Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  Córka poprosiła ojca, o wysłanie zaproszeń na wesele dla wszystkich jej przyjaciół. Stworzyła listę z ponad 100 nazwiskami. Wszyscy przyjaciele z dzieciństwa, młodości i wczesnej dojrzałości. Ojciec spojrzał na kartkę papieru, złożył ją na pół, uśmiechnął się. Nadszedł ten dzień. Przed kościołem stała niewielka garstka  przyjaciół córki, może z 10 osób. Córka podenerwowana mocno pyta ojca: - Dlaczego nie wysłałeś wszystkim zaproszeń? Przecież dałam ci listę! Ojciec przytulił córkę, ucałował w czoło i odpowiedział: Wysłałem listy do wszystkich z twojej listy. Zamiast zaproszenia na wesele napisałem: Moja córka popadła w wielkie tarapaty, bardzo potrzebuje twojej pomocy. Przyjedź koniecznie w sobotę, 28 maja. I tak masz tu teraz wszystkich twoich prawdziwych przyjaciół

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…