Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 140 takich demotywatorów

Pracownicy Orlenu wkurzeni tym, że obecna władza zostawia na stanowiskach kierowniczych partyjniaków z PiS –  Marszałek Szymon Hołownia,Premier Donald Tusk,Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz,Wicepremier Krzysztof Gawłowski,Minister Borys BudkaMy pracownicy Orlen i Orlen Ochrona jesteśmy załamani zmianami w firmie oraz ich szybkością.Myśleliśmy że dotrzymacie zapowiedzi rozliczenia afer i weryfikacji osób zatrudnionych w spółkach. Nictakiego nie ma miejsca a to co robicie jest dla nas poniżającym żartem. Dalej pracują na wysokichstanowiskach znajomi i rodziny najważniejszych polityków, osoby zatrudnione pomimo brakukwalifikacji. Pracuje np. ścigana przez posła Szczerbę wiceprezes Polskiej Agencji RozwojuPrzedsiębiorczości i inne głośne w tv osoby.Wymieniliście w Orlen jedynie kilku ważnych dyrektorów i zastąpiliście ich podległymi im dyrektoramiwcześniej przez zwolnionych awansowanymi i na przykład osobami zdegradowanymi wcześniej zaprzekręty mobbing i wulgarne zwracanie się do innych. Tylko kilka zarządów firm Orlen zwolniono np.w Ochronie zwolniliście zarząd. Nie mamy z kim rozmawiać komu opowiedzieć co się działo w Ochroniei Orlen, w audycie i kontroli i bezpieczeństwie. Przecież nie pójdziemy do,,nowych starych" szefów booni wiedzą co tu było, nie pójdziemy grupą do prezesów kiedy kierownicy to widzą. Nie mamy komu ijak opowiedzieć jak nas poniżano, przymuszano pracowników do kłamania, niewidzenia nieuczciwościprzy zakupach ale i w samej ochronie audycie i kontroli i bezpieczeństwie, wycinania z weryfikacjiobserwacji. Nie mamy jak opowiedzieć jak niszczono anonimowe skargi nie ma skargi nie masprawdzenia, o miliardowych stratach ukrywanych przez audyt a później bezpieczeństwo i wiele wielewiele więcej bo przecież do nas plotkami docierało info o przekrętach. O produkowaniu haków napracowników, zmuszaniu do donoszenia, o braku dokumentacji bo bez dokumentów nie da sięzweryfikować co było sprawdzane. O wyrzucaniu opornych, przesuwaniu ich albo zastraszaniupytaniami z czego spłacimy kredyt, ile go mamy albo czy bliscy też pracują w firmie.Nie rozumiemy jak nowe stare szefostwo z bezpieczeństwa ochrony kontroli i audytu ma sprawdzaćco się działo w Orlenie. A kto ich sprawdził najpierw, oni sprawdzą swojego byłego szefa iwspółpracowników, co robili dotychczas skoro byli odpowiedzialni za ochronę firmy a donosy oprzekrętach znali i oglądali tv, gdzie byli? Cały Orlen przypominał mafię ale audyt i Ochrona i kontrolabyła zarządzana ok? Gdzie są raporty z robionych przez kilka lat weryfikacji, kiedy je pokażą wyjdąjeszcze? Dlaczego zawiadomienia wysyłano tak powoli? 80% ludzi sprawdzających telewizyjnedoniesienia z obecnej TVP zostało zatrudnionych i awansowanych za poprzedniej władzy, te osobywiarygodnie sprawdzą zaniżania cen przed wyborami i naruszenia rezerw magazynów pomimo zenie były sprawdzane, kto w te ustalenia uwierzy? Te osoby sprawdzą przejęcie Lotosu, Ruchu i inne?Część z nich to uczciwi ludzie ale należy sprawdzić, zapytać czy widzieli nieuczciwość byli zmuszani.Płakać nam się chce panowie, bo uwierzyliśmy, że jak przetrzymamy poprzednią władzę to będziejuż dobrze i będzie możliwość opowiedzenia o upokarzających zachowaniach, wypłakania się iwyrzucenia z siebie jak nas traktowano i co w firmach Orlen robiono. Przecież wielu z nas od lat jestna środkach uspakajających. Przecież tak oszukanych przez was ludzi jak my są miliony w innychfirmach czy urzędach. Was nie interesuje weryfikacja i normalność i uczciwość? Ważne jest 500 tysna Zenka i sprzedawalne w tv informacje? Wszytko zostaje po staremu, nieuwici ludzie, niewidomaochrona, metody wyprowadzania kasy, niekompetencja, poniżanie zwykłych pracowników?Mimo to podziękujemy za ostatni rok bo był miły bo nadzieja, że to draństwo się skończycieszyła i sprawiała, że udawało się jakoś funkcjonować w tej patologii. A po wyborach tonawet mialiśmy szczery uśmiech . Ze łzami w oczach pisaliśmy ten tekst zamiast iść nawybory na następne tez nie pójdziemy chyba że głosować przeciwko wam. Bo to cozrobiliście 100 razy bardziej boli niż to co poprzednicy nam robili. Naiwnie uwierzyliśmy.PracownicyDo wiadomości: Wyborcza, Oko.press, TVN, Fakt, Super Express, Next News, Prezes Orlen,Przewodniczący RN Orlen, Wprost, Reczypospolita, poseł Szczerba
Ciesz się tym co jest dziś i po prostubądź z tymi, którzy są ci bliscy –  й3 в3₁в
To dzięki Wam nasi bliscy mogą się cieszyć z prezentów pod choinką – Wszystkiego dobrego! GS OF CAROVER
 –  390手机PBUSBECKY BARNICOATor
O dramacie przez dwa miesiące nikt nie poinformował jednak rodziny kobiety. O tym, że młoda wrocławianka nie żyje, jej bliscy dowiedzieli się dopiero po dwóch miesiącach, gdy chcieli zgłosić jej zaginięcie –  ECTATA
 –  179

Mówi się, że aby kogoś naprawdę poznać, trzeba pożyczyć mu pieniądze Czasami okazuje się jednak, że sekrety pewnych osób poznać można dopiero po śmierci bliskiej osoby (10 obrazków)

W 2022 roku w Peru, kobieta uznana za zmarłą obudziła się podczas swojego pogrzebu i zaczęła stukać w wieko trumny – Rosa Isabel Callaca została uznana za zmarłą po tragicznym wypadku drogowym. Jednak kiedy bliscy nieśli jej trumnę podczas uroczystości pogrzebowych, z trumny zaczęły dobiegać dziwne odgłosy. Okazało się, że kobieta daje oznaki życia. Rodzina natychmiast przetransportowała kobietę do szpitala. Tam potwierdzono, że wykazuje "słabe oznaki życia". Została podłączona do aparatury podtrzymującej życie, ale kilka godzin później jej stan się pogorszył. Odeszła tydzień później
Bardzo życiowa lekcja - nie można ufać nikomu, zwłaszcza bliskim –  Kiedy miałem jakieś 10 lat, moi rodzice kupili działkęi zaczęli próbować wdrażać mnie do pracy w ogrodzie.Podlewanie, pielenie, sadzenie... Walczyłam z tym nawszelkie możliwe sposoby. Jednak moi rodzice podeszlido sprawy dosyć kreatywnie. Wydrukowali aktdarowizny i oficjalnie ogłosili mnie nowym właścicielemdziałki. A ja poczułam się ważna i dumna, że w takmłodym wieku już mam coś swojego :) Teraz wszystkiezasiewy były pod moim zarządem. Nie można było mniewyciągnąć z ogródka - kopałam, sadziłam, pieliłami napawałam się plonami. Lata później miałam już dosyćbycia odpowiedzialną za ogród i postanowiłam działkęsprzedać. Powiedziałam o tym moim rodzicom, którzydopiero wtedy wyjawili mi gorzką prawdę, która bardzomnie rozczarowała. Ten akt darowizny wydrukowaliwtedy dla picu.Do tej pory w rodzinie krąży żart: "Nie jedziesz nadziałkę? Przecież jest Twoja" :(
Nie jest ważne ile zrobisz paczek z prezentami. Ani co tam umieścisz.Ważne jest ile włożysz w nie siebie i własnego serca dla tych, których kochasz… –
Wielki penis na grobie. To nie żart. Takie właśnie było ostatnie życzenie pochodzącej z Meksyku 99-letniej Catariny Orduña Pérez, która zmarła w ubiegłym roku – "Rodzina je spełniła i niedawno odsłonięto dzieło miejscowego rzeźbiarza na jej grobie. Powiedzieć, że rzeźba jest okazała, to jakby nic nie powiedzieć. Ma 165 centymetrów i waży ponad 270 kilogramów! Rodzina i przyjaciele Catariny zgodnie twierdzą, że ta nietypowa ozdoba jest w jej stylu, bo zawsze była awangardowa i lubiła łamać tabu. Kochała życie i czerpała z niego wiele radości. Doña Cata, bo tak nazywali ją bliscy, była też bardzo pracowita i szanowana przez lokalną społeczność miasteczka Misantla. Uwielbiam tę historię. Niekoniecznie jestem teraz zwolenniczką masowego umieszczania penisów na grobach, ale ta historia pokazuje, że nie wszystko trzeba brać w życiu na serio i trzeba się nim cieszyć, ile się da i póki się da"- Martyna Wojciechowska
W trakcie pożaru w domu był syn, córka, troje wnucząt, teść, szwagier wraz z szwagierką i dwoje innych krewnych. Wszyscy zginęli, a on mógł jedynie na to bezradnie patrzeć – Nie mogłem nic zrobić, żeby ich uratować - mówił później dziennikarzom
Podobnie dzieje się, gdy jesteś cymbałem –

44 lata temu rolnik z Emilcina niedaleko Opola Lubelskiego napotkał przybyszów nie z tego świata

 – Emilcin to miejsce najsłynniejszego w Polsce bliskiego spotkania trzeciego stopnia z przedstawicielami cywilizacji pozaziemskiej.Jan Wolski 10 maja 1978 roku wracał z pola. Przejeżdżał przez zagajnik, gdy jego oczom ukazały się dwie drobne postacie – wielkości może półtora metra, o dużych głowach, płaskich, skośnych oczach i mocno zarysowanych kościach policzkowych. Postacie ubrane były w czarne kombinezony z czerwonym okręgiem na piersiach, a między palcami – jak twierdził Wolski – miały błony („płetewki”).Dwa te indywidua okazały się zachowywać bardzo „swojsko”, niczym ludzie ze wsi z czasów PRL. Gdy Wolski przyjeżdżał obok, wskoczyły na jego wóz, jakby chciały, żeby je podwiózł. Wolskiego zdziwiło, że goście pomimo niskiego wzrostu byli dosyć ciężcy, a także zaskoczył ich język – jak to określił – słowa padały drobniutko, a gęsto.Bliskie spotkanie trzeciego stopnia.W każdym razie wóz turkotał sobie spokojnie z podróżnikami, aż dojechali do polany, gdzie oczom Wolskiego ukazał się wiszący 5 metrów nad ziemią statek kosmiczny, podobny do krótkiego autobusu. Unosiły go w powietrzu cztery wiry, które znajdowały się w każdym z rogów maszyny.Mężczyzna pojął, że ma wejść do środka. Uniosła go w górę specjalna, lewitująca winda. Wewnątrz statku było chłodno i ubogo. Wolski zauważył leżące na podłodze ptaki, które ruszały się jakby w konwulsjach. W środku znajdowało się kolejnych dwóch przybyszów. Rolnik podkreślał, że cały czas czuł się bezpiecznie, a nieznajomi byli dla niego uprzejmi.Mimo iż nie znał ich mowy, zrozumiał, że ma się rozebrać. Uwagę przybyszów zwrócił zwłaszcza pasek Wolskiego. Oglądali go. Rozpinali i zapinali. Następnie obcy zbadali rolnika przy użyciu urządzenia składającego się jakby z małych talerzyków.Wolski zdawał sobie sprawę z wyjątkowości tego, co przeżył, dlatego chciał jak najszybciej podzielić się rewelacjami z rodziną. Gdy tylko dojechał do domu, zaczął opowiadać o dziwnych „zielonych ludziach”. Jego bliscy natychmiast pobiegli na rzeczoną łąkę, gdzie wedle relacji znaleźli odbite na ziemi ślady po dziwnym samolocie.O zdarzeniu zrobiło się głośno. Co więcej, kolejny świadek zaczął opowiadać o wizycie obcych. 6-letni Adaś Popiołek po powrocie z podwórka twierdził, że widział na niebie dziwny samolot podobny do autobusu.Spotkanie z przybyszami z kosmosu we wsi na Lubelszczyźnie uznano za wiarygodne i najlepiej udokumentowane spośród wszystkich incydentów z UFO, do których doszło w Polsce. Zbigniew Blania-Bolnar wydał dwie książki opisujące zdarzenie w Emilcinie, stając się tym samym gwiazdą rodzimej ufologii, natomiast sam Emilcin zaczął przyciągać tłumy turystów. W 2005 roku za sprawą Fundacji Nautilus na rzeczonej polanie stanął nawet pomnik upamiętniający przygodę Wolskiego

Prawie jak cud, uratowani cywile ze schronów Azowostali w Mariupolu wrócili na Ukrainę Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk i Anna, której wraz z 6 miesięcznym synkiem Swiatosławem udało wydostać się z Azowstali

Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk i Anna, której wraz z 6 miesięcznym synkiem Swiatosławem udało wydostać się z Azowstali – Iryna Wereszczuk:„- Kto to jest taki ładny? Światosław?To jest Azowstal. Zobaczcie wszyscy jak wyglądają dzieci z Azowstali. To maleńkie dziecko dwa miesiące żyło pod ruinami. Jak można było do tego dopuścić? A cały świat na to patrzy.- Chcemy podziękować wszystkim tym którzy brali udział w tej operacji uratowania nas. Tak naprawdę to w pewny moment straciliśmy już nadzieję. Myśleliśmy, że o nas zapomniano i już nigdy stamtąd nie wyjdziemy.Dziękuję bardzo naszym chłopcom - żołnierzom. Jesteśmy z wami! Jesteśmy gotowi zrobić wszystko, co się da, aby was stamtąd wyciągnąć bo oddajecie swoje zdrowie i życie za nas.- To prawda. I naszą wspólną sprawą jest uratować ich.- Obrońcy Mariupola sami nie dojadali i oddawali nam swoje jedzenie. Ryzykując życiem wspinali się na wieże gdzie jest zasięg telefoniczne mimo, że wiedzieli, że te wieże są ostrzeliwane.Ale wchodzili tam i wysyłali wiadomości naszym rodzinom i bliskim. Robili wszystko co jest możliwe żebyśmy przeżyli i żebyśmy wiedzieli, że nasi bliscy żyją. Mam nadzieje, że rosyjskie władze i obywatele zobaczą to nagranie. Proszę was, przestańcie. Ta walka jest po nie do wygrania. Nikomu nie jest potrzebna ta wojna. To bratobójcza wojna. Giną młodzi, starzy - giną wszyscy.”- Jeśli widzicie nas w Rosji. Popatrzcie jakie małe dzieci żyły w ruinach Azowstali przez dwa miesiące pod gruzami i w katakumbach. Zobaczcie gdzie dorastają te dzieci. Czy są czemuś winne ? To są przecież absolutnie cywile: kobiety i dzieci. Kiedy prowadzę rozmowy i proszę o korytarze humanitarne proszę właśnie o ratowanie takich ludzi. To są właśnie ludzie, których ratujemy. Trzeba tego wymagać otwórzcie korytarze humanitarne dla cywilów. To jest matka która dwa miesiące przeżyła w podziemiach Azowstali. Bez jedzenia, bez wody, bez jakiekolwiek szansy na uratowanie się i przeżycie. I dobrze, że udało się ich uratować ale przecież ludzie jeszcze tam zostali.”

Pamiętajmy, że w tym rozpędzonym świecie spędzanie czasu z bliskimi jest bardzo cenne Tweety, które sprawią, że zrobi ci się ciepło na sercu (17 obrazków)

 –
 –
Współczuję pokoleniu Netflixa. Nie znają tego przypływu adrenaliny, który pojawia się, gdy podczas przerwy na reklamę biegniesz do lodówki/toalety/łazienki, w tym samym czasie Twoi bliscy krzyczą "zaczyna się!", a Ty potykasz się, przeskakujesz przez meble i pędzisz z powrotem, żeby niczego nie przegapić –

Dlaczego psy żyją krócej od ludzi? Oto zaskakująca odpowiedź 6-latka:

Dlaczego psy żyją krócej od ludzi? Oto zaskakująca odpowiedź 6-latka: – Mój znajomy weterynarz opowiedział mi jedną historię."..wezwano mnie do zbadania dziesięcioletniego wilczura imieniem Astro. Właściciele psa i ich mały synek, byli bardzo przywiązani do Astro i liczyli na cud.Zbadałem psa i stwierdziłem, że umiera na raka. Powiedziałem rodzinie, że nie możemy nic zrobić dla niego i zaproponowałem wykonanie procedury eutanazji starego psa w ich domu.Podczas przygotowań właściciele psa powiedzieli mi, że pomyśleli, że ich sześcioletni syn będzie obecny przy odejściu psa.Następnego dnia poczułem znajomy ucisk w gardle, gdy rodzina Astro otoczyła go. Chłopczyk wydawał się tak spokojny, głaszcząc starego psa po raz ostatni, że zastanawiałem się, czy rozumiał, co się dzieje. W ciągu kilku minut Astro spokojnie zasnął.Mały chłopiec wydawał się być spokojny. Po śmierci Astro przez chwilę siedzieliśmy razem, zastanawiając się głośno nad smutnym faktem, że życie psów jest krótsze niż ludzkie.Chłopczyk, który słuchał cicho, powiedział: „Wiem dlaczego”.Wszyscy zaskoczeni spojrzeliśmy do niego. To, co wyszło z jego ust, zaskoczyło mnie. Nigdy nie słyszałem bardziej pocieszającego wyjaśnienia.Powiedział: „Ludzie rodzą się po to, by nauczyć się prowadzić dobre życie - na przykład kochać i być miłym, prawda?” Sześciolatek kontynuował,„Cóż, psy już wiedzą, jak to robić, więc nie muszą żyć tak długo, jak my”.Pamiętaj❗Gdyby nauczycielem był pies, nauczyłbyś się takich rzeczy jak:- Kiedy twoi bliscy wracają do domu, zawsze biegnij, aby ich powitać.-Nigdy nie przegap okazji, aby wybrać się na przejażdżkę.-Pozwól aby doznanie świeżego powietrza i wiatru na twarzy było czystą ekstazą.-Zdrzemnij się.-Rozciągnij się przed wstaniem.-Biegaj i baw się codziennie.- Unikaj gryzienia, gdy wystarczy zwykły warczenie.- W ciepłe dni zacznij leżeć na plecach... na trawie.- W upalne dni pij dużo wody i połóż się pod cienistym drzewem.- Kiedy jesteś szczęśliwy, tańcz i machaj całym ciałem.- Rozkoszuj się prostą radością długiego spaceru.- Bądź wierny.-Nigdy nie udawaj kogoś, kim nie jesteś.- Jeśli to, co chcesz, leży pogrzebane, kop, aż to znajdziesz.- Kiedy ktoś ma zły dzień, bądź cicho, usiądź blisko i delikatnie muśnij gardło.To sekret szczęścia, którego możemy się nauczyć od psa