. - Chodzi o zwrócenie uwagi na zanieczyszczanie środowiska - napisał jeden z biorących udział w kreatywnej akcji.W Polsce projekt "Chalk of Shame", zwany "Kredą Wstydu", został rozpoczęty przez Amerykanina Patricka Perrigue, wykładowcę w Instytucie Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk. Doktor z kredą w rękach wyszedł na ulice Poznania i tak na terenie naszego kraju ruszyła inicjatywa, która trwa do dziś
Są wigilijne tradycje, których się NIE zmienia.Spotkania z bliskimi, świąteczne potrawy... I KEVIN NA POLSACIE –
0:16
 –

Pułkownik Adam Mazguła w żołnierskich słowach do Jarosława Kaczyńskiego:

 –  Adam Mazguła2 paź •OJarosławie Kaczyński, pan oszalałJestem pod wrażeniem umiejętności nazywaniarzeczy tak, jak to tylko może zrobićkomunistyczny doktor nauk prawnych.Podczas swoich publicznych wystąpień pan nieprzemawia, nie mówi do ludzi, nie przekazujemyśli, tylko im ubliża, szczuje i dzieli. Swojąagresję ukrywa pan pod trudnymi i potocznienieużywanymi słowami.Kiedyś zastanawiałem się, co znaczy ożywioneprzez pana poddańcze słowo „kondominium".Często używał pan określeń o bardzo negatywnejkonotacji, wręcz określające zdrajców, jak„kompradorskie elity". Mówił także o„skomprymowanym państwie", a w swoichprzeciwnikach widzi „elementy animalne",oszczerstwo i zniesławienie określa pan słowem„dyfamacja", czyli tak, jak nazywał to Adolf Hitler.Panie Jarosławie,dlaczego nie wyszukuje pan w słowniku pięknychokreśleń na miłość, szczęście narodu, rozwójspołeczny, partnerstwo i solidarność narodową?Zastanawia mnie, dlaczego w ogóle nie stosujepan takich słów?Niezbyt dawno użył pan określenia „ojkofobia" -straszne słowo nienawiści wobec swojegomiejsca zamieszkania. Tak ukazał Pan sędzióworzekających w sprawie roszczeń, wmawiając im,że dotknęła ich ojkofobia, czyli mimowolnaniechęć lub nienawiść do własnego narodu.Panie J. Kaczyński,jeśli dobrze rozumiem, rolą sędziów w naszymdemokratycznym społeczeństwie jest stosowanieobowiązującego prawa w naszym kraju, bezoglądania się na to, czy podsądny jest Polakiem,Żydem, Niemcem, czy jest katolikiem, czyniewierzącym. To pan, jako polityk, stanowi prawood wielu lat i to pan odpowiada za to, jakie toprawo jest. Nie chodzi przecież o to, kto orzeka,ale o to, by było zgodnie z obowiązującym wPolsce prawem.Pańskie określenie, że to sędziowie źle orzekają,bo, według pana, przeciwko Polakom – tonastępny jaskrawy przykład niezrozumienia istotyprawa.Pan chce przez to powiedzieć, że ma ono chronićPańskie interesy, interesy partii „łże-elit", a nie,określone w konstytucji prawa i obowiązki dlacałego społeczeństwa?Czy zatem celem pańskiej partii jest takie właśnie„reformowanie prawa", by broniło jedynie waszychinteresów?Jeśli tak, to czy pan nie wychował sięprzypadkiem na bolszewickim prawie dyktaturyproletariatu?Czy zdejmowanie odpowiedzialności z siebie,jako polityka odpowiedzialnego, za jakośćstanowionego prawa i obarczania tąodpowiedzialnością innych, którzy za to nieodpowiadają – to taka specjalność „rasy panów?Skąd pan wyciągnął określenie „ojkofobia"?Czy panu obrzydł dom rodzinny?Dlaczego tak bardzo bliskie jest panu określenie„komuniści i złodzieje?Dlaczego w pańskiej głowie pojawiają się myśli okanaliach, o zabójcach brata, albo ubekach i otym, kto stoi tam, gdzie wtedy stało ZOMO?Czy wszystkie te określenia zakorzenione są wPańskim życiorysie?Dlaczego one są tak silne i tak wciąż obecne wPańskiej psychice?Panie Jarosławie Kaczyński,pielęgnuje pan w sobie nienawiść, tworzy wokółsiebie atmosferę umiłowania kłamstwa iodwracania znaczenia słów. Nawet z biskupówkatolickich zrobił pan bezkarne partyjne łże-elitywyznania smoleńskiego.Pan jest ogarnięty chorobą nienawiści dowłasnego domu, rodziny, społeczeństwa i narodu.To pan chorobliwie ubliża i dzieli nas, Polaków, nagrupy i sorty.To pana ogarnęła ojkofobia.Nie wiem, na co pan liczy, ale przepowiadam panurychłe przejście z pozycji oskarżyciela dowolnychgrup społecznych i narodu do pozycjipodsądnego. Zacytuję panu co najmniej dwaparagrafy Kodeksu karnego, które łączą się ztreścią tego listu.Art. 133. Znieważenie Narodu lub RzeczpospolitejPolskiejDz.U.2018.0.1600 tj. - Ustawa z dnia 6 czerwca1997 r. - Kodeks karnyKto publicznie znieważa Naród lubRzeczpospolitą Polską,podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.***Art. 216. Znieważanie osobyDz.U.2018.0.1600 t.j. - Ustawa z dnia 6 czerwca1997 r. - Kodeks karny§ 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecnościalbo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznielub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tejdotarła,podlega grzywnie albo karze ograniczeniawolności.§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocąśrodków masowego komunikowania,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolnościalbo pozbawienia wolności do roku.***Panie J. Kaczyński,człowiek, który aspiruje do przewodzenianarodowi, nie może bać się Konstytucji RP czybiałej róży. Musi znać takie wyrazy jak miłość,radość, tolerancja, zaufanie, wspólny cel,wzajemny szacunek i życzliwość.Nie może, wstydzić się słowa przepraszam czysię pomyliłem. Mąż stanu musi byćodpowiedzialny i nie może się wstydzić, że kochaludzi. Nie ma jednak prawa szczuć i nienawidzić.Ostatnio przekroczył pan kolejny poziomkompromitacji, jako człowieka. Wysłał pan dziecido lasu na śmierć, bo to podnosi panu słupkipoparcia propagandowych faszystowskichzawodowych patriotów.Spowodował pan katastrofę humanitarną iprzekonuje pan, że to dla dobra Polski. Panprzecież nic nie robi dla dobra Polski, tylkowszystko dla dobra władzy, panowania nadludźmi, okradania ich, poniżania, mszczenia się zanieudane życie.Pan oszalał.Pan jest niebezpiecznym i nieobliczalnymignorantem z pękiem granatów w ręku i tylkonieumiejętność wyrwania zawleczki nie powodujejeszcze terrorystycznej detonacji. Jednak kiedyśsię uda.Aby zrozumieć ten fenomen nieprzystosowanegoparanoika przy władzy, przyglądam się pańskiemuzdjęciu i porównuję z ojcem. Czyje geny panodziedziczył?Powstańca, który przeszedł na stronę UB, czyinnego sowieckiego ludobójcy Polaków?Mam nadzieję organizatorze złodziejstwa ioszustwa, że stan, w który nas, jako naródzaprowadziłeś w atmosferze jadu, izolacji inienawiści szybko się skończy. Tęsknię zawidokiem ławy oskarżonych z panem w roligłównej, jako lidera oraz PiS-mafii najemnychpotakiwaczy w rujnowaniu Polski i skłócaniuPolaków.Adam MazgułaFot. Archiwum IPN.Rajmund Kaczyński, Jarosław Kaczyński, WilhelmŚwiątkowski