Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
1998, 9-letnia Agnieszka Radwańska i jej rok młodsza siostra Urszula – „Wstawałyśmy z siostrą rano, jeszcze przed szkołą, jeszcze przed wschodem słońca, aby pobyć kilka godzin na korcie. Czasami na polu było nawet 30 stopni na minusie, w hali niewiele cieplej (…) Wielokrotnie inne dzieci pytały się mnie, czemu nie spędzam z nimi czasu. Nie było lekko (…) w Polsce nie miałyśmy zbyt wiele gwiazd tenisa, więc trudno nam było na kimś się wzorować. Nie wiedziałam, czy ta ciężka praca dokądkolwiek mnie zaprowadzi (…) byłam najmniejsza i najszczuplejsza na wszystkich turniejach juniorskich. Nie miałam serwisu. Musiałam walczyć” – będzie wspominać po latach najlepsza w historii polska tenisistka

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…