Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Dwóch małych chłopców ukradło sąsiadowi torbę pomarańczy. Stwierdzili, że muszą pójść w jakieś ustronne miejsce i tam podzielić się łupem po równo. Poszli więc na pobliski cmentarz – Kiedy przechodzili przez bramę cmentarza, z torby wypadły dwie pomarańcze, ale chłopcy stwierdzili, że mają jeszcze dość dużo.Kilka minut później, pijany mężczyzna przechodził obok cmentarza i usłyszał głos: "Jeden dla mnie, jeden dla ciebie. Jeden dla mnie, dla ciebie..." itd.Od razu wytrzeźwiał i ile miał sił w nogach pobiegł do kościoła, który był nieopodal cmentarza."Ojcze, proszę ze mną. Bądźmy  świadkami tego, jak Bóg i Szatan dzielą ciała i dusze na cmentarzu".Przerażeni obaj pobiegli do bramy cmentarza i zaczęli nasłuchiwać. Głos kontynuował: "jeden dla mnie, jeden dla ciebie, jeden dla mnie i jeden dla Ciebie"Nagle głos przestał liczyć i odezwał się drugi: "A co z tymi przy bramie"?

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…