Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Taksówkarz zadał pasażerce dość niewygodne pytanie. Odpowiedź kompletnie go zaskoczyła, tak jak późniejszy obrót spraw. Poniższa historia to doskonały przykład na to, że nie wszystko jest tym, czym się wydaje: – Taksówkarz się zatrzymał, a do jego samochodu weszła zakonnica. Mężczyzna cały czas na nią patrzył, aż w końcu kobieta nie wytrzymała i zapytała:"Dlaczego ciągle się mi przyglądasz?"Taksówkarz: Mam do ciebie pytanie, ale boję się, że cię urażę.Zakonnica: Mój synu, na pewno mnie niczym nie urazisz. Jestem już długo zakonnicą. Słyszałam i widziałam naprawdę wiele. Jestem pewna, że nie powiesz niczego, co mnie obrazi.Taksówkarz: Cóż, zawsze miałem taką fantazję, aby pocałować się z zakonnicą.Zakonnica: Cóż, mam pewne warunki. Po pierwsze muszę być pewna, że nie jesteś w żadnym związku, a po drugie musisz być katolikiem.Podekscytowany taksówkarz odpowiedział: Jestem samotnym katolikiem!Zakonnica: Ok, zjedź w boczną uliczkę.Zakonnica spełniła fantazję taksówkarza, ale kiedy ruszyli z powrotem w trasę, mężczyzna zaczął płakać.Co ci jest moje dziecko? – zapytała zakonnica.Wybacz mi siostro, ale zgrzeszyłem. Okłamałem cię. Mam żonę i na dodatek jestem Żydem.Zakonnica ze spokojem mu odpowiedziała: Nie przejmuj się. Nazywam się Kevin i wybieram się na bal przebierańców.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…