10 osób, które ekstremalnie uzależniły się od internetu. Zapłaciły za to wysoką cenę (11 obrazków)
Nastolatka na torach
14-latka zginęła pod kołami pociągu, po tym jak próbowała uratować swój… telefon. Siedziała z chłopakiem na torach. Kiedy zauważyli, że zbliża się pociąg, zaczęli uciekać. Niestety, dziewczynie wypadła komórka, a ona nie chciała jej stracić… …Straciła życie
Użytkowniczka WhatsApp
W pewne Święta Bożego Narodzenia użytkowniczka aplikacji WhatsApp tak zacięcie z niej korzystała, że… trafiła do szpitala! Kobieta była wówczas w 7 miesiącu ciąży. Przez kilka dni napisała tyle wiadomości, że nadgarstki odmówiły jej posłuszeństwa. W pierwszy dzień świąt pisała na telefonie aż przez 6 godzin bez żadnej przerwy!
Deng Senshan
Nastolatek był tak uzależniony od Internetu, że jego rodzice postanowili wysłać go na obóz odwykowy (takie obozy to norma w Chinach). Niestety, już w drugi dzień odwyku został znaleziony martwy. Wcześniej bardzo mocno wymiotował. Przyczyny jego śmierci nie są do końca znane, choć pojawiły się spekulacje, że jego głód narkotyczny był tak silny, że organizm po prostu go nie wytrzymał
Johny Byrne
Pamiętacie „grę” internetową, która polegała na tym, aby wypić jak najwięcej alkoholu, jak najszybciej? Filmik z tego wyczynu należało udostępnić w sieci – Neknomination. Niestety, zebrała śmiertelne żniwo… Jedną z jej ofiar był Johny Byrne, który dzień po wzięciu udziału w „zabawie” został znaleziony martwy. Jego ciało wyłowiono z rzeki
12-latek z Olsztyna
Chłopiec zadzwonił na policję, aby zgłosić, że w jego rodzinie stało się coś strasznego. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, okazało się, że rodzicie zadali 12-latkowi szlaban na komputer oraz Facebooka. Wszystko z powodu jego tragicznych ocen
Sushma Goswami
24-latka z Indii odkryła Facebook’a dość późno, ale zaledwie kilka miesięcy wystarczyło, aby mocno się od niego uzależniła. Spędzała na nim każdą wolną chwilę. Gdy rodzice zauważyli, co się dzieje, postanowili poważnie z nią porozmawiać… Po tej napominającej ją rozmowie dziewczyna popełniła samobójstwo… Znaleziono ją dopiero następnego dnia
Larry Carlat
Uzależnił się od Twitter’a i przesiadywał na nim w każdej swojej wolnej chwili. Dodawał po 30 tweetów dziennie przez 7 dni w tygodniu. Miał ponad 25 tysięcy obserwujących. W końcu jego uzależnienie przybrało taką formę, że w pracy dali mu wybór – usunięcie konta albo zwolnienie dyscyplinarne. Domyślacie się co wybrał? Z tego samego powodu miesiąc później zostawiła go żona. Jednak to nie wszystko… Najcięższe działa wytoczył jego syn, który zagroził mu, że jeśli nic z sobą nie zrobi… przestanie go obserwować! W końcu się udało… Po trzech latach Larry zerwał z nałogiem
Komentarze Ukryj komentarze