Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 2 takie demotywatory

Polski klasyk - ktoś zrobił coś pomysłem dla ludzi i nie wydoił kasy miasta do zera, a teraz ma problemy z urzędniczym oporem i głupotą – Burmistrz Kisielic w powiecie Iławskim wykazał się pomysłowością i tanim kosztem zbudował tanią, gumową drogę dla mieszkańców, którzy najbardziej jej potrzebowali. Teraz musi walczyć z urzędnikami, którzy chcą, aby ją... zwinął. Jak podaje portal Innpoland.pl burmistrz prowadzi batalię o uznanie swojej technologii."Muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem. Urzędnicy z nadzoru budowlanego i innych instytucji zajmujących się drogami kazali mi udowodnić, że gumowe maty nie zagrażają środowisku. Usłyszałem, że jak nie przyniosę im odpowiedniej opinii, to będę musiał zwinąć tę drogę. Trochę jak w tym dowcipie o sołtysie Wąchocka, który wybudował drogę, ale zwija ją na noc." - powiedział Rafał Ryszczuk
Kisielice – mała mazurska miejscowość, która jest wzorem dla całej Polski. Wygrała z Londynem, Sztokholmem i Sardynią – Kisielice to wiejska gmina w województwie warmińsko-mazurskim. Mieszka tu niewiele ponad 6 tys. ludzi, a jednak stała się pionierem Odnawialnych Źródeł Energii i przykładem dla innych społeczności w Polsce i Europie. Przedstawiciele gmin z całej Polski przyjeżdżają tu po naukę.Oprócz Kisielic do nagrody nominowane były m.in. miasto Szkokholm, instytucja zarządzania energią w Londynie i regiony Sardynii oraz Andaluzji. – Zwycięstwo w tym konkursie sprawiło nam wielką radość. Nie spodziewaliśmy się takiego wyróżnienia. Została doceniona różnorodność źródeł energii, które wprowadziliśmy – mówi Tomasz Koprowiak, burmistrz Kisielic.

1