Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Miała być promocja polskiej sieci handlowej - wyszedł żenujący spektakl rodem z PRL-u z udziałem ministrów Sieć Lewiatan przy okazji Kongresu 590 w Rzeszowie uruchomiła tymczasowy sklep, w którym ceny były znacznie niższe od tych, jakie płacić muszą normalni Polacy

Sieć Lewiatan przy okazji Kongresu 590 w Rzeszowie uruchomiła tymczasowy sklep, w którym ceny były znacznie niższe od tych, jakie płacić muszą normalni Polacy – Okazji tej nie zmarnowali wicepremierzy Mateusz Morawiecki i Jarosław Gowin, którzy udali się na zakupy. Uczestnicy kongresu tak rzucili się na tanie produkty, że sklep musiał wprowadzić reglamentację jak za PRL.- To nie jest sklep komercyjny, to jest sklep na wystawie kongresowej. To są ceny symboliczne, żeby było łatwiej wydać przy kasie - tłumaczy Wojciech Kruszewski, prezes Lewiatan Holding. Gdy okazało się, że ze sklepu masowo wychodzili ludzie z wypchanymi po brzegi torbami, kierownictwo podjęło decyzję o wprowadzeniu zasady doskonale znanej z czasów PRL - drugiego dnia można było już kupić tylko po jednym produkcie z danej kategorii.W ten sposób sklep, który miał być jedynie stoiskiem pokazowym Lewiatana, stał się prawdziwą karykaturą samego siebie, a jednocześnie gigantyczną katastrofą PR-ową

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…